Azalia w doniczce - wymagania,porady

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Te azalie indyjskie i uprawa jest zupełnie inna niż przy azaliach japońskich czy wielokwiatowych.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Wiem, że indyjskie, takowe posiadam i o takich dokształcałam się na forum :D
Pozdrawiam, Halina
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Te azalie z marketów to taka trochę loteria. W tym roku kupiłam w Biedronce 5 sztuk. Trzy mają się świetnie, już przekwitły, ale puszczają nowe odrosty. Dwie za to po przekwitnięciu zaczęły usychać i wyglądają jak obraz nędzy i rozpaczy. Nie wiem, czy odbiją, ale na razie daję im jeszcze szansę.
Nie wiem od czego to zależy, bo wszystkie trzymam w takich samych warunkach, podlewam tak samo, a reagują inaczej.
Muszę je jeszcze przesadzić do lepszej ziemi, bo ciągle są w doniczkach, w których je kupiłam. Może zdechlakom to pomoże.
Moje Azalie, które mam od czterech lat kwitły w tym roku tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Witajcie,
nie mogłem się jej w sklepie oprzeć. Zawsze chciałem jedną mieć, a jak zobaczyłem na żywo za 24zł to stwierdziłem, że czas spróbować :wink:
Pani w sklepie mówiła,że trzeba ją na zimę wstawiać do domu. Teraz przeczytałem ten wątek i czekam na wyrok-czy to azalia indyjska? Na moje jest za duża jak na nią i liczę na to, że mogę ją wsadzić do ogrodu ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O ile przezimować ją mogę/mam nieogrzewany pokój/, o tyle sama uprawa w domu to ciężka sprawa-ponad 20 stopni i mega suche powietrze.
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Wygląda na indyjską. Faktycznie dorodny okaz. :)

Swoje zimowałam zarówno w salonie (ale przy drzwiach balkonowych, więc temperatura w okolicach 17-18 stopni) i na nieogrzewanym poddaszu (10-12 stopni) i w obu przypadkach dały radę. Już cztery zimy tak przetrwały. :)
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Ufff, to chyba da radę :D Właśnie u mnie jest pokój na poddaszu nieogrzewany, na minus temperatura nie schodzi.
Muszę sprawdzić, ile u mnie w salonie jest, też takie drzwi są. W każdym razie poważniej będę się martwić jesienią ;:306
Dzięki za informacje! Aż mi się lżej zrobiło, skoro Tobie tak dobrze rośnie :D

Także na razie w doniczce mogę sobie w półcieniste miejsce w ogrodzie wkopać, w razie przymrozków schować i regularnie podlewać deszczówką?
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Moje Azalie jeszcze trzymam w domu, wynoszę je dopiero jak w nocy nie spada poniżej 5 stopni (nie wiem, może dałyby radę już teraz, ale wolę nie ryzykować). Czyli zwykle koło maja. Za to później trzymam aż do przymrozków, w zeszłym roku stały do listopada. Podlewam wodą z kranu, tyle, że odstaną. Lubią mieć raczej stale wilgotną ziemię. A już jak kwitną, to zdecydowanie nie wolno przesuszyć.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2547
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Witajcie, dziś dostałam piękną azalię kupioną w kwiaciarni. Przeczytałam ten wątek a także kilka wpisów w google na temat wymagań i pielęgnacji tych pięknych roślin i tak się zastanawiam czy to możliwe, że moja roślinka może być azalią japońską. Może wtedy miałaby szansę na zimowanie w ogrodzie.
Obrazek


Jeśli jednak jest to roślina domowa to proszę o radę czy teraz w pełnym rozkwicie można ją przesadzić do większej doniczki? Nie zaszkodzi to kwiatom? Boję się, że w takiej małej ją zasuszę.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Możesz przesadzić bo kwiaty i tak za parę dni oblecą tylko pytanie po co ?

Azalie indyjskie mają przed sobą tylko klika dni co pokazują już spadające ceny.

Obrazek
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Azalie indyjskie to takie jednorazówki, nie znam nikogo komu udało się przetrzymać do następnego roku. W internecie jest kilkadziesiąt opisów jak to się udało - na giełdach za złotówkę kupimy dorodny krzaczek ale czeka go los jak 99,99 % pozostałych azalii indyjskich czyli śmietnik.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Nie zgodzę się. Ja swoje trzy azalie mam już cztery lata. Co roku kwitną. :-)
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Zdania nie zmieniam bo w realnym świecie Ciebie nie znam ;:306. Nie widać na Twoich fotkach tych 3 azalii.
Trudno polemizować z kimś o uprawie azalii indyjskich jeżeli fotki są jak bułeczki z piekarni całkiem świeżutkie - 17 sty 2017, o 14:41 napisałaś A tu nowy nabytek, a właściwie prezent - biała Azalka. Napatrzeć się nie mogę jaka jest śliczna.
Moja dobra koleżanka pozytywnie zakręcona dała radę 31 miesięcy i niestety azalię dopadły problemy a nie piszę tu o jednym krzaczku ale 18 sztukach.
Dodatkowa informacja corocznie trafia na nasz rynek około 320 000 tych krzaczków. Znikają z domów bo jakoś azalia nie jest krzaczkiem łatwym w przezimowaniu i łatwo łapie choroby.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

No cóż, trudno polemizować z kimś, kto się zaparł, że zdania nie zmieni choćby nie wiem co. :wink:

Azalie widać, nawet kilka postów wyżej jest moja kilkuletnia Azalia, w pełnym kwitnieniu.

Białe azalie to nabytek tegoroczny, różowe są u mnie od czterech lat. Wszystko jest dokładnie opisane w moim wątku, ale widocznie Ci umknęło. Nie wiem w sumie jak mam Cię przekonać, chyba musiałabym powysyłać oryginalne zdjęcia, żebyś mógł sobie posprawdzać daty. :wink: Ale. Mimo wszystko przeszukałam stare zdjęcia i wklejam poniżej moje trzy azalie, które spędziły już ze mną cztery sezony, w tym cztery zimowania. Dwie mają się dobrze, jedna mocno zmarniała mi tej zimy, ale powoli się zbiera i mam nadzieję, że jednak wróci do formy.

Azalia nr 1

Lipiec 2013, zdjęcia już rozdzielonych azalek. Nie mam niestety zdjęcia krzaczka sprzed podziału, ale zakładam, że przesadzałam i rozdzielałam je najpóźniej w marcu/kwietniu. Azalie rosły po 4 w jednej doniczce, standardowy bukiecik z kwiaciarni.
Obrazek

Marzec 2015
Obrazek

Luty 2017 - tegoroczne, cudowne kwitnienie
Obrazek

Jej aktualnego zdjęcia nie pokazuję, bo bidula zbiera się po tym, jak z mojej winy przypaliło jej listki. Nie dopilnowałam i niestety pierwsze porządne majowe słońce mocno jej dokuczyło. Ale nowe przyrosty już są, więc myślę, że pod koniec sezonu znów będę mogła się nią chwalić.

Azalia nr 2

Lipiec 2013 - krzaczki z tej samej doniczki co azalia nr 1.
Obrazek

Obrazek

Marzec 2015 - znów posadziłam razem, bo mi się koncepcja zmieniła. :wink:
Obrazek

Sierpień 2016
Obrazek

Styczeń 2017
Obrazek

Obecnie, zdjęcie sprzed kilku dni.
Obrazek

Azalia nr 3

Czerwiec 2013
Obrazek

Styczeń 2015 - marnie kwitła, ale ma białe kwiaty
Obrazek

Zdjęcie obecne - niestety po tej zimie wygląda bardzo źle, miała pąki, ale je oberwałam, nie chciałam, aby marnowała siły na kwitnienie. Nie wiem co jej dolega, ale przesadziłam ją tej wiosny, stoi sobie w dobrym, cienistym miejscu i jak na razie widzę, że bardzo powolutku się regeneruje. Oczywiście daję jej szansę, oby ten sezon był dla niej lepszy.
Obrazek

Jak widać utrzymanie ich nie jest łatwe. Straciłam pozostałe rozdzielone krzaczki i jeszcze dwie inne azalie. Dogadanie się z pozostałymi zajęło mi te parę latek. Ale wydaje mi się, że jestem na dobrej drodze, stąd tegoroczne zakupy, moje stadko azaliowe znacznie się powiększyło i optymistycznie patrzę na ich przyszłość. :) Nie chcę nikogo tu nawracać ogniem i mieczem, każdy ma swoje zdanie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”