Azalia w doniczce - wymagania,porady

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Ginąca azalia

Post »

rose_marek pisze:Warunki dla azali w donicach

Wilgotne korzenie.
By korzenie były wilgotne należy azalię regularnie podlewać.
Ponadto korzeń azali ma tendencję do zmasowania się w bryłę która jak wyschnie trudno przepuszcza wodę.
właśnie tego ostatnio doświadczyłam
okazało się że w doniczce są same korzenie, a nie ma prawie wcale ziemi, tak więc jak ją podlewałam to woda nie zmoczyła nawet połowy tych korzonków
wczoraj jak to zauważyłam wzięłam wyjęłam azalię z doniczki i porządnie podlałam
teraz martwię się czy aby nie przesadziłam w drugą stronę :roll:
w każdym bądź razie azalia po 24 godzinach od reanimacji wygląda dużo lepiej czyli tak:

Obrazek

a tak wyglądały korzonki po porządnym podlaniu

Obrazek

Powiedzcie mi czy przesadzając ta azalie mogę poobcinać jej trochę tych korzonków?
Czy mogę ją przesadzić już teraz czy poczekać aż przekwitnie?
dodam że kwiatki dzisiejszy są już na wpół uschnięte
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Dostałam azalie na urodziny, kwitła tydzień później zaczęła zasychać, myślałam ,że przesadzenie dobrze jej zrobi. Bryła korzeniowa mojej azalii, wyglądała podobnie do azalii inggi. Z doniczki wystają suche badyle, bardziej straszą niż zdobią.
Gdzieś na stronce widziałam filmik jak facet rozcina bryłę korzeniową aby korzonki mogły swobodnie pobierać wodę, więc ja ze swoją to samo zrobiłam w myśl: " co cię nie zabije to cię wzmocni" i czekam na efekty.
Pozdrawiam Dana :)
Papillon
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 27 mar 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Villa Park

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Ja również dostałam ostatnio azalię w doniczce. Pięknie kwitła, a teraz gubi kwiaty i trochę liście. Podlewam ją przegotowaną wodą, ale niestety stoi przy oknie od wschodu i pewnie ma za mało światla. Chciałabym ją zakopać w ogrodzie, ale mój ogród to południowo-zachodnia strona - dużo światła! Mam mały skrawek ziemi, gdzie słońce pojawia się ok. 12 - 1 po południu. Czy mogę tam posadzić azalię? Czy to wciaż zbyt dużo swiatła? No i kiedy najlepiej wysadzić ją do ogrodu?
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Strasznie się pogubiłam w tym wszystkim. Zakupiłam azalię w listopadzie i kwitła aż do teraz. Ostatnio zaczęły jej brązowieć pąki kwiatów i opadać liście, nie wiem czy to przez moje zaniedbanie, czy to jej przekwitanie. Czy azalia jak przestaje kwitnąć gubi liście? Co teraz powinnam zrobić? Dać jej czas spoczynku, czyli wynieść w chłodne miejsce, a w maju do ogródka? A potem znów do domu?
Bardzo proszę o poradę, bo zależy mi na tym kwiatku :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina pisze: Dać jej czas spoczynku, czyli wynieść w chłodne miejsce, a w maju do ogródka? A potem znów do domu?
Katalina dokładnie, tylko jeszcze zanim ją wyniesiesz możesz przesadzić w trochę większa doniczkę i uzupełnić ziemią do kwaśnolubnych.
W ogródku doniczkę z kwiatkiem możesz zadołować w ziemi
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

A uwiędłe kwiaty przyciąć, aby nie związały się nasiona? Wczoraj przycięłam tuż pod płatkami, dobrze zrobiłam, czy w innym miejscu powinno się ciąć?
No i jeszcze z poprzedniego postu: Ostatnio zaczęły jej brązowieć pąki kwiatów i opadać liście, nie wiem czy to przez moje zaniedbanie, czy to jej przekwitanie. Czy to jest prawidłowe?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina powiem Ci tak, jak ją miałam i kwiaty przekwitały, to nic nie robiłam, no może zwyczajnie oczyszczałam dla 'estetyki'.
Co do drugiego pytania...bardzo trudna odpowiedź, bo albo za ciepło, albo za sucho albo za mokro.
Te sprzedawane rośliny maja bardzo zbitą bryłę korzeniową i trudno, przynajmniej dla mnie, utrafić z podlewaniem. Ja nalewałam rzadko ale regularnie i dość dużo na podstawek, tak żeby korzenie wchłonęły dobrze wodę.

Jak będziesz przesadzać to popatrz dokładnie na bryłę korzeniową, czy nie jest przypadkiem nasączona jak gąbka. Możesz teraz tez delikatnie wyjąć ją z doniczki, żeby sprawdzić i ew. daj znać
Awatar użytkownika
Ewelka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 20 sty 2012, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina, wystarczy wyłamać przekwitnięte kwiatostany, przycinając można przypadkowo usunąć pąki które by zakwitły. Oczywiście dobrze jest co jakiś czas przyciąć gałązki, zwłaszcza te nadmiernie wyrośnięte, to sprzyja zagęszczaniu się roślinki. Azalie możesz wynieść latem do ogrodu i zadołować razem z doniczką, ale powinnaś jej znaleźć miejsce osłonięte od wiatru i półcieniste, nigdy w pełnym słońcu. Azalia doniczkowa (indyjska) musi wrócić do domu nie później niż we wrześniu. Z kolei zimą powinnaś wybrać dla niej miejsce chłodne, jak najbardziej widne i z daleka od grzejnika. Azalia lubi mieć chłodno, do 15 stopni i wilgotno, ale uwaga bo przelać też jest łatwo! Azalia nie powinna gubić liści i pąków - to świadczy o tym że coś jej nie odpowiada. Wiosną powinnaś pomyśleć o przesadzeniu azalii w większą doniczkę, bo z doświadczenia wiem że te sklepowe zwykle są za małe.
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

monika, dziękuję za radę :) Próbowałam wyjąć ją z doniczki, ale ciężko szło, więc dałam sobie spokój.

Na początku jak przekwitała, to myślałam, ze mam zmniejszyć ilość podlewania, więc tak uczyniłam i chyba to był błąd. Teraz już więcej ją podlewałam, mam nadzieję, że te listki odrosną, bo już prawie łysa się zrobiła.
Skoro teraz przekwitła, to chyba powinnam ją przenieść w chłodne miejsce? Tak w sumie, to ona cały czas była w chłodnym korytarzu, na parapecie, bez grzejnika
Awatar użytkownika
viedzma
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 sty 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

ja dodam jeszcze że azalie lubią zraszanie szczególnie jak grzeją kaloryfery i oczywiście światło, dobrze jest raz na jakiś czas zanurzyć całą doniczkę w wodzie aż bąbelki przestaną wypływać, ponieważ azalie mają bardzo zbite korzenie i nie zawsze do każdego korzonka dojdzie woda ( ale znowu nie za często ;) )
berberyss
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 30 sty 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Ale pięknie odratowałaś tą azalię. Widać, że włożyłaś w to dużo serca
Katalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 sty 2012, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Jak uda mi się przeżyć z tą azalią to zakładam mini hodowlę ^^. Podoba mi się ten kwiat strasznie, a od tej jednej, która była na korytarzu pięknie pachniał cały dom, więc jeśli uda mi się opanować pielęgnację to staję się oficjalną azalio-maniaczką :D

Teraz jak już połowa listków opadła, reszta się trzyma, kwiatków żadnych nie było, ale teraz jeden pączek rozkwitł, to już całkiem się pogubiłam... Chyba jednak nie przekwita jeszcze. Najważniejsze, że listki się trzymają :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Problem z azalią doniczkową

Post »

Katalina to by oznaczało, że była zasuszona przez ten zbity korzeń. W takim razie nie zmieniaj je warunków i teraz nie przelej :D Do podlewania możesz dać odrobinę płynnego nawozu (1/4 dawki)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”