BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

[BobejGS]

Na spokojnie dzisiaj zajmę się z Mariuszem spisaniem wszystkich wyników. Na konkursie działo się za dużo w sensie pracy, a po konkursie zdążyliśmy tylko załadować warzywa na dwie przyczepy i je zostawić u znajomego. Wczoraj dopiero rozwoziliśmy je do poszczególnych osób. Dziś przyjdzie czas na spisanie wyników.

[GrazynaW]

Gratulacje.
Za trud, który włożyłeś i osiągnięte wyniki.

[x-ja]

I ja gratuluję wyników
Jesteś tak zaganiany a jeszcze ogarniasz zielone , podziwiam

[piobuk1]

To długie zielone to tykwa? Jakiej jest długości? Czy na konkurs musi być taka prosta czy jak jest zagięta to też się liczy?

[BobejGS]

Dziękuje!

Wyniki reszty warzyw w sensie karty z wynikami już mam. Jak znajde chwilę by przysiąść i spisać, to zamieszcze jak się one prezentowały.

Piotr, to długie to trombocino nie tykwa. Miałem dwa na konkursie, jedna 137cm druga 173,5cm. Może być i zagięta ale długość liczy się od początku do końca w lini prostek, a nie po długości owocu. Jeśli jest w litere C, to mierzymy po cięciwie, jeśli w litere S, to zaznaczamy na podkładce początek i koniec i wtedy mierzymy od punktu A, do punktu B.

[piobuk1]

Aa rozumiem, dzięki bardzo za wyjaśnienia. Moje to to samo bo nasiona raczej od Ciebie miałem.

[BobejGS]

Pytanie czy miałeś nasiona tykwy czy trombocino. Bo z tego co.kojarze, to raczej by to tykwa Lomg gourd była.

[piobuk1]

Niestety nie mogę tego sprawdzić bo zeszyt z notatkami ....... rozpuścił deszcz

[BobejGS]

A ta roslina jeszcze rosnie? Masz jakieś zdjęcia?

[piobuk1]

Zrobię i postaram się wstawić.

[BobejGS]

Sprawa jest prosta ogólnie. Jak białe kwiaty, to tykwa LG, jak żółte, to trombocino.

[piobuk1]

No widzisz jakie to proste, dziękuję za praktyczną wiedzę. Kwitła na biało.

A wygląda tak

[BobejGS]

Czyli jednak tykwa. Ja próbowałem uprawy tykwy na długość dwa lata temu ale w sierpniu przyszła taka nawałnica, że mi ją potrzaskało o stelaż na miazge. W tym na stelażu było trombocino. W kolejnym sezonie jeszcze nie wiem co będzie rosło. Spodobało mi się trombocino ale tykwa też ciekawa i ot zagwozdka. Chyba że kolejny stelaż zbuduje.

Obecnie przekopuje poletko dyniowe i przygotowywuje na wysiew poplonu. Już niewiele mi zostało. Muszę też dziś zebtać fasolke z orzełkiem, bo znów zaczęło padać i obawiam się o gnicie. Zaczne też zbiór marchewki, pietruszki i buraków, by przesunąć i powiększyć poletko dyniowe. Sporo pracy mnie czeka, a pogoda nie sprzyja.

Muszę też uprzątnąć tunel i poletko po kabaczkach i fieldach.

Zobaczymy na co dziś pozwoli pogoda.