Azalia - problemy w uprawie w gruncie,choroby,szkodniki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 8 kwie 2015, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Azalia - kwiaty i liście brązowieją
Witam,
jakieś kilka tygodni temu zakupiłam azalię, miała dużo pąków, które pięknie rozwinęły.
Potem zaczęły jej brązowieć płatki, a liście stały się jakby przesuszone.
Wydaje mi się, że nie była ani przelana, ani przesuszona. Staram się, by miała wilgotno.
Stoi ok. 2m od okna i grzejnika.
Proszę o radę czy da się ją jeszcze uratować?
Pozdrawiam.
jakieś kilka tygodni temu zakupiłam azalię, miała dużo pąków, które pięknie rozwinęły.
Potem zaczęły jej brązowieć płatki, a liście stały się jakby przesuszone.
Wydaje mi się, że nie była ani przelana, ani przesuszona. Staram się, by miała wilgotno.
Stoi ok. 2m od okna i grzejnika.
Proszę o radę czy da się ją jeszcze uratować?
Pozdrawiam.
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Azalia - kwiaty i liście brązowieją
Znalazłaś już odpowiedź?
Foto ukazuje same kwiaty, a charakterystyczne obwódki i plamy to objawy szarej pleśni.
Pozdrawiam, Francik
Foto ukazuje same kwiaty, a charakterystyczne obwódki i plamy to objawy szarej pleśni.
Pozdrawiam, Francik
Francik
- alina206
- 50p
- Posty: 55
- Od: 17 cze 2010, o 09:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chocianów, dolnośląskie
Re: Azalia - kwiaty i liście brązowieją
Ja kupiłam azalię w OBI. Też białą. Kwitła bardzo długo i obficie, a takie brązowe obwódki dostawały kwiaty, które przekwitały. Liście cały czas wyglądają zdrowo. Zostało jej tylko kilka ostatnich kwiatków, ale są białe. Może, więc nie jest to choroba.
Ja azalie całą zimę trzymam na oszklonym balkonie, przesuszone powietrze w domu raczej im nie służy.
Ja azalie całą zimę trzymam na oszklonym balkonie, przesuszone powietrze w domu raczej im nie służy.
Pozdrawiam
Zapraszam do obejrzenia mojej wizytówki Alina206-moje 2,5ara
Zapraszam do obejrzenia mojej wizytówki Alina206-moje 2,5ara
Witam Wszystkich Forumowiczów- to mój pierwszy post na tym forum
Nieco ponad 2 tygodnie temu kupiłam na giełdzie swoją pierwszą azalię, odmiana ogrodowa ale otrzymałam informację, że bez problemu mogę ją trzymać na balkonie (pod warunkiem,że zimą dobrze ją zabezpieczę lub ewentualnie umieszczę w chłodnym pomieszczeniu, np. nieogrzewanym korytarzu ). W weekend zauważyłam, że na spodniej stronie liści jest bardzo dużo ciemnych plamek. Szukałam informacji i natrafiłam na zdjęcia przedstawiające czarne kropki, które są odchodami jakiegoś owada. Jednak plamy na "moich" liściach wyglądają inaczej. Pojawiło się kilka skręconych liści. Powoli przekwita ale zdawałam sobie z tego sprawę.
Stoi w miejscu gdzie przez kilka godzin jest słońce, natomiast resztę dnia znajduje się w półcieniu. Podlewam ją wodą odstałą i przegotowaną.
Jak oceniacie jej stan? Co mogę zrobić aby poprawić jej kondycję? Jaki nawóz? Czy powinnam usuwać pręciki które zostały po odpadnięciu kwiatów?
Zdjęcie zrobione zaraz po przywiezieniu jej do domu:
Zdjęcia zrobione w weekend:
Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi i wyrozumiałość dla początkującego ;)
Nieco ponad 2 tygodnie temu kupiłam na giełdzie swoją pierwszą azalię, odmiana ogrodowa ale otrzymałam informację, że bez problemu mogę ją trzymać na balkonie (pod warunkiem,że zimą dobrze ją zabezpieczę lub ewentualnie umieszczę w chłodnym pomieszczeniu, np. nieogrzewanym korytarzu ). W weekend zauważyłam, że na spodniej stronie liści jest bardzo dużo ciemnych plamek. Szukałam informacji i natrafiłam na zdjęcia przedstawiające czarne kropki, które są odchodami jakiegoś owada. Jednak plamy na "moich" liściach wyglądają inaczej. Pojawiło się kilka skręconych liści. Powoli przekwita ale zdawałam sobie z tego sprawę.
Stoi w miejscu gdzie przez kilka godzin jest słońce, natomiast resztę dnia znajduje się w półcieniu. Podlewam ją wodą odstałą i przegotowaną.
Jak oceniacie jej stan? Co mogę zrobić aby poprawić jej kondycję? Jaki nawóz? Czy powinnam usuwać pręciki które zostały po odpadnięciu kwiatów?
Zdjęcie zrobione zaraz po przywiezieniu jej do domu:
Zdjęcia zrobione w weekend:
Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi i wyrozumiałość dla początkującego ;)
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Azalia - co się dzieje?
Dla mnie jakaś czarna plamistość czyt. choroba grzybowa, więc można zrobić oprysk środkiem na grzybka dla roślin ozdobnych.
Dwa doniczkę dać większą i zrobić drenaż bo może zalewasz ją wodą i korzeństoi w wodzie i gnije wszystko.
Dwa doniczkę dać większą i zrobić drenaż bo może zalewasz ją wodą i korzeństoi w wodzie i gnije wszystko.
Re: Azalia - co się dzieje?
Dziękuje bardzo za wskazówki!
Jutro wybiorę się na poszukiwania odpowiedniego środka. Czy jakiś konkretnej firmy jest najbardziej polecany? A jaki nawóz na wzmocnienie?
Na zdjęciu nie widać tego ale są dwie doniczki. Mniejsza ma otwory na spodzie. Nie widzę aby w większej woda stała. Czy mimo to może być przelana? Jak to sprawdzić?
Jutro wybiorę się na poszukiwania odpowiedniego środka. Czy jakiś konkretnej firmy jest najbardziej polecany? A jaki nawóz na wzmocnienie?
Na zdjęciu nie widać tego ale są dwie doniczki. Mniejsza ma otwory na spodzie. Nie widzę aby w większej woda stała. Czy mimo to może być przelana? Jak to sprawdzić?
Re: Azalia - co się dzieje?
Nie jestem tak do końca pewna, bo faktycznie wygląda jak jakiś grzyb, ale na moje oko to może być przelanie.Błędem było wstawienie do zbyt dopasowanej doniczki.Ja jeśli wstawiam do ozdobnej, to wybieram większą i na dno kładę odwrócone małe doniczki, albo kawałek drewna, by od spodu był odpływ wody i dostęp powietrza.To bardzo ważne!
Rośliny na giełdzie raczej są zdrowe, w ciągu dwóch tygodni tak nagle grzyb do tego stopnia , podejrzewam dlatego ten błąd w doborze doniczki, bo zalana roślina bardzo szybko zaczyna mieć złe objawy.
Rośliny na giełdzie raczej są zdrowe, w ciągu dwóch tygodni tak nagle grzyb do tego stopnia , podejrzewam dlatego ten błąd w doborze doniczki, bo zalana roślina bardzo szybko zaczyna mieć złe objawy.
Re: Azalia - co się dzieje?
Dziękuję za kolejną cenną radę!
Jak najszybciej to zmienię. Mam nadzieję,że uda się ją uratować.
Jak najszybciej to zmienię. Mam nadzieję,że uda się ją uratować.
Re: Azalia - co się dzieje?
Doniczka- osłonka dobrze jak ma nie tylko na dole, ale wokół ok.2-3 cm luzu, tak by ewentualna woda z dna mogła bokami odparowywać.
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Azalia - co się dzieje?
Dlaczego podlewasz wodą przegotowaną? Woda przegotowana czy destylowana traci składniki, a przecież nie o to chodzi.
Pozdrawiam, Francik
Pozdrawiam, Francik
Francik
Re: Azalia - co się dzieje?
Kiedy szukałam po raz pierwszy informacji o pielęgnacji azali, w kilku miejscach natrafiłam na taką poradę.
- waga65
- 200p
- Posty: 230
- Od: 15 cze 2015, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
azalie
Kwitnienie dawno mineło,ale zawsze mam ten sam dylemat ,jak się robi.Czy po kwitnieniu trzeba oberwać suche kwiatostany u azalii japońskiej i wielkokwiatowej,czy wyłamać tak jak u rodendronów,czy może lepiej podciąć przekwitłe gałązki.U rododendronów tylko wyłamuję i kwitną ładnie .A z azaliami niemam takiego doświadczenia.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 510
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: azalie
waga65,
na niższych, gdzie jest dostęp to w większości obrywamy, ale na pontyjskich i dużych rzadko albo wcale i też obficie kwitną...
zrobisz co uważasz,
na niższych, gdzie jest dostęp to w większości obrywamy, ale na pontyjskich i dużych rzadko albo wcale i też obficie kwitną...
zrobisz co uważasz,
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------