Pieris japoński.

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pieris japonica

Post »

Pieris dobrze sobie radzi w naszych warunkach klimatycznych, z tym ,jak zauważyłem ,trochę trzeba mu pomóc: Osłonięty od mroźnych wiatrów zimą bez problemu przezimuje. Moja pomoc pierisowi polega na tym. że jesienią gdy zapowiadają przymrozki należy tę roslinę okryć włókniną.

Gdy jest nieokryta, to po pierwsze , przemrożeniu ulegają jeszcze rosnące świeże listki ( z czerwonego zmieniły kolor na żółty, ale jeszcze nie zielony), oraz co chyba jest ważniejsze ulegają przemrożeniu jeszcze świeże zawiązki kwiatowe( kwitnące wiosną).

Pąki kwiatowe, podczas całej zimy nie są tak narażone na przemrożenie, jak w czasie wrześniowych ,czy październikowych przymrozków. W końcu października pąki kwiatowe są już na tyle zahartowane ze już nie boją się przymrozków.

Oczywiście, czasami ( np; w tym roku w moim ogrodzie) należny okryć roślinę podczas "zimnych ogrodników), gdy roślina rozpoczyna wegetację wypuszczając czerwone listki i one również są mało odporne na przymrozki.
Watro się trochę natrudzić przy pierisie, gdyż jest to pięknie prezentująca się roślina.

Na zdjęciu, pąki kwiatowe( do przeszłorocznego kwitnienia) już zahartowane do niskich temperatur.

Obrazek

Zrazy pobrane od pierisa łatwo się ukorzeniają, nie warto się bawić w hodowlę z nasion, zwłaszcza że nie jest trudno kupić w szkółkach ukorzenioną sadzonkę, ( oczywiście moja jest kupioną ukorzenioną sadzonką).
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pieris japonica

Post »

Piękna ;:138 , a ile ona już ma ?
cudo
Tadeusz
cyt " Zrazy pobrane od pierisa łatwo się ukorzeniają"
Czy mógłbyś mi powiedzieć co to są te zrazy.Pozdrawiam
Pozdrawiam. Ewa
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pieris japonica

Post »

EWO, zraz(zrazy) ,to kawałek nowego przyrostu rośliny ( tegoroczny, lub z ubiegłego roku), który się odrywa z piętką ( kawałeczkiem jeszcze starszej części rośliny) od rośliny z której chcemy pobrać kawałek pędu rośliny (zwanej mateczną). Zrazy te zanurza się w ukorzeniaczu ( specjalnym proszku, przyśpieszającym ukorzenienie sadzonki- do kupienia w sklepach ogrodniczych) i sadzi się do inspektu lub doniczek

. Zrazy pobiera się z krótkich pędów rośliny odrywa się od rośliny, jeżeli pędy są długie, to można je ciąć na krótsze odcinki ( ale wtedy cięte odcinki nie bądą z "piętką", która ułatwia roślinie ukorzenienie się.

Można również otrzymać sadzonkę ukorzenioną poprzez przygięcie dolnej gałązki rośliny do ziemi( by się nie wydostała z ziemi , można ją przyszpilić metalowym szpikulcem).
x-d-a
---
Posty: 7092
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pieris japonica

Post »

A to jest mój pieris, tak wygląda teraz, w listopadzie - nigdy nie okrywam go na zimę, co roku pięknie kwitnie. Rośnie na rabacie razem z innymi kwasolubnymi. To jest jakaś odmiana Variegata o pstrych listkach.
Mieszkam na Dolnym Śląsku, gdzie klimat jest dosyć łagodny.
Obrazek
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pieris japonica

Post »

ładny :)
a na jaki kolor kwitnie - bo w sieci widziałam też pierisy które kwitły na różowo :shock: , a moze to nie były pierisy :oops:
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3733
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pieris japoński.

Post »

W tym roku jesienią posadziłam dwa Pierisy, około półmetrowe. Czy mam je osłaniać włókniną? Dodam, że usypałam wokół nich spory kopiec ... Ostatnio je oglądałam, są takie piękne ...
boniczka
100p
100p
Posty: 156
Od: 2 lis 2008, o 20:10
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Pieris japoński.

Post »

Witam, od dobrych kilku lat mam 2 pierisy, nigdy ich niczym nie osłaniam, ani nawet nie usypuję kopczyków. Rosną zdrowo, kwitną, wybarwiają się, wiosną obsypuję je wokół korzeni grubą warstwą torfu, a potem, co kilka tygodni (w miarę jedzenia) podlewam wodą spod ogórków kiszonych :D - rosną bowiem na skarpie ogólnokwiatowej. Tyle pielęgnacji. (A u mnie potrafi zagwizdać spod gór zimnym wiatrem).
anita-maria
50p
50p
Posty: 63
Od: 5 mar 2010, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pieris japoński.

Post »

Jak wasze pierisy przeżyły tą zimę?Ja mam dwa,kupione i posadzone do ogródka w październiku.Jeden to "little heath",a drugi "mountain fire".Okryte agrowłókniną świetnie przezimowały,teraz mają mnóstwo zdrowych przyrostów,ale nie zakwitły.Dlaczego?Może są jeszcze za młode?
MadziaZA
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 3 maja 2010, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński

Re: Pieris japoński.

Post »

Moje trzy sztuki dały sobie świetnie radę przykryte białą agrowłókniną.
Niestety kwitnie tylko półtorej :wink: sztuki - jak szalony ten najmłodszy, najstarszy bardzo oszczędnie,
natomiast pstrokaty nigdy jeszcze nie zrobił mi niespodzianki i tego się trzyma.

Pierisy należą do moich ulubieńców, więc nie gniewam się za skąpe kwitnienie,
co nie zmienia faktu, że bardzo by mnie ucieszyło, gdyby zmieniły zdanie.

Póki co poszukuję Forest Flame dla urozmaicenia rodzinki :D

Pozdrawiam fanów zimozielonych :wit
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Pieris japoński.

Post »

anita-maria - pierisy tworzą zalążki kwiatów jesienią. Jeśli posadziłas go w październiku to prawdopodobnie zajął sie ukorzenianiem a nie tworzeniem kwiatów. No a ta zima była dla pierisów ciężka.
x-d-a
---
Posty: 7092
Od: 3 sty 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pieris japoński.

Post »

Mam dwa pierisy - jeden młodziutki o zielonych listkach pięknie kwitł:

Obrazek

Drugi, variegata, znacznie starszy i większy, dobrze przetrwał zimę, ale trochę pączków kwiatowych mu przemarzło:

Obrazek

...natomiast teraz ma śliczne, nowe przyrosty:

Obrazek
anita-maria
50p
50p
Posty: 63
Od: 5 mar 2010, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pieris japoński.

Post »

Śliczne te pierisy.
Tak naprawdę to nie rozpaczam z powodu braku kwitnienia.Najważniejsze,że w dobrej kondycji przetrwały tą zimę,a muszę przyznać,że troszkę się o nie martwiłam.
Z nowymi przyrostami wyglądają zachwycająco.Byłam tylko ciekawa,czy kwitnienie zależy od wieku roślinek,czy może czegoś im brakuje.
Ale po prostu muszę uzbroić się w cierpliwość i poczekać.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Pieris japoński.

Post »

Te młode przyrosty są bardzo wrażliwe na przymrozki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”