Coś pięknego... Ja w tym roku za późno zdecydowałam się wysiać cebulę, i
wysiałam ją ok 10 kwietnia, coś tam może i urośnie, ale marzy mi się taki Ekhibition 1 kg 
w smaku ta cebula jest rewelacyjna[/quote]Kasiu
W zeszłym roku po raz pierwszy uprawiałam cebulę z nasion . Była to Alaisa Craig i Ałtajska . Udała się znakomicie , nie ważyłam jej , ale była dorodna . Ostatnie cebule były zjedzone w lutym .
W tym roku oprócz wyżej wymienionych wysiałam cebulę Toscę . Zobaczymy jak cebula uda się w tym roku .
Na razie trzymam w szklarni , po weekendzie pójdzie do gruntu . Przydałoby się trochę deszczu , bo u mnie sucho i zimno .
piękna Twoja cebula Beatko, jak z obrazka, kiedyś uprawiałam cebulę z nasion, ale się zniechęciłam, ponieważ połowa mi wygniłą, a 2 połowę zaatakowała śmietka cebulanka, i tak odpuściłam sobie uprawę na kilka lat, w tym roku udało mi się dostać nasiona Alisia Graig, i wysiałam, mam nadzieję, że uda mi się chociażby taki jak Ty osiągnąć plon. Te piękne warkocze cebulowe są również fantastyczną ozdobą.Nna internecie oglądałam okaz 8 kg, no o takim nawet nie śnie, ale taka jak Twoja cebulka z pewnością mnie zadowoli ... No w takim razie przede mną wyzwanie uprawy tej pięknej cebuli 
A chciałam jeszcze zapytać w czasie wegetacji robiłaś jakiś oprysk na szkodniki ?
Urosną cebulki różnej wielkości, większe do konsumpcji, mniejsze na dymkę na przyszły rok i wtedy dopiero urośnie gniazdowo. Teraz już bym posiała na rozsadę do gruntu, przykryła włókniną, a później do pikowania. Wydaje mi się, że łatwiej dopilnować jeden rządek w gruncie, niż rozsadę w skrzynce. Ale jeśli w skrzynce, to po wschodach na powietrze 
