Azalia w doniczce - wymagania,porady

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Ginąca azalia

Post »

Warunki dla azali w donicach

Napiszę najpierw że hodowanie azali (albo rhododendrona) w doniczce jest dosyć trudne, ale możliwe jeśli damy jej typowe dla azalii warunki. Jakie są te warunki?

Azalia lubi mieć wilgotne korzenie (ale nie stojące wodzie), bardzo dużo swiatla i wilgotne powietrze. Przejdzmy przez te warunki po koleji:

Wilgotne korzenie.
By korzenie były wilgotne należy azalię regularnie podlewać.
Ponadto korzeń azali ma tendencję do zmasowania się w bryłę która jak wyschnie trudno przepuszcza wodę. Dlatego dobrze jest od czasu do czasu (kiedy nam korzeń wyschnie) zamoczyć całą donicę w wodzie w wannie przez 10-15 min (aż bąbelki powietrza przestaną wypływać) i następnie odcedzić nadmiar wody. Czasem dobrze przesadzić ją do większej donicy, wtedy nie trzeba tak często podlewać.

Dużo swiatla.
Na zewnątrz, azalia rośnie najlepiej w cieniu, ale w domu potrzebuje dużo, i to bardzo dużo światła. Najlepiej przy oknie od południa. Widzę że Twoja azalia stoi w holu, i myśle że to jest główny powód że gubi liście wewnątrz krzaku, a pozostałe liście są jasno zielone. Po prostu dopasowuje ilość liści do ilości światła które dostaje - co jest naturalnym odruchem u każdej rośliny.

Wilgotne powietrze.
Azalia uwielbia wilgotne powietrze, a takie mamy rzadko w domach z centralnym ogrzewaniem, gdzie powietrze jest suche jak pieprz. Co zrobić? Trudno zamienić mieszkanie na parownię, ale można częściowo zmniejszyć wpływ suchego powietrza na azalie. Można spryskiwać azalie wodą, im częściej tym lepiej. Spryskując można zobaczyć czy przypadkiem nie została zaatakowana przez malutkie pająkami (które tworzą pajęczynki widoczne po sprejowaniu wodą). Można kupić nawilżacz powietrza do domu. Można wstawić doniczkę do dużej "patelni" wypelnionej wodą, tak aby woda nie dosięgała dna donicy (bo azalia nie lubi stać we wodzie). Wtedy parująca woda unosi się wokół azali - tą metodę stosowałem dla tropikalnego Rh którego miałem w domu przez kilka lat.

By zawiązać pąki kwiatów, azalia musi być w chłodzie (od 4 do 13 C) przez co najmniej 1.5 miesiaca i przez cały ten czas musi mieć wilgotne korzenie - bo zawiązujące się pąki kwiatów pobierają do pąków dużo wody (pąki zawierają około 90% wody).

Azalia nie potrzebuje dużo nawozów, wystarczy raz albo dwa razy w roku, nawozem który nie zawiera dużo azotu, ale jest bogaty w inne mikro skladniki, na przykład żelazo które "przyciemni" liście Twojej azali.

To tyle. Napiszcie jeśli macie jakieś pytania.
Pozdrawiam Was, Marek
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ona nie ma okresu spoczynku.
Nie ma kiedy i jak, zregenerować się do kolejnego okresu kwitnienia.
Wymuszasz jej wegetację w stylu " co rok- prorok".
pH ziemi powinno być kwaśne - to roślina podszytu ( torf kwaśny z przekompostowaną korą).
Woda - miękka ( przegotowane, odstała bez wytrąconych frakcji mineralnych ).
Chloroza widoczna na liściach- wiosną , daj obornika lub nawozu do kwasolubnych (Rh.)
To chyba azalia japońska, a odmianę możesz sprawdzić tu:

http://www.zymon.com.pl/072006/p/index.php?id=1&sort=1
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

dzięki za rady... wody będe używał wyłącznie przegotowanej. ps jak ja jej nie daję spoczynku? (kiedy powinna odpoczac i w jaki sposób?) sądzę że najbardziej jej zaszkodziłem podlewaniem zwykłą kranówką.
Mam nadzieję że jeszcze zobacze u niej piękne kwitnienie
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
Grandiflora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 823
Od: 21 paź 2008, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

W ogrodniczych sklepach mozna kupić specjalną ziemię do różaneczników i azalii ,proponuję żebyś przesadził azalię do takiej ziemi ,wykruszając z korzeni stare podłoże ,podlewać można wodą przegotowana lub destylowaną,są też specjalne nawozy dla różanecznikow i azalii i to nawet w małych opakowaniach ,zimą musisz zapewnić jej spoczynek ,jak pisano powyzej.
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

nie wiem czy nie strzelęgafy w tej chwili ale to azalia japońska kwitnie dwa razy w roku w okresie zimowym i późną wiosną. dodam jeszczę iż w tej chwili ma dosyc dużo pąków, więc chyba jest już jej lepiej(podlewam częściej małymi porcjami i wodą przegotowaną). co do podłoża to wymienie dopiero po przekwitnięciu. wkleję potem jej fotke, oraz zdjęcie jeszcze jednej azalki
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Tak może być. Kwitnienie azalii da się łatwo sterować. Azalie w Columbi kwitną przez
cały rok, ale mają tylko kilka kwiatków w tym samym czasie. Im bardziej na północ,
w strone zimniejszych krajów, azalie kwitną krócej, ale za to mają większy efekt
kwitnienia, z większą ilością kwiatków na raz.

W klimacie jak w Polsce, azalie (te wiecznie zielone) zawiązują pąki kwiatowe przed
snem zimowym, by na wiosnę około miesiąc po ociepleniu zakwitnąć. W przypadku
Twojej azalii, ocieplenie następuje w październiku kiedy weźmiecie ją do domu, i to
daje sygnał niektórym kwiatkom do rozwinięcia się.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

jak obiecałem wrzucam foteczki. kondycja liści dużo lepsza niż z przed czasu ''reanimacji''. czeka ją jeszcze długa rekonwalescencja, ale jesteśmy już na dobrej drodze (bynajmniej tak mi się wydaję). pozostało nam tylko czekac na dobre efekty
Obrazek Obrazek

no i mój nowy nabytek pozyskany ze szczepków, który potem wylądował na dłuuuugo do szklanki z wodą i o dziwo puscił korzonki :). teraz siedzi w ziemi i kwitnie :)
Obrazek
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

no i ciąg dalszy ratowania wygląda coraz piękniej


Obrazek
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Najpierw kupiłam doniczkową azalię miniaturkę a teraz szukam o niej informacji. :wink:
Haniu dzięki za świetny link, póki co postępowałam tak jak w opisie.....bardzo chciałabym żeby w zimie ponownie zakwitła.
Obrazek
Awatar użytkownika
aguka
1000p
1000p
Posty: 2214
Od: 16 lut 2009, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Łódź

Problem z azalią doniczkową

Post »

Witam

Może przedstawię problem na zdjęciach: Dziwny osad na liściach, niektóre liście lekko zdeformowane (nowe najmłodsze listki pokarbowane tak jakby wcięte ale nie wygryzione, wklęsłe listki oraz żółknące, niektóre młode listki mają brązowawe ale nie uschnięte czubki.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Po ziemi znalazłam robaczki hmm... nie wiem jak je opisać brązowawe, białawe (jak łepek od szpilki) maszerujące po ziemi żyjątka jak przechylę doniczkę chowają się, jeden to mniejszy bardziej podłużny białawy. Jest jeszcze jakaś pomoc dla azalki. Trzymam ją na tacy z keramzytem bo w mieszkaniu suche powietrze. Czasem zraszam, podlewam przegotowaną wodą jak podłoże przeschnie.
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Aguka, wygląda na to że te żyjątka to robaczki które tutaj nazywają się Lace bug.
Nie znam polskiej nazwy. Robaczki te nagryzają powierzchnę liści. Zobacz pod spód lisci,
zapewne są małe czarne kropki, które są odchodami od tych robaczków.

Zobacz też na tej stronie internetowej (po angielsku):
http://entnemdept.ufl.edu/creatures/orn ... ce_bug.htm

Jak się ich pozbyć? Spryskaj spodek liści silnym strumieniem wody, tak by te robaczki poszły z wodą.

Możesz też zastosować jakiś ze środków chemicznych dla roślin domowych, albo rozcieńczony Ludwik,
albo inny rozcienczony środek do ręcznego mycia naczyń.

Tą kurację należy przeprowadzic wielokrotnie.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
aguka
1000p
1000p
Posty: 2214
Od: 16 lut 2009, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Łódź

Post »

Właśnie tych kupek pod spodem nie ma (już, bo jak ją kupiłam to faktycznie coś było) ale zastosuję się do porad na pewno nie zaszkodzi. Dziękuję za odp. Czy możliwie, że to coś przeszło na inne rośliny??
Awatar użytkownika
aguka
1000p
1000p
Posty: 2214
Od: 16 lut 2009, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Łódź

Post »

Mam trzy azalie w doniczce, chciałabym je rozsadzić. Moje pytania:
1) Czy jest to w ogóle możliwe?
2a) Jeśli tak to kiedy najlepiej ów czynność przeprowadzić - okolice kwietnia tak?
2b)- ||- to czy najlepiej będzie robić to stopniowo najpierw oddzielić jedną itd.
3) Oddzielamy po prostu odcinając je od siebie? pytam bo może są inne sposoby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”