Azalia - problemy w uprawie w gruncie,choroby,szkodniki

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alina206
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 cze 2010, o 09:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chocianów, dolnośląskie

Re: Azalia - kwiaty i liście brązowieją

Post »

Ja kupiłam azalię w OBI. Też białą. Kwitła bardzo długo i obficie, a takie brązowe obwódki dostawały kwiaty, które przekwitały. Liście cały czas wyglądają zdrowo. Zostało jej tylko kilka ostatnich kwiatków, ale są białe. Może, więc nie jest to choroba.
Ja azalie całą zimę trzymam na oszklonym balkonie, przesuszone powietrze w domu raczej im nie służy.
Pozdrawiam :)
Zapraszam do obejrzenia mojej wizytówki :) Alina206-moje 2,5ara
magda1986
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 19 maja 2015, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam Wszystkich Forumowiczów- to mój pierwszy post na tym forum :)

Nieco ponad 2 tygodnie temu kupiłam na giełdzie swoją pierwszą azalię, odmiana ogrodowa ale otrzymałam informację, że bez problemu mogę ją trzymać na balkonie (pod warunkiem,że zimą dobrze ją zabezpieczę lub ewentualnie umieszczę w chłodnym pomieszczeniu, np. nieogrzewanym korytarzu ). W weekend zauważyłam, że na spodniej stronie liści jest bardzo dużo ciemnych plamek. Szukałam informacji i natrafiłam na zdjęcia przedstawiające czarne kropki, które są odchodami jakiegoś owada. Jednak plamy na "moich" liściach wyglądają inaczej. Pojawiło się kilka skręconych liści. Powoli przekwita ale zdawałam sobie z tego sprawę.

Stoi w miejscu gdzie przez kilka godzin jest słońce, natomiast resztę dnia znajduje się w półcieniu. Podlewam ją wodą odstałą i przegotowaną.

Jak oceniacie jej stan? Co mogę zrobić aby poprawić jej kondycję? Jaki nawóz? Czy powinnam usuwać pręciki które zostały po odpadnięciu kwiatów?

Zdjęcie zrobione zaraz po przywiezieniu jej do domu:

Obrazek


Zdjęcia zrobione w weekend:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi i wyrozumiałość dla początkującego ;)
Awatar użytkownika
gemciu83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 18 maja 2008, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PTB
Kontakt:

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Dla mnie jakaś czarna plamistość czyt. choroba grzybowa, więc można zrobić oprysk środkiem na grzybka dla roślin ozdobnych.
Dwa doniczkę dać większą i zrobić drenaż bo może zalewasz ją wodą i korzeństoi w wodzie i gnije wszystko.
magda1986
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 19 maja 2015, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Dziękuje bardzo za wskazówki!

Jutro wybiorę się na poszukiwania odpowiedniego środka. Czy jakiś konkretnej firmy jest najbardziej polecany? A jaki nawóz na wzmocnienie?

Na zdjęciu nie widać tego ale są dwie doniczki. Mniejsza ma otwory na spodzie. Nie widzę aby w większej woda stała. Czy mimo to może być przelana? Jak to sprawdzić?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Nie jestem tak do końca pewna, bo faktycznie wygląda jak jakiś grzyb, ale na moje oko to może być przelanie.Błędem było wstawienie do zbyt dopasowanej doniczki.Ja jeśli wstawiam do ozdobnej, to wybieram większą i na dno kładę odwrócone małe doniczki, albo kawałek drewna, by od spodu był odpływ wody i dostęp powietrza.To bardzo ważne!
Rośliny na giełdzie raczej są zdrowe, w ciągu dwóch tygodni tak nagle grzyb do tego stopnia :? , podejrzewam dlatego ten błąd w doborze doniczki, bo zalana roślina bardzo szybko zaczyna mieć złe objawy.
magda1986
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 19 maja 2015, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Dziękuję za kolejną cenną radę!

Jak najszybciej to zmienię. ;:108 Mam nadzieję,że uda się ją uratować.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Doniczka- osłonka dobrze jak ma nie tylko na dole, ale wokół ok.2-3 cm luzu, tak by ewentualna woda z dna mogła bokami odparowywać.
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Dlaczego podlewasz wodą przegotowaną? Woda przegotowana czy destylowana traci składniki, a przecież nie o to chodzi.


Pozdrawiam, Francik
Francik
magda1986
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 19 maja 2015, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia - co się dzieje?

Post »

Kiedy szukałam po raz pierwszy informacji o pielęgnacji azali, w kilku miejscach natrafiłam na taką poradę.
Awatar użytkownika
waga65
200p
200p
Posty: 230
Od: 15 cze 2015, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

azalie

Post »

Kwitnienie dawno mineło,ale zawsze mam ten sam dylemat ,jak się robi.Czy po kwitnieniu trzeba oberwać suche kwiatostany u azalii japońskiej i wielkokwiatowej,czy wyłamać tak jak u rodendronów,czy może lepiej podciąć przekwitłe gałązki.U rododendronów tylko wyłamuję i kwitną ładnie .A z azaliami niemam takiego doświadczenia.
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: azalie

Post »

waga65,


na niższych, gdzie jest dostęp to w większości obrywamy, ale na pontyjskich i dużych rzadko albo wcale i też obficie kwitną...

zrobisz co uważasz,
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
mariolad
200p
200p
Posty: 213
Od: 10 mar 2013, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Chora azalia

Post »

Witam:)
Kilka dni temu zauważyłam,że liście azalii są lekko zwiędnięte,podlałam ją.
Niestety jest coraz gorzej zaczynają brązowieć i zasychać :oops:
Rośnie już trzeci rok i nie było z nią problemu,a teraz coś się dzieje.
Proszę pomóżcie,żeby ją uratować.
Obrazek Obrazek Obrazek
Mariola
Awatar użytkownika
mars79
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 25 cze 2015, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

sypiąca się azalia

Post »

Witam,

Mam problem z azalią wielkokwiatową. Posadzona była na początku czerwca prosto w torf. Kupiona bezpośrednio w szkółce w Konstantynowie. W lipcu miała jeden epizod podwiędnięcia gdy w weekend przygrzało i nie była trzy dni podlewana, ale po podlaniu w ciągu trzech godzin wróciła do normy, potem starałem się juz nie dopuszczać do przesuszenia i dawałem więce wody. Wszystko było ok, ale teraz od jakiegoś tygodnia roślina mi optycznie się przerzedziła. Liście niby nie są zwiędnięte, ale od spody usychają i odpadają. Dodatkowo zauważyłem na nich jakieś przebarwienia, zwłaszcza od spodu. Wydaje mi się że to jeszcze za wcześnie na jesienne zrzucanie liści, aczkolwiek dopiero zaczynam przygodę z azaliami, druga wielkokwiatowa i japońskie są idealne. W czym może tkwić przyczyna? Czy może mieć teraz za mokro? W wodzie nie stoi, ale jak ruszyłem glebę pod korą to jest intensywnie wilgotna.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”