Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Tak to jest w ogrodzie że odkrywa się to co inni dawno odkryli ;:202
Niestety jak worek z torfem trochę czasu postoi to torf straci swoje właściwości i należy go reanimować.
Używam do tego 4 kastr budowlanych (90 litrów) w których rozsypuję 1 worek i zalewam wodą dodając końskiego obornika i mieszam.
U mnie stoi to przez 2-3 tygodnie zanim torf nie odzyska właściwości pochłaniania wody. Nigdy nie wiem czy mnie coś nie pokusi i zawsze mam taką rezerwę pod ręku na 1 krzaczek torfu o strukturze błota. Oczywiście też mieszam jak mi się przypomni ;:138 . Jednak kiedy przymierzam się do posadzenia kilku krzaków dzwonię do importera aby mi wysłał produkt nie przesuszony. Jednakże nawet ten nie przeschnięty już umieszczony w dole zanim posadzę krzaki jest solidnie zraszany nieraz przez kilka dni non stop. Zawsze przed takim zabiegiem posypuję go kwaskiem cytrynowym bo moja woda z wodociągów zawiera dużo związków które rododendrony nie lubią.

Przesuszony torf nie nadaje się do niczego i stąd taki wrogi do niego stosunek u osób które zapominają podlać i doprowadzają do przesuszenia.
Wiele krzewów w doniczkach w naszych centrach ogrodniczych z tego powodu usycha bo woda przez taki suchy torf leci jak przez żwir.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

asprokol
Reanimacja torfu .... bardzo ciekawe :) używanie kastr budowlanych również oceniam ;:215 Muszę sobie załatwić chociaż jeden taki pojemniczek :D ojciec buduje dom więc... odwiedziny się szykują :D
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Witam wszystkich :wit

Mam pytanie odnośnie nawożenia zakupionych w tym roku w marcu RH, kupiłam ich ponad kilka :wink: z różnych źródeł. Czytałam już tu rady aby w roku zakupu nie nawozić niczym, gdyż wystarczy im to co dostały w szkółce, jednak nie wszystkie wyglądają dobrze.
Te zakupione wysyłkowo u p. Ciepłuchy są w doskonałej kondycji, obsypane pąkami, i ciemno zielone, mam jednak kilka ze szkółki obok mnie i liście mają blado zielone. Coś dolistnego? z magnezem czy żelazem już nie pamiętam? :oops:
Jeżeli tak to poproszę o wytłumaczenie dawkowania raczej łopatologicznie czyli np łyżeczka środka (jakiego?) na konewkę 10L :lol:
A jeszcze bardziej mile widziana rozpiska czym nawozić doglebowo, dolistnie od początku sezonu, po kwitnieniu itd. - i bardzo proszę o miarkę typu łyżeczka/ szklanka/ wiadro ;:oj -jestem początkująca nie chcę na starcie zabić moich RH i azalii.
Asprokol o kwasku czytałam ;) na razie u nas pada co 2-3 dni więc nie podlewam, mam bardzo dużo kamienia podczas gotowania wody więc do podlewania pewnie konieczny kwasek:)
( doświadczenia mam jedynie tyle co widziałam na małej działce od małego jak moi rodzice z powodzeniem wyhodowali śliczne azalie wielkokwiatowe kupione i przywiezione ze szkółki Zymon bodajże ok 20-25L temu-wtedy jeszcze nie było sadzonek na każdym rogu i w każdym hipermarkecie:), ale nie było też takiej wiedzy na temat uprawy, stanowiska, nawożenia, więc azalie radzą sobie doskonale na zwykłym nawozie do RH w granulkach, no może czasem dostały obornik:).
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Niektóre odmiany mają liście jaśniejsze inne ciemnozielone więc bez wiedzy co za odmiana nie ma sensu zmuszać je oby równały w szeregu jedna nazwa jeden kolor.

Niestety takie podejście łopatologii ile gram na metr to moim zdaniem fikcyjne oczekiwania.
Trudno zapotrzebowanie 40 cm krzaczka rosnącego na 1m2 porównać do zapotrzebowania takiego co ma dwa metry i zajmuje 6 m2 ale korzenie nadal mieszczą się w 1m2.
Niestety tu należy mieć "czuja". Koleżance która ma takie same dylematy (telefon - "w zeszłym roku 20 kwietnia nawoziłeś więc czemu ja nie mam dzisiaj?") trudno tłumaczyć że się nie da tego zrobić z kartką. Ogród nie jest równy innemu i nie zawsze co się sprawdza u Pawła ma takie same efekty u Gawła a co roku jest inaczej.

Ja mogę napisać jak ja bym to zrobił ale nigdy nie mogę zagwarantować czy mam 100% racji i czy nie ma lepszych pomysłów.
Najważniejszym nawozem jest woda i dlatego tak preferuje nawożenie dolistne - trudno przedawkować. W formie garść pod krzak czy 25 gram na metr nie ma żadnej gwarancji że nawóz pokryje odpowiednią powierzchnię.
Może taka metoda "ja mam czas" będzie dla Ciebie odpowiednia.
Granulowany obornik bydlęcy i 1 garść pod krzak razy wysokość krzaczka podzielona przez 10. Łopatologicznie ma wysokość 60 cm to daje mu mu 6 garści obornika (dzielimy na połowę - późna wiosna, wczesna jesień). Zawsze można skorygować, podać mikroelementy ale raz na 2-3 lata to żaden problem. Krzak rośnie powoli ale ma gęsty pokrój.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Asprokol dziękuję za odp:)
A ten obornik bydlęcy to za rok? odgarnąć korę i posypać po wierzchu? bo większość RH wsadzona.
Jeżeli chodzi o kolor liści to np Sternzauber ma jakieś niemrawe;), i np porównując Calsap od Ciepłuchy i Calsap ze szkółki obok jego jest ciemniejszy. (Ceny też były różne bo Ciepłuchy 39zł, a w szkółce obok 16zł:)

A dawki do nawożenia to potrzebuję do RH kupowanych w tym roku, wszystkie nie przekraczają tak na oko 40-50 cm

Ogólnie zależy mi żeby były u mnie szczęśliwe ;), ładnie kwitły i nie miały formy bonsai, czyli gołe nóżki i kilka liści u góry ;)

Jednego odzyskałam od kogoś z gliny i teraz też zastanawiam się co mogę dla niego na już zrobić aby go wzmocnić, oprócz tego, że wsadziłam go w dół z ok 120 L torfu. Ogólnie stan nieciekawy właśnie taki poczatek bonsai, do tego plamy rdzawe na liściach, ogólnie blady i niemrawy ale pąki kwiatowe zawiązał.

A tak na marginesie można gdzieś w necie kupić ten torf Litewski w mniejszych ilościach niż cała paleta? Niestety szukałam przed wsadzeniem, mieli tylko palety lub całe samochody ;:223 więc pozostał mi zwykły torf z ogrodniczego.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Rododendrony wychodzące ze szkółki nie potrzebują nawozu w pierwszym roku. Granulowany możesz śmiało posypać na korę a on powoli się rozłoży i zadziała za 3-4 miesiące bo zawsze w tej formie działa jak nawóz osmocote.
Plamy rdzawe to w większości objaw zatrucia czyli jak był w glinie to aluminium - zamień więc to aluminium w cytrynian aluminium podlewając z kwaskiem.
Czy można kupić torf w ilości mniej niż 1 paleta - można nawet wysyłkowo a cena w centrach ogrodniczych to około 50 zł .
Warto obdzwonić najbliższe i pytać o torf dla borówki amerykańskiej. Wiele osób składa zamówienie i w tydzień zawsze otrzymują bo to tylko kwestia załadunku na giełdzie.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Liście z plamami oberwałam, przesadziłam do dużej ilości torfu, dałam mikoryzę, polałam biohumusem (nie każdy w to wierzy, ale co mi tam, zobaczymy ;:224 ), podleję kwaskiem tylko muszę kupić.

Mi na teraz byłyby potrzebne 2 worki po 250L ale nie znalazłam wysyłkowo tak małych ilości.

A ten torf do borówek to jakiej firmy ma być, bo mieszałam z torfem do borówek ale nie Litewskim, takim zwykłym ze szkółek co sprzedają.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Torf do borówek importują z Litwy albo Estonii to ten sam torf ale w big bagach. Nasz z okolic Międzyrzecza to w zasadzie bardzo niskiej jakości torf.
Problemem w zamówieniu internetowym jest cena transportu.
Centra ogrodnicze mają swoich dostawców i bez problemu ściągną 2-3 worki w ciągu paru dni. Sprawdzone.
Kwasek najtaniej na "alle drogo" - kupisz 1 kg i na rok starczy
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Aha, to popytam.
Kupię 2 kg, bo naliczyłam 37 azali wielkokwiatowych, azalii japońskich i RH licząc z 2 szt XXL ;:170
W tym mam kilka większych okazów azalii podarowanych od rodziców z ich działki ;)

A Czy rosnące obok sosny, wrzosy wrzośce też takim podlać????
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Obecnie najlepsze firmy produkujące nawozy dodają kwasek cytrynowy.
pelikano11 pisze: o kwasku cytrynowym jak masz ochotę, w kontekście przyswajania żelaza https://translate.google.pl/translate?h ... rev=search

Ja dodam jeszcze o sideroforach (ale nazwa co nie? :D ) też w kontekście żelaza (i lania chemii np.) https://pl.wikipedia.org/wiki/Siderofory
Bezskutecznie piszę o tym w uprawie borówki amerykańskiej..
Zrozumiesz że kwasek nie tylko zakwasza ale to najtańszy antystresowy preparat.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Przeczytane, 2kg kwasku kupione :)
To podlewać przy okazji wsadzone sosny, wrzośce, wrzosy rosnące obok Azalii i Rh?
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Idzie wreszcie ocieplenie i zacznie się powoli podlewanie ;)
A ja muszę lecieć do ogrodniczego po coś na mszyce na klonach bo kupiłam 2 z nieproszonymi gośćmi :?
kamelll
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 23 kwie 2017, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Kwasek dostarczony, jeszcze mam pytanie do Asprokol-a (Dziękuję za info w sprawie zdjęć ;) )
1 Rh co był przesadzony z gliny dałam obornika granulowanego, bo nie był nawożony ewentualnie w tamtym roku na wiosnę, czy nie przeszkadza go podlać na dniach wodą z kwaskiem po tych granulkach obornika?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”