jeśli posadzis w tle rododendrony o wysokości ok. 1 metra i odmiany silnie rosnacej to bedzie jak znalazł. Odmiany o powolnym wzroście mozesz łaczyć z azaliami - tylko odpowiednia rozstawa. Rododendrony świetnie nawet rosną i kwitna od połnocy. Z kolei azalie wymagaja słońca, wtedy obficiej kwitna i pieknie przebarwiaja sie na jesieni. Z przodu proponuje azalie japońską, uzupełnieniem i ciekawostką mogą byc kalmia, enkianthus. Gdzies w kącie z tyłu np. pieris i klony japońskie. Przy brzegu rabaty np. modrzewnice, golterie, bażyne lub wrzosiec amerykański.
Wysokie różaneczniki sadzę razem z azalią ona rośnie intensywniej ale po kwitnieniu jest mało atrakcyjna więc mało atrakcyjne pędy ukrywają zimozielone różaneczniki. wysokie które polecam to Cotawbiense, Album Nowum, America, Alfred. Stare dobre odmiany, sprawdzone w praktyce. Z niskich uzyskaćScarlet Wonder i dokładam azalie japońskie i różanecznik impeditum. Wysokie sadzę w rozstawie 1-2m w zależności jaki efekt chcę uzyskać. Ja osobiście tworzę z nich gęste zarośla wówczas wygladają elegancko. Tworzą kwitnącą ścianę po latach przerastając się wzajemnie. nie mam strony internetowej, nie robię od lat ogrodów raczej tereny miejskie ale postaram się w tym roku zrobić trochę fotek moich różaneczników i azalii. Kilka lubię w szczególności pstrokaty Goldflimmer, azalię Giblartar i z japońskich Maruszkę. Mam też ładnie rozrośnięte impedidum i u mnie świetnie się sprawdzają. Obecnie moja ściana ma już ponad 2 metry a japońskie są gęstymi krzewami ciętymi w zasadzie co rok zamiast wyłamywania przekwitniętych pąków obcinam dzień dwa na skubaniu przekwitniętych kwiatów dużych odmian i azalii. Nie sięgam niestety już magnolii i co roku zostają nasiona na drzewach. Moje niektóre maluchy http://www.garnek.pl/pysia34/26133792 , http://www.garnek.pl/pysia34/26133833 , dwukrotnie przesadzane wraz ze zmianą miejsca zamieszkania niektóre. Zasilam raz do roku raz na dwa lata jednym rodzajem nawozu cały ogród n i nawadnianie to jednak podstawa. Tyle ze tak porosły ze zraszacze stoją na długich sztycach pomiędzy krzewami.
