Azalia w doniczce - wymagania,porady

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
dombel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 lut 2012, o 21:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Witam,
mam problem z nowonabytą azalią doniczkową. Jest u mnie od kilku dni, stoi na parapecie przy oknie. Liście zaczęły się zwijać, więdnąć i brązowieć. od spodu roślinki i na czubkach gałązek. Była raczej dobrze owinięta w czasie podroży ze sklepu. Jest możliwość, że przemarzła bądź ma za sucho?
Tajka90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 lut 2012, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Witajcie.
Tydzień temu zakupiłam azalię z wielką nadzieją na jej dłuższe utrzymanie. Niestety zaniedbałam ją, ponieważ przez trzy dni nie była podlewana i oto efekt. Kwiatki oklapły, liście również. Jak mogę ją uratować? Bardzo mi zależy na tym, żeby postała trochę dłużej... :(
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Jeśli to rzeczywiście z powodu suszy, to wstaw całą doniczkę do 'wiaderka' z wodą na ok. pół godziny. Wszystkich liści i kwiatów pewnie nie da się już uratować.
Po takim napojeniu uważaj żeby później nie utopić korzeni zbyt częstym podlewaniem. Raczej powinno się podlewać rzadko ale porządnie, tak żeby woda wylała się na podstawkę i niech tak postoi z pół godziny żeby korzenie podciągnęły wodę. Potem resztę wody z podstawki trzeba wylać
Awatar użytkownika
gosia79z
200p
200p
Posty: 428
Od: 19 sty 2011, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Wolin

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Kupiłam niedawno azalię, malutką, ale z dużą ilością pąków, cieszy oko w taką zimę :)
Z ciekawością szukałam wątku na temat dalszej pielęgnacji, w celu utrzymania roślinki przez kilka lat.
Zdziwiona jestem wielkością prezentowanego tu, różowo kwitnącego, krzewu ;:oj ;:oj ;:oj
Czy moje też ma szansę osiągnąć taki rozmiar?Przesadzę ją do większej donicy po przekwitnięciu i zastosuję się do rad.

A oto ona:

Obrazek
Awatar użytkownika
kotolin21
200p
200p
Posty: 326
Od: 25 paź 2012, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Moi drodzy prosze o radę.
Dostałam w listopadzie śliczna azalie. Kwitła, rosła i kilka dni mnie nie było. Poczym przesuszona zgubiła wszystkie kwiaty i liscie. Teraz wyglada jak drapak, a ja sie zastanawiam, czy jest dla niej jakas szansa aby odbiła liście i kwiaty, czy juz niestety nadaje sie do kosza?
Prosze o pomoc w reanimacji jeśli to mozliwe :)

pozdrawiam serdecznie
Kasia
m_____m
50p
50p
Posty: 89
Od: 27 lut 2012, o 01:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

witam
czy może mi ktoś doradzić co mam teraz zrobić z moją azalią,opadły jej listki i jest jakaś uschnięta mimo że podlewam ją regularnie.
proszę o pomoc
;:145

Obrazek
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

Podziwiam azaliowe rabaty ale dotychczas się nie zdecydowałam :)
Los jednakże zdecydował za mnie - dostałam piękną donicę z cudnym różowym kwiatem. Właśnie przekwitł - trochę z mojej winy, bo wyjechałam na 3 dni i nie był podlewany, i choć wstał na moment, to szybko przekwitł.
Podpowiedzcie mi co teraz ;:162 Mam wysadzić do ogrodu od razu? Mam nieduże sosenki i borówki w jednym kącie i myślę, że powinna się tam dobrze czuć, ale boję się, że sama sobie nie poradzi. Często wyjeżdżam, nie mam systemu nawadniania, a ziemia jest raczej zbita. Czy mogę podsypać hydrożelem? ;:224 Wszelkie sugestie mile widziane, bo zupełnie nie znam tematu i nie jestem przygotowana do tego wyzwania ;:204
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
Awatar użytkownika
herbata68
100p
100p
Posty: 131
Od: 19 lip 2008, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Syców

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

Witam ! Podstawowe pytanie to czy Twoja azalia w ogóle nadaje się na zewnątrz . Może to być azalia z rodzaju simsii ( indyjska ) , czy jakoś tak , która nie przetrwa naszej zimy.
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

Och, właśnie poczytałam i odkryłam, że jest to prawdopodobne :?
Wkleję foto jak wrócę do domu, ale obawiam się patrząc po kwiatach, że rzeczywiście może być indyjska ;:209
Szkoda będzie...
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
Awatar użytkownika
herbata68
100p
100p
Posty: 131
Od: 19 lip 2008, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Syców

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

Raczej po kwiatach nie poznasz bo wśród azalii japońskich również bywają odmiany pełnokwiatowe .
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
Yoannak
500p
500p
Posty: 607
Od: 2 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

Menysek,
ja w zeszłym roku dostałam w "spadku" dwie azalie, kupione w kwiaciarni, wg mnie różniły się jedynie kolorem kwiatów. Obie jesienią posadziłam na działce, nie okrywałam ich jak większości. Wychodzę z założenia że muszą sobie radzić. Jedna z nich niestety nie przetrwała tej próby, ale za to druga ma się świetnie. W tej przydługiej wypowiedzi morał jest taki, że wg mnie nic nie ryzykujesz sadząc ją, jeśli tylko ziemia jest przykryta korą wilgoć nie będzie szybko parować, a zawsze jest szansa że się przyjmie ;:173.
Joasia
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

To dobra wiadomość Yoannak :wit Ja też wychodzę z założenia, że rośliny w moim ogórdkku mają sobie radzić w mojej strefie klimatycznej ;:3 Jest taki wybór, że i tak nie zmieszczę nawet jednej dziesiątej tego co bym chciała, więc aukuby, gunnery i inne szmery bajery odpadają. Ale skoro sosny podrosły, to może czas na różaneczniki? :lol:

W każdym razie oto źródło zmartwienia:

Obrazek

Nie pojmuję, na jakiej podstawie macie niby rozpoznać odmianę, bo dla mnie to one się różnią wyłącznie kolorem kwiatków, ale a nuż komuś się uda ;:138
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Azalie - krok po kroku

Post »

Azalea Indica - temperatura > 10 C
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”