Ja też sadzę niedużo. W tym roku 40 główek, ale to mi wystarcza do maja. Jednego roku musiałam wyrwać wcześniej ,zanim zaczął zasychać szczypior na zagonku ,bo mi go robaki zaczęły atakować i już w lutym zaczął wyrastać. Więc go oczyściłam i zamroziłam. Polecam ten sposób, nadawał się po rozmrożeniu do wszystkiego jak świeży.Mirek19 pisze:Czosnku mam niewielkie ilości, praktycznie końcem jesieni zapasy się kończą .Telimenka pisze: Mirek19 Jak Ci czosnek się trzyma do wiosny po takiej obróbce?
Czosnek zimowy cz.5
Re: Czosnek zimowy cz.5
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czosnek zimowy cz.5
Jak mam ząbki luzem lub otwarte główki to obieram je i zalewam oliwą.
Pozdrawiam. Jacek
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Czosnek zimowy cz.5
Ja w ubiegłym sezonie miałem 109 czosnków. Oczywiście trochę późno wyrwałem. Od razu obrałem do ładnej skórki. Im dłużej zwlekałem tym ciężej mi schodziła. Podzieliłem na 3 jakby warkocze i powiesiłem pod dachem ale na zewnątrz na słońcu. Pobyły tam ze 3 dni. Poucinałem później i korzonki ale nie całkiem i górną cześć 3 cm nad częścią jadalną i w koszyczek do kotłowni. Do dzisiaj jeszcze 5 zostało. Żaden się nie zmarnował.
Mam tę moc - Sylwek
Re: Czosnek zimowy cz.5
Nie wytrzymałem i musiałem sprawdzić co to urosło ,a wygląda tak:
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czosnek zimowy cz.5
Mój zimowy w tym sezonie jest bardzo mizerny, tak małego jeszcze nie widziałam, a cały już leży, więc trzeba go wykopywać.
Liczę, że może wiosenny będzie nieco dorodniejszy.
W ubiegłym sezonie miałam wspaniałe zbiory czosnku zimowego, główki tak dorodne, że nie mieściły się w dłoni.
W tym - maleństwa, wielkości orzecha włoskiego.
W ubiegłym roku nać zaczęła kłaść się dopiero w połowie lipca.
Hmmm...
Liczę, że może wiosenny będzie nieco dorodniejszy.
W ubiegłym sezonie miałam wspaniałe zbiory czosnku zimowego, główki tak dorodne, że nie mieściły się w dłoni.
W tym - maleństwa, wielkości orzecha włoskiego.
W ubiegłym roku nać zaczęła kłaść się dopiero w połowie lipca.
Hmmm...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czosnek zimowy cz.5
Ja też nie jestem zachwycony swoim czosnkiem również tym wiosennym. Jest za sucho i za gorąco.
Pozdrawiam. Jacek
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czosnek zimowy cz.5
Black Rose, a położyły się jak jeszcze miały zielony szczypior ? U mnie kilka się położyło, z tego co czytałem to jest to choroba grzybowa rozwijająca się u podstawy szczypioru. U mnie wylęgła się po kilku ulewach, które przeszły nad Gdańskiem. Jeśli miały już suchy szczypior (przynajmniej w części) to nie ma znaczenia, jeśli to choroba, to czosnek można zebrać, ale główki będą małe. Od tej choroby można zapobiegawczo pryskać Rovral-em.
Pozdrawiam Irek
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Czosnek zimowy cz.5
Ja ogólnie jestem zadowolony z czosnku. W zasadzie teraz tylko sobie palcami przecieram piasek z główek i skracam korzenie i układam w pomieszczeniu, jak za dnia upały nie pozwalają wejść w warzywniak.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czosnek zimowy cz.5
Irek_2 pisze:Black Rose, a położyły się jak jeszcze miały zielony szczypior ? U mnie kilka się położyło, z tego co czytałem to jest to choroba grzybowa rozwijająca się u podstawy szczypioru. U mnie wylęgła się po kilku ulewach, które przeszły nad Gdańskiem. Jeśli miały już suchy szczypior (przynajmniej w części) to nie ma znaczenia, jeśli to choroba, to czosnek można zebrać, ale główki będą małe. Od tej choroby można zapobiegawczo pryskać Rovral-em.
Przepraszam, jeśli wprowadziłam w błąd skrótem myślowym - mówiąc, że "cały już leży" miałam na myśli po prostu to, że widać było wyraźnie, że to już pora zbiorów.
Większość czosnków (dopiero zaczęliśmy wykopywanie) nadal grzecznie stoi, nawet nie pochylona, tylko są w sporej części podeschnięte.
A część rzeczywiście się poprzechylała na boki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czosnek zimowy cz.5
To fajnie, że nie choruje. U mnie kilka lat temu cały czosnek na początku czerwca z zielonym szczypiorem "poległ", ale to były polskie odmiany. Teraz sadzę francuski, o którym już pisałem w tym wątku. Ten czosnek bardzo dobrze się przechowuje (oprócz oczywiście innych zalet). Jeszcze mam ok 10 główek z ubiegłego roku przechowywane w skrzynce po winie wyłożonej wiórkami, zamykanej. Sukcesywnie zużywaliśmy te główki, które zaczynały kiełkować. Skrzynka leży w kuchni na lodówce, czyli w dosyć wysokiej temperaturze.
Pozdrawiam Irek
- Karczownik
- 200p
- Posty: 333
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Czosnek zimowy cz.5
Ja wykopałem tylko jednego na obserwację. Wygląda dobrze ale mógłby być większy. Na razie tylko 1/3 ma załamany szczypior.
Mam tę moc - Sylwek
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czosnek zimowy cz.5
Część czosnku wykopana.
Okazało się, że tylko pierwsza partia wykopywanych miała tak małe główki, reszta wygląda normalnie.
Ciekawe zjawisko.
Zastanawiam się, czy po prostu tamten czosnek nie miał może za towarzystwo jakiejś rośliny, która działała na niego niekorzystnie?
Wszak allelopatia to znana rzecz.
Najpierw pędy - chyba w normie koloru i dojrzałości? Przyznam, że po poście Irek_2 nabrałam wątpliwości i zaczęłam się podejrzliwie przyglądać pędom....
I zdjęcia porównawcze główek - tych dziwnie małych z brzegowego rzędu grządki i z dalszych rzędów.
Okazało się, że tylko pierwsza partia wykopywanych miała tak małe główki, reszta wygląda normalnie.
Ciekawe zjawisko.
Zastanawiam się, czy po prostu tamten czosnek nie miał może za towarzystwo jakiejś rośliny, która działała na niego niekorzystnie?
Wszak allelopatia to znana rzecz.
Najpierw pędy - chyba w normie koloru i dojrzałości? Przyznam, że po poście Irek_2 nabrałam wątpliwości i zaczęłam się podejrzliwie przyglądać pędom....
I zdjęcia porównawcze główek - tych dziwnie małych z brzegowego rzędu grządki i z dalszych rzędów.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.