Wrzosy i wrzośce.Wymagania uprawowe
Re: Wrzosy i wrzośce
Jak asprokolu nie rozumiesz, to może się doucz, poczytaj, zapytaj... Gdzie się nie wypowiesz tam aż nieprzyjemnie jest wchodzić, jad i narcyzm się z ekranu wylewa.
"Nie wolno przycinać roślin jesienią - pozostawia się wtedy rany, stanowiące tak zwane ?wrota mrozowe?, co niejednokrotnie naraża rośliny na wymarznięcie w trakcie nawet łagodnych zim." Wiosną zaś nieucięte gałązki chronią resztę rośliny przed przemarznięciem/przesuszeniem, jeśli się więc je przytnie przed przymrozkami to "gołe" rośliny mogą ciężej znieść pogorszenie warunków.
"Nie wolno przycinać roślin jesienią - pozostawia się wtedy rany, stanowiące tak zwane ?wrota mrozowe?, co niejednokrotnie naraża rośliny na wymarznięcie w trakcie nawet łagodnych zim." Wiosną zaś nieucięte gałązki chronią resztę rośliny przed przemarznięciem/przesuszeniem, jeśli się więc je przytnie przed przymrozkami to "gołe" rośliny mogą ciężej znieść pogorszenie warunków.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Wrzosy i wrzośce
Różnica pomiędzy nami jest taka że ja to piszę na podstawie własnych doświadczeń i wiedzy producenta który pomagał mi w założeniu wrzosowisk, i w tej chwili na 3 wrzosowiskach posiadam 750 wrzosów w 15 odmianach - wrzosowiska założone 4 lata temu. Od założenia nie mam żadnych problemów bo postępuje w ten sposób. Z Panem Wolskim rozmawiałem kilkakrotnie o uprawie i pielęgnacji.
Zima 2013 piękny styczeń chłodny luty i w końcu marca przymarzło do -12 w ogrodzie. Miałem obawy bo -12 to nie przymrozek a wrzosy zostały przycięte w lutym - efekt ..... żadne wrota mrozowe nie nastąpiły bo gdybyś miała o tym trochę pojęcia wiedziałabyś że to nie nastąpi kiedy roślinę już ścięły poprzednie mrozy.
Tak że obcinamy po przekwitnięciu kiedy roślinę zetną mrozy, bo wtedy już żadne soki nie krążą w roślinie. Problemem jest przycinanie kiedy roślina się obudzi zostanie obcięta i wtedy ją zamrozi.
Pozdrawiam życzę przepięknych wrzosowisk - co do narcyzy - u mnie kwitną. co do douczenia jesteś niestety daleko w kolejce jako nauczyciel wolę praktyków z pięknym ogrodem niż teoretyków.
Zima 2013 piękny styczeń chłodny luty i w końcu marca przymarzło do -12 w ogrodzie. Miałem obawy bo -12 to nie przymrozek a wrzosy zostały przycięte w lutym - efekt ..... żadne wrota mrozowe nie nastąpiły bo gdybyś miała o tym trochę pojęcia wiedziałabyś że to nie nastąpi kiedy roślinę już ścięły poprzednie mrozy.
Tak że obcinamy po przekwitnięciu kiedy roślinę zetną mrozy, bo wtedy już żadne soki nie krążą w roślinie. Problemem jest przycinanie kiedy roślina się obudzi zostanie obcięta i wtedy ją zamrozi.
Pozdrawiam życzę przepięknych wrzosowisk - co do narcyzy - u mnie kwitną. co do douczenia jesteś niestety daleko w kolejce jako nauczyciel wolę praktyków z pięknym ogrodem niż teoretyków.
Re: Wrzosy i wrzośce
Naucz się czytać asprokolu ze zrozumieniem... Już ci kiedyś pisałam, że masz z tym duży problem.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Wrzosy i wrzośce
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Wrzosy i wrzośce
Zimy mamy jakie mamy i nigdy roślinom nie dogodzimy! Generalnie jednak uważam, że cięcie jesienne może roślinom bardziej zaszkodzić, bo zostawiamy otwarte rany i wtedy właśnie następuję zjawisko o którym pisze asprokol " Problemem jest przycinanie kiedy roślina się obudzi zostanie obcięta i wtedy ją zamrozi." A właśnie nie tylko wiosną! Bo jesienią jeszcze krążą soki, cięcie powoduje ,że woda dostaje się do naczyń ,które pod wpływem mrozu mogą zostać "rozerwane".
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wrzosy i wrzośce
Dzisiaj poprzycinalam wrzosy. I pytanie moje jest takie. Jak teraz postępujemy z przyciętymi wrzosami? Podlewamy jak wszystkie inne roslinki czy one teraz maja jakiś okres wegetacji? . Z Moich po przycięciu zostały zielone kępki
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Wrzosy i wrzośce
zgadzam się w 100 % - ale wiosenny przymrozek roślina znosi lepiej niż mroźny dzień a właściwie noc jesieniąaniawoj pisze:Zimy mamy jakie mamy i nigdy roślinom nie dogodzimy! Generalnie jednak uważam, że cięcie jesienne może roślinom bardziej zaszkodzić, bo zostawiamy otwarte rany i wtedy właśnie następuję zjawisko o którym pisze asprokol " Problemem jest przycinanie kiedy roślina się obudzi zostanie obcięta i wtedy ją zamrozi." A właśnie nie tylko wiosną! Bo jesienią jeszcze krążą soki, cięcie powoduje ,że woda dostaje się do naczyń ,które pod wpływem mrozu mogą zostać "rozerwane".
co teraz robimy ??? ja już podałem pierwszą porcje nawozu dla kwasolubnych ( płynna z podwójnym magnezem )
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Wrzosy i wrzośce
... czekamy na deszcze ( nie wiem, jak u Was, ale u mnie nie padało już ponad tydzień ), jeśli długo nie pada trzeba koniecznie wrzosy podlać.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Wrzosy i wrzośce
no nie !! - usuwam ten krzyk/Kaniawoj pisze:... czekamy na deszcze ( nie wiem, jak u Was, ale u mnie nie padało już ponad tydzień ), jeśli długo nie pada trzeba koniecznie wrzosy podlać.
Żeby niektórzy nie wzięli tego czekania do serca - podlewamy !!! nawet gdyby na jutro Stefan wróżbita z Polsatu zapowiadał potop
Re: Wrzosy i wrzośce
Ok,
Czy to podlewanie teraz ma być normalne takie jak w przypadku każdych innych roślin? Czy wrzosy teraz podlewamy jakoś oszczędniej? Boje sie przelania. Czy w okresie lata i mocnego słońca należy je okrywać np. Cieniówką? Aaaa i ostatnie pytanie co z tym nawożeniem? Sa jakieś specyfiki specjalnie do wrzosow? Jak często je nawozič?
Czy to podlewanie teraz ma być normalne takie jak w przypadku każdych innych roślin? Czy wrzosy teraz podlewamy jakoś oszczędniej? Boje sie przelania. Czy w okresie lata i mocnego słońca należy je okrywać np. Cieniówką? Aaaa i ostatnie pytanie co z tym nawożeniem? Sa jakieś specyfiki specjalnie do wrzosow? Jak często je nawozič?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Wrzosy i wrzośce
Wrzosy to też rośliny, lubią mieć wilgotne podłoże, są kwasolubne więc nawozy do kwasolubnych. Wrzosy mają mieć wilgotne podłoże a nie mokre. Lepiej dwa razy dziennie niż raz w tygodniu a porządnie. Kiedy zamarzyłem sobie wrzosowiska to pierwsza lekcja od Pana Wolskiego brzmiała wrzosy lubią słońce no..no.../K
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Wrzosy i wrzośce
Wiedza pana Wolskiego jak również Twoja z pewnością nie idą w parze z kulturą osobistą.
Re: Wrzosy i wrzośce
Hmmm,
Cz jednak możecie podzielić sie czym konkretnie nawozicie swoje wrzosy?
Gdzieś wyczytałam, ze Bp. Osmocota, azofoska - tylko te specyfiki nic mi nie mówią a na stronie producentów nie znalazłam, konkretnej informacji, ze stosować to do wrzosów
Czy jednorazowo zasilanie czy jeszcze powtarzacie przed kwitnieniem np.?
Cz jednak możecie podzielić sie czym konkretnie nawozicie swoje wrzosy?
Gdzieś wyczytałam, ze Bp. Osmocota, azofoska - tylko te specyfiki nic mi nie mówią a na stronie producentów nie znalazłam, konkretnej informacji, ze stosować to do wrzosów
Czy jednorazowo zasilanie czy jeszcze powtarzacie przed kwitnieniem np.?