Witajcie.Zbadałem po zimie moje pH pod rododendronami.Wyszło 6.Dysponuje takimi środkami chemicznymi:

Siarczan potasu

Siarczan magnezy

Siarczan amonu

Siarka mielona

Worek ziemi do rododendronów

Nawóz interwencyjny do Rododendronów

Pytanie brzmi:Co zastosować,żeby bardziej zakwasić, a jednocześnie żeby nie zasolić?

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=182

Gdy ostatni raz kontrolowałem pH moich Rododendronów a było to w listopadzie kwasowość wachała się na poziomie 4,5 a teraz po zimie jest blisko 6,5-7,0 wiem że to za dużo, normalnie podlewam siarczanem amonu, potasu i magnezu w malutkich dawkach po pół łyżeczki każdego na 10l wody i wtedy skoki pH nie są dotkliwe ale teraz zastanawiam się jak skutecznie szybko i bez szkody obniżyć je do 4,5, poza tym czy nie nastąpiło już zasolenie tkanek ( czyli czy nie jest już za pózno) dla nich? Każdy z krzaków ma wiele pąków z poprzedniego sezonu, mam je 2 lata. Moje pytanie kieruję do bardzo doświadczonych forumowiczów z praktyką aby podpowiedzieli mi najlepszy sposób? Dziękuję

Jeśli chodzi o zakwaszanie kwasem fosforowym:
Zakwaszałem, a mimo tego jeden z Rh ma chlorozę. W wikipedii znalazłem coś takiego. Nie wiedziałem wcześniej, że nadmierne zakwaszanie kwasem fosforowym też może być przyczyną chlorozy. Więc ostrożnie!

Przed zakwaszaniem należy ZAWSZE sprawdzać pH podłoża !!!

Na jesieni wymieniłem podłoże pod moimi RH (torf o pH 4,5-5). Teraz, po odsłonięciu krzaków i rozmarznięciu gleby zmierzyłem kwasowość i okazało się, że pH wynosi 7 !
przejrzałem wątki i jedyne co znalazłem, to kwas ortofosforowy, którego nie można kupić bez jakichś zezwoleń.... jak mam zatem zakwasic szybko glebę bez ponownej wymiany podłoża? czym zakwaszać wodę, która będe podlewał rośliny???

Może odpowiedź znajdziesz tutaj:
- Czym zakwasić wodę do podlewania?

Zakwaszacze stosowane na dużą skalę w rolnictwie i sadownictwie to siarka i siarczan żelaza.
Więcej można poczytać tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 22#p800622

Ale coś jest nie tak ze stanowiskiem albo z pomiarami jeśli tak gwałtownie
zmienia się pH z 4.5 do 7, co oznacza że kwasowość zmienia się aż 500 razy!!!
Albo pisząc inaczej, zasadowość stanowiska zwiększyła się 500 razy (pH jest skalą logarytmiczną).
By mieć takie duże zmiany potrzeba rozsiać chyba z kilogram wapna na stanowisku.

Jaką masz kwasowość podłoża? Jeśli jest powyżej 6 - 6.5 pH, wtedy zaleca
się umieścić korzeń rhododenrona na powierzchni, zamiast wkopywać go do tej
prawie zasadowej ziemi,by zmniejszyć jej oddziaływanie. O tym napisane jest tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 82#p789482

Tak duże wahania pH, są normą w Polsce.
Mimo zakwaszania siarką, torfem i przekompostowaną korą, teraz, na przedwiośniu, po wymyciu kwasów humusowych przez deszcze i topniejący śnieg, moje Rh, mają 7-7,5 pH.
Jak co roku.
Jeśli nie ma naturalnie kwaśnego podłoża i odnawialnej ściółki ( leśnej),
to niestety, tylko osobiste zakwaszanie + nawożenie dolistne, może uratować życie naszym różanecznikom.

Nalewka dała świetny link do zakwaszaczy!
- Czym zakwasić wodę do podlewania?

Wilekie dzięki za Wasze wypowiedzi...
cóż, chyba jendak nie skorzystam z żadnej z nich rose_marek, moje roślinki rosną przed domem, w miejscu, gdzie 11 lat temu (jak się budowaliśmy) był centralny punkt magazynowania i mieszania wszystkiego. zatem pewnie i wapna rozsypało się niemało... nic na to nie poradzę, a nie wyobrażam sobie zdzierania kilkudziesięciu centymetrowej warstwy ziemi dla trzech roślinek
kwasu ortofosforowego nie kupię, bo nie prowadzę działalności, zaś reszta środków.... siarczan amonu jest dobry dla podtrzymania kwasowości, ale nie dla zakwaszania ziemi (powoduje zasolenie roślin), szyszki olchowe, kromki razowego chleba, kora, kwas cytrynowy - może to i dobre, ale do doniczkowychroślin, a nie sporych juz krzaków.
w ramach interesowania się tematem znalazłem humusowy zakwaszacz wody (producent: PHU SUM z Wrocławia). nieiwielka ilość tego środka obniża mocno kwasowość wody, którą można podlewać rh. zobaczymy jak długo się to będzie utrzymywało i czy uda się wtedy zastosować siarczan amonu...

czym można zakwaszać ziemię? słyszałam że aspiryną rozpuszczoną w wodzie ale może są jakieś inne sposoby?

Gdzie studiujesz ?:)

Poczytaj tutaj:
- Czym zakwasić wodę do podlewania?

dziękuje bardzo

Proszę pamiętać że im bardziej zakamieniona woda tym bardziej ziemia zasadowa się robi od niej.

Jaki jest najlepszy nawóz do Rhododendrów
Czy nie jest już za późno na nawóz?
Nigdy nie zwoziłam ich czy powinnam to zrobić.

Mam mały problem:) , a więc robiąc rabatę z murkiem oporowym musiałem nadsypać trochę nowej ziemi, wyszła mi warstwa od 30 do 60 cm , Niestety okazało się że ziemia którą zakupiłem ma pH ok 7, 7,5 a planowałem posadzić tam rośliny kwasolubne. Wymyśliłem że na wierzch kupie kwaśnego torfu (pH 3,5-4) i tym troszkę zakwaszę, ale przedtem przydałoby się rozsypać siarkę. W związku z tym mam pytanie ile dać tej siarki , żeby zakwasić do jakiś przyjaznych poziomów, np pH 5 ? gleba jest lekka , przepuszczalna a mam tego ok 60-80 m2.
Oczywiście pod każdą roślinę będę stanowisko przygotowywał indywidualnie, jednak chciałbym zminimalizować wpływ podłoża na rośliny.
W jakiejś tabeli znalazłem że żeby obniżyć pH na glebie lekkiej z 6 na 3,5 należy wysypać 12kg siarki na 100m2, Czy sypiąc te 12 kg siarki obniżę pH z 7 na 4,5 ?
A najbardziej poratował by mnie wzór z którego mógłbym sobie to wyliczyć:)