BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 22 lut 2018, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Tu można sprawdzić burze
http://pl.blitzortung.org/live_lightnin ... php?map=15
http://pl.blitzortung.org/live_lightnin ... php?map=15
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Dziekuje Blazeju za odpowiedz . Ja mam juz wszystko wysadzone , zostalo mi kilkanascie ostrych papryk , ale to siewki z konca marca , dlatego opozniam . U nas upaly w dzien , noca zimno , no i sucho (((.
Wsadzilam dwie slodkie papryczki do donicy na parapet , mialy byc mini , cos do 30 cm , a jedna juz jest metr wysokosci , teraz nie wiem czy ja mozna przesadzic , bo doniczka nie jest duza , czy juz niech siedzi . Dwa krzaczki owocujacych pomidorkow wywiozlam na dzialke , bo niestety parapetow nadal brak.))
Ladne masz te ziemniaczki , ja sie zastanawiam czy w przyszlym roku tak nie zrobic , wtedy moge te wiadra wyniesc na miedze , tylko zawsze martwie sie , ze w wiadrach nie poradza sobie
Wsadzilam dwie slodkie papryczki do donicy na parapet , mialy byc mini , cos do 30 cm , a jedna juz jest metr wysokosci , teraz nie wiem czy ja mozna przesadzic , bo doniczka nie jest duza , czy juz niech siedzi . Dwa krzaczki owocujacych pomidorkow wywiozlam na dzialke , bo niestety parapetow nadal brak.))
Ladne masz te ziemniaczki , ja sie zastanawiam czy w przyszlym roku tak nie zrobic , wtedy moge te wiadra wyniesc na miedze , tylko zawsze martwie sie , ze w wiadrach nie poradza sobie
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Igala Czosnek był wysadzany w grudniu, jakoś przed świętami jeśli dobrze kojarze.
Muszę na działce wziąć się za rzodkiewke, bo mi tak wyskoczyła w tym roku, że nie nadążam zrywać. No i za dużo wysadziłem.
Zimnych ogrodników już się raczej nie obawiam.
Aniakak Ja wysadzam kiedy tylko mi czas pozwoli. Niestety jak tylko przyjdzie jakiś wolny dzień, to inne obowiązki się nakładają i wszystko w biegu. Przydałby się wolny weekend, to by się wszystko ogarnęło ale na razie się nie zanosi, więc trzeba po pracy działać ile idzie.
galka68 Ziemniaki w pojemnikach się udają ale jednak podlewać trzeba, bo ziemia im szybko przesycha.
U mnie właśnie się teraz trochę ochłodziło ale nie jest zimno, choć w porównaniu do wcześniejszych upałów, to jednak jest różnica. Choć taka pogoda idealna do wysadzania i pracy na działce, bo wcześniej nie szło wyrobić w tym skwarze.
Pomidorki dzielnie czekają na swoją kolej. Już tylko przekopać pod daszkiem pozostało i podlać porządnie.
Muszę na działce wziąć się za rzodkiewke, bo mi tak wyskoczyła w tym roku, że nie nadążam zrywać. No i za dużo wysadziłem.
Zimnych ogrodników już się raczej nie obawiam.
Aniakak Ja wysadzam kiedy tylko mi czas pozwoli. Niestety jak tylko przyjdzie jakiś wolny dzień, to inne obowiązki się nakładają i wszystko w biegu. Przydałby się wolny weekend, to by się wszystko ogarnęło ale na razie się nie zanosi, więc trzeba po pracy działać ile idzie.
galka68 Ziemniaki w pojemnikach się udają ale jednak podlewać trzeba, bo ziemia im szybko przesycha.
U mnie właśnie się teraz trochę ochłodziło ale nie jest zimno, choć w porównaniu do wcześniejszych upałów, to jednak jest różnica. Choć taka pogoda idealna do wysadzania i pracy na działce, bo wcześniej nie szło wyrobić w tym skwarze.
Pomidorki dzielnie czekają na swoją kolej. Już tylko przekopać pod daszkiem pozostało i podlać porządnie.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Ja kiedyś miałam ziemniaki w workach z dobrą ziemią, plon był super!!galka68 pisze:Dziekuje Blazeju za odpowiedz . Ja mam juz wszystko wysadzone , zostalo mi kilkanascie ostrych papryk , ale to siewki z konca marca , dlatego opozniam . U nas upaly w dzien , noca zimno , no i sucho (((.
Wsadzilam dwie slodkie papryczki do donicy na parapet , mialy byc mini , cos do 30 cm , a jedna juz jest metr wysokosci , teraz nie wiem czy ja mozna przesadzic , bo doniczka nie jest duza , czy juz niech siedzi . Dwa krzaczki owocujacych pomidorkow wywiozlam na dzialke , bo niestety parapetow nadal brak.))
Ladne masz te ziemniaczki , ja sie zastanawiam czy w przyszlym roku tak nie zrobic , wtedy moge te wiadra wyniesc na miedze , tylko zawsze martwie sie , ze w wiadrach nie poradza sobie
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Dzisiaj przed wyjazdem do pracy podlałem jeszcze rozsady i zobaczyłem, że pies przeszedł mi po rozsadach ogótków, przez doniczkę z bazylią i niestety Gacfruit również oberwał. na razie pozbierałem wszystko, dodatkowo osłoniłem, a po powrocie zobaczę czy coś uda się jeszcze z Gacfruitem zrobić. Niestety został załamany blisko ziemi, więc nie wiadomo co będzie.
A tu już wysadzone papryki chili. Zostało mi jeszcze kilka sztuk.
Przekopałem wczoraj pod wieczór poletko pomidorowe, pod daszkiem i dziś pozostanie je porządnie podlać i rozplanować wysadzanie pomidorów. Następnie już tylko wybrać odmiany.
A tu już wysadzone papryki chili. Zostało mi jeszcze kilka sztuk.
Przekopałem wczoraj pod wieczór poletko pomidorowe, pod daszkiem i dziś pozostanie je porządnie podlać i rozplanować wysadzanie pomidorów. Następnie już tylko wybrać odmiany.
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Blazeju , ty juz wysadziles papryczki pod chmurke ? Bo sie zastanawiam , czy w weekend juz wywiezc reszte swoich i wysadzic do grzadek. Czesc posadzilam tydzien temu , ale okrylam wloknina , reszte nie chce ukrywac , bo maz powiedzial , ze dzialka wyglada jak oboz uchodzcow - same namioty na grzadkach
Wczesniej nic nie ukrywalam , no i wysadzalam po 15-20 maja , a w tym roku w kwietniu pomidory pod chmurke , no to kupilam okrycia , tak wczesnej wiosny nie przypominam sobie , zlekka w zamieszaniu jestem , co do tych gruntowtch. No i tez rozum straculam , bo wywiozlam Jalape?o, a Habanierki zostaly , a one chyba bardziej lubia cieplo i wyszlo , ze pod oslona te bardziej trwalsze siedza ))).
Wczesniej nic nie ukrywalam , no i wysadzalam po 15-20 maja , a w tym roku w kwietniu pomidory pod chmurke , no to kupilam okrycia , tak wczesnej wiosny nie przypominam sobie , zlekka w zamieszaniu jestem , co do tych gruntowtch. No i tez rozum straculam , bo wywiozlam Jalape?o, a Habanierki zostaly , a one chyba bardziej lubia cieplo i wyszlo , ze pod oslona te bardziej trwalsze siedza ))).
- Saute
- 200p
- Posty: 372
- Od: 24 lut 2017, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Moje paryczki już dwa tygodnie w gruncie pod chmurką i mają się całkiem dobrze. Cieplej już w maju raczej nie będzie
Andrzej
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Dzięki , Andrzeju. To ja tez wywioze , co ma byc , to bedzie ))).
Przepraszam za brak symboli polskich ( niestety z telefonu nie mam szans je pisac , ale poprosilam pozwolenia u Blazeja i mi laskawie pozwolil nawiedzac jego watek ).
Przepraszam za brak symboli polskich ( niestety z telefonu nie mam szans je pisac , ale poprosilam pozwolenia u Blazeja i mi laskawie pozwolil nawiedzac jego watek ).
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Ja wysadziłem już prawie wszystkie papryki do gruntu. Nawet te, co planowałem wcześniej mieć w pojemnikach, to również do gruntu poszły.
Zgadzam się z Andrzejem, myślę, że nie ma się już co obawiać przymrozków. Dni są takie ciepłe, że ziemia się nagrzewa w grubej warstwie, więc nocą oddaje ciepło.
galka68 Jest mi bardzo miło że udzielasz się w moim wątku, dodatkowo będę sobie czerpał od Ciebie wiedzę na temat rosyjskich odmian pomidorów.
Mam też kilka niezidentyfikowanych papryk opisanych cyrylicą ale teraz to już ,,po ptakach" więc zostają na kolejny rok.
Jak tylko wrócę z pracy, to zrobię przy kawce plan obsadzenia daszku pomidorowego. Jest ładna pogoda, po co siedzieć w domu. Przy okazji obejrze jak wyglądają pomidorki i zrobie rozeznanie które pójdą pod daszek, a które jeszcze do wiader, no i gdzie reszta wysadzić.
Później pojadę na działkę otworzyć tunele(albo zrobię to odrazu po powrocie) no i muszę wyrwać rzodkiewek trochę bo zarastają mi docelowe warzywa. Jakoś w tym roku kosmicznie szybko rosną.
Zgadzam się z Andrzejem, myślę, że nie ma się już co obawiać przymrozków. Dni są takie ciepłe, że ziemia się nagrzewa w grubej warstwie, więc nocą oddaje ciepło.
galka68 Jest mi bardzo miło że udzielasz się w moim wątku, dodatkowo będę sobie czerpał od Ciebie wiedzę na temat rosyjskich odmian pomidorów.
Mam też kilka niezidentyfikowanych papryk opisanych cyrylicą ale teraz to już ,,po ptakach" więc zostają na kolejny rok.
Jak tylko wrócę z pracy, to zrobię przy kawce plan obsadzenia daszku pomidorowego. Jest ładna pogoda, po co siedzieć w domu. Przy okazji obejrze jak wyglądają pomidorki i zrobie rozeznanie które pójdą pod daszek, a które jeszcze do wiader, no i gdzie reszta wysadzić.
Później pojadę na działkę otworzyć tunele(albo zrobię to odrazu po powrocie) no i muszę wyrwać rzodkiewek trochę bo zarastają mi docelowe warzywa. Jakoś w tym roku kosmicznie szybko rosną.
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Blazeju , jak masz podpis cyrylica , to ci znajdziemy informacje - zaden problem ))). Rzodkiewki to w tym roku rosna na oczach ))).
No , ja chyba tez po kolejnej wizycie na balkon zdecydowanie powioze doniczkowe do ogrodu , cos im te doniczki za male chyba beda ))).
Ja mam otwarte tunele , tak to jest jak dzialka w 100 km od domu , ale lepiej troszke zimniej w nocy , niz 50 stopni w dzien ))). Najszybsza chyba bedzie u mnie Lucille Tilson i Kalman , aczkolwiek rosyjskie tez kwitna , w tonelu chyba juz wszystkie kwitna , ale wysadzane stopniowo , no bo tak troszke obawialam sie przymrozkow ))). Czerwcowy to juz ma owoce , moze na koniec maja dojrzeje , pozno byl wysiany , dopiero w polowie marca . O tych ?russkich ? to pewnie ze pogadamy
No , ja chyba tez po kolejnej wizycie na balkon zdecydowanie powioze doniczkowe do ogrodu , cos im te doniczki za male chyba beda ))).
Ja mam otwarte tunele , tak to jest jak dzialka w 100 km od domu , ale lepiej troszke zimniej w nocy , niz 50 stopni w dzien ))). Najszybsza chyba bedzie u mnie Lucille Tilson i Kalman , aczkolwiek rosyjskie tez kwitna , w tonelu chyba juz wszystkie kwitna , ale wysadzane stopniowo , no bo tak troszke obawialam sie przymrozkow ))). Czerwcowy to juz ma owoce , moze na koniec maja dojrzeje , pozno byl wysiany , dopiero w polowie marca . O tych ?russkich ? to pewnie ze pogadamy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Szkoda GacFruita.
U mnie nawet nie wykiełkował, nadal siedzi w donicy w ciepłym miejscu.
Błażej, nie wykopuj go jeszcze, może coś od korzenia wypuści.
U mnie nawet nie wykiełkował, nadal siedzi w donicy w ciepłym miejscu.
Błażej, nie wykopuj go jeszcze, może coś od korzenia wypuści.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
Nie sądziłam że mozna go wyhodować u nas w kraju...
BobejGS ale masz już duży bób!!!
BobejGS ale masz już duży bób!!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3
na razie zbliża się do tego, że nie można. Łodyga jest załamana ale nie traci wigoru. Jutro muszę pomyśleć, jak wzmocnić miejsce załamania.
Dziś wysadzone pomidory pod daszkiem.
Wysadziłem też kilka bidul na działce.
Oraz przerwałem rzodkiewke, tym razem w burakach.
Dziś wysadzone pomidory pod daszkiem.
Wysadziłem też kilka bidul na działce.
Oraz przerwałem rzodkiewke, tym razem w burakach.