Wrzosowisko

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Wrzosowisko

Post »

Rzecz w tym, że wcale ich nie zabezpieczaliśmy. Sam nieraz się zastanawiałem, gdy czytałem o sposobach zabezpieczenia wrzosów dlaczego nasze dają sobie radę bez żadnych zabiegów a inni muszą swoje traktować szczególnie w okrsie zimowym. Może po prostu trafiliśmy na odporne odmiany - sam nie wiem. Sprawdzaliśmy też jakie efekty da przycinanie. No i z naszych obserwacji wynika (przynajmniej w naszych - naszego ogrodu - warunkach i przy naszych odmianach), że przycinanie trochę poprawia rozrost ale nie ma jakiejś kolosalnej różnicy między tymi przycinanymi a tymi pozostawionymi bez przycinania.
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wrzosowisko

Post »

Witam :) własnie szukałam tematu odnosnie wrzosow i natrafilam na ten więc nie będe zakładac nowego tematu.
Konkretnie mi chodzi o przesadzanie tak duzych wrzosow jak ma P.Sylwek na fotce.
Niedawno nabylismy działke, gdzie rosną piekne rozłozyste wrzosy, lecz planujemy działke przemodernizowac i nie wiedzialam czy tak duze okazy :wink: mozna przesadzac w inne miejsce.Czy roslina nie zwiędnie czy sie w nowym miejscu przyjmie..?
Z fotki i opisu fotki widac, ze można lecz chciałabym sie upewnic i kiedy najlepiej to zrobic..
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Wrzosowisko

Post »

Witaj.

Po pierwsze tu na forum traktujemy się bardziej koleżeńsko i raczej zwracamy się do siebie po imieniu (nicku) niż przez Pan - i ja nie jestem wyjątkiem :-)

Jeśli zaś chodzi o wrzosy.
Z jednej strony wydaje się, że dobrym okresem na przesadzanie wrzosów jest wiosna (jak większość roślin), z drugiej zaś strony wrzosy najchętniej kupowane są i sprzedawane jesienią, kiedy kwitną, i wtedy je się z reguły wsadza do ogrodu - tyle, że wtedy to jest mowa o przesadzeniu z doniczki do gruntu a to trochę co innego niż przesadzenie dorosłych z gruntu do gruntu.
Termin w jakim ja przesadzałem był koniecznością ale nie widać aby w jakiś sposób ucierpiały z tego powodu.

Ponadto uważam, że wrzosy (podobnie zresztą jak większość innych roślin), nawet bardzo już duże, dobrze zniosą przesadzenie o dowolnej porze roku o ile, wykopie się je nie uszkadzając korzeni no i oczywiście z odpowiednio dużą "porcją" ziemi razem z korzeniami. Jeżeli na dodatek nowe stanowisko pod względem warunków nie różni się radykalnie od dotychczasowego to roślina nie powinna nawet "zauważyć" przesadzenia. Oczywiście kilku prostych reguł trzeba przestrzegać .... nie przesadzać w bardzo słoneczny czy wietrzny dzień, nie przetrzymywać rośliny zbyt długo po wykopaniu zanim ją wsadzimy w nowe miejsce itd itd.
Awatar użytkownika
pyzia
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 maja 2009, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
Kontakt:

Re: Wrzosowisko

Post »

Witajcie
Dodam swoje 3 grosze nt podlewania wrzosów w zimie. Otóż wrzosy rosną naturalnie w lasach na raczej ubogich/przepuszczalnych glebach i są stosunkowo odporne na suszę. I nikt ich w zimie nie podlewa (nawet bezśnieżnej). Nie ma więc uzasadnienia podlewanie wrzosów w zimie. Natomiast wiosna trzeba je ściąć- tak aby zahaczyć o zielone-żywe części. Wtedy pięknie się rozkrzewią. Źródło informacji - mój pan od dendrologii :) .

Sylwek - świetna robota, wrzosowisko naprawdę rasowe! ;:138
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Wrzosowisko

Post »

Dziękuję, a wiosną postaram się pokazać na zdjęciach przycinanie i jego efekty.
No i już rozmawiam z Mariuszem Surowińskim bo chcę jakieś trawy dobrać do tego wrzosowiska.
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wrzosowisko

Post »

Dzięki Sylwku za odpowiedz... :)
wpadne przy okazji na Twoją galerie zobaczyc Twoje roslinki :wink:
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Wrzosowisko

Post »

Ja w sprawie przesadzania wrzosów. D-M pisze, że wrzosy są duże i mocno rozrośnięte. Z tego co czytałam o wrzosach, te rośliny bardzo nie lubią przesadzania, bo mają delikatny system korzeniowy. Faktycznie, ich korzenie to takie delikatne niteczki, w dodatku ścielą się płytko pod powierzchnią, nie sposób ich nie uszkodzić. Ja też przesadzałam swoje roczne, ale myślę, że to jest różnica, takie młodziutkie (sadziłam jesienią, a wiosną podwyższałam), a takie kilkuletnie kępy.
Wrzosy nie lubią przesadzania, dlatego nigdy nie sprzedaje się ich z gruntu, zawsze w doniczkach.
Podsumowując - ja bym ich nie ruszała, jeśli mają przeżyć. Ew. można z nich wiosną porobić sadzonki i do jesieni się ukorzenią, wtedy przesadzić do doniczek z torfem, na zimę zadołować i na wiosnę założyć z nich nowe wrzosowisko. Jeśli są stare to może już same się poukorzeniały przez odkłady :)
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Wrzosowisko

Post »

Popieram Kubanki.Starsze wrzosy nie lubią przesadzania potem będą już tylko z sezonu na sezon traciły urodę, lepiej posadzić młode i patrzeć jak się rozwijają.
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wrzosowisko

Post »

No to teraz mam mętlik w głowie :roll:
bo tam gdzie są właśnie stare wrzosy miejsce będzie modernizowane na scieżkę..i dlatego chciałam te wrzosy przesadzic na inną rabatę..bo szkoda mi ich wyrzucac...buuu
wrzuciłabym fotki by pokazac ale nie wiem czy będę umiała.. :roll:
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
renim
500p
500p
Posty: 624
Od: 30 sty 2010, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Wrzosowisko

Post »

Słyszałam, że wrzosy ogrodowe są krótkowieczne. Czy to prawda?
Podobno w naturze żyją około 15 lat, natomiast ogrodowe odmiany kilka lat.
wesoly
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 786
Od: 20 sie 2008, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Wrzosowisko

Post »

Każdy z was ma rację. Dla informacji na polskim rynku jest ponad 130 odmian wrzosa. Są odmiany o bardzo wolnym rozroście, małym systemie korzeniowym, są odmiany silnie rosnące jak u Sylwka są także takie które mają całkowity lub częściowy problem z zimowaniem. Także takie które po kilku latach zaczynają nieciekawie wyglądać i potrzebują wymiany. Na jakie wrzosy trafiliśmy ? a propos przesadzania w pierwszych latach znoszą dość dobrze przesadzanie jednak z upływem czasu korzenie są większe i grubsze. Wtedy ich przecięcie powoduję, że roślina przez rok choruje. Aby temu zapobiec rok przed przesadzeniem starych kęp robimy szkółkowanie to znaczy wiosną okopujemy szpadlem wrzos po jego zielonej koronie nie przesadzając rośliny. Na następną wiosnę przesadzamy wtedy wrzos ma dużo młodych zdrowych włoskowatych korzeni i bez problemy znosi przesadzanie.

jarek
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wrzosowisko

Post »

Można przesadzić z dobrym rezultatem b. stare wrzosy pod warunkiem że bryła się nie rozsypie. Przesadzałem 8 letnie z b. wielką bryłą korzeniową z doskonałym efektem.
Pozdrawiam ! Bolek
bolekso
200p
200p
Posty: 442
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wrzosowisko

Post »

Obrazek Obrazek

To fragment mojego starego nieistniejącego wrzosowiska. Nowe mniejsze rośnie, nie wiem czy uzyskam podobny rezultat bo ziemia jest gorzej przygotowana.
Pozdrawiam ! Bolek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”