Tydzień temu poobrywałam takie pojedyncze " świeczki", a już pokazują się w ich miejscu, po trzy nowe ))
Jeśli się boisz Kasiu, to zrób tak z jednym krzewem - zobaczysz, jak bardzo zagęści się za 2 miesiące :P
Koniecznie zobacz jak powiększyła swoje maleństwa Rh. lila31
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=80
lila31 pisze:Chciałam pokazać efekty mojego eksperymentu.
W jednym z wątków Janusz z PO pisał, w jaki sposób zagęścić rododendron, żeby miał ładny, gęsty pokrój.
W zeszłym roku kupiłam taki "wielki" rododendron.
W tym roku wypuścił jeden pąk liścienny, nie mam zdjęcia, jak było na początku.
Wyłamałam ten pączek liścienny, a rododendron zaczął wypuszczać nowe przyrosty z uśpionych oczek.
Widać to na powyższym zdjęciu.
Byłam konsekwentna, i mimo lekkich obaw, na tych nowych przyrostach też wyłamałam pączki liścienne. Zobaczcie jaki jest efekt.
Nie wiem czy zakwitnie w przyszłym roku, może będę musiała poczekać do następnej wiosny żeby zobaczyć jego kwiatki, ale krzaczek ma już odpowiednią, jak dla mnie, ilość gałęzi.
Rzeczywiście wyłamywanie pierwszych, pojawiających się po kwitnieniu pąków liściennych powoduje, że wyrasta ich więcej, i krzaczek rododendrona jest ładnie zagęszczony, ma ładniejszy pokrój.
To wszystko działo się w tym roku, jeden sezon.