BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

[Black Rose]

Rewelacyjne papryki.
Moje coś słabo rosną.

[BobejGS]

Mi za to pomidory dokuczają. No dają mi w kość.

[BobejGS]

Kolejny deszczowy dzień. Zebrałem połowę pierwszego rządka pietruszki naciowej na mrożenie. Zbierałem tylko młode środki, a boczne natki lądowały u kur. Zbiór przerwał mi mocniejszy deszcz. Wyszło 14woreczków po garści siekanej pietruszki każdy.



Na działkę pojechałem zebrać ogórków i przez przędziorka nie ma w tym roku takiego plonu jaki się spodziewałem. Krzaki biedną w oczach. Zbieram na 3-4 litrowe słoiki co zbiór tylko.

Za to marchew w tym roku bardzo ładna. Zastanawiam się czy nie dosiać jeszcze.


Niestety przez te ciągłe opady w ostatnich trzech dniach, zrobiło się bagno na działce i chyba będe musiał wcześniej wybrać cebulę, zanim zacznie gnić.

[Igala]

Cudną masz marchew, też laguna? Ja przez ostatnie lata miałam właśnie tak mokro. Szkoda był mi cebuli bo jeszcze rosła; to robiłam taki trik wykopywałam rowy niżej niż jej korzenie i w to miejsce żwirek,potem piasek a na koniec mieszanka z ziemią. Nigdy mi nie zgniła, wyrosła ładnie i miałam ją zwykle do marca. W tym roku siałam 3 razy i nigdy nic nie wzeszło... Nie mam żadnej cebuli...

[BobejGS]

U mnie marchew to Berlicum. Mam jeszcze domieszaną Swet candle ale akurat chyba nie trafiłem.

Tamten sezon nie sprzyjał marchwi, a miałem dwa razy tyle. W tym sezonie zmniejszyłem o połowe ilość, a ona rośnie ładnie.

Wybrałem dwa rządki cebuli, wyszło jedno wiadro 10l i w to miejsce wysiałen dwa rządki marchwi w miksie właśnie Verlicum i Nantes supreme. Reszte cebuli na razie zostawiłem.

[Black Rose]

Marchew i u mnie się udała, ale nie jest taka równa, jak Twoja.

[anida]

Bo Błażej siał wg unijnych dyrektyw .

[Black Rose]

Moje mają jakieś przedziwne kształty, chyba uwiecznię niektóre, zapewne wina siania o zmroku ;)

[BobejGS]

Właśnie z wysiewem marchwi nie jest tak dobrze jak w zbiorach. Coś mi przekopywało non stop grządki z korzeniowymi, jakaś nornica albo coś innego(na kreta to chyba za płytko, bo to jakieś 3-5cm pod ziemią i równe linie wzdłóż lub wszerz rządków), jednak żadnych podjadanych korzeni nie zaobserwowałem, co skłania do kreta właśnie. Przez co sarna wchodząca w grzadki albo wpadała w te rowki depcząc rosnącą w grzadkach marchew, pietruszke czy buraki albo skubiąc liście/natke, wyrywała całe rośliny, dalej ich nie jedząc. Przez co w grządkach są co jakiś czas puste place. W niektórych miejscach obecnie jest tej marchwi za gęsto i się zakręca wokół siebie albo pusty plac. Nieciekawie to wygląda.

[Igala]

A buraki jeszcze masz ???

[BobejGS]

Buraki będą rosły do jesieni. Tylko co jakiś czas będą przerzedzane.

[Igala]

I sarny przeszły koło nich obojętnie ???
Czyżby rzeczywiscie stosowały sie i one do dyrektyw unijnych no i ty masz autorytet..

[Efkakam]

To mnie zagiąłeś lipcowym wysiewem marchwi. Właśnie sobie o tym poczytałam. Na wiosnę w ogóle mi nie wzeszła, więc jutro lecę do ogrodniczego i wysiewam, może jeszcze zjem własna marchew w tym roku!