ABC- cebula z nasion,rozsada cz.2

[Drapichrust]

W zeszłym roku tak na odpieprz upchnąłem dymkę na słabo uprawionej ziemi i ile posadziłem, tyle zebrałem. Można powiedzieć, że miałem dymkę na następny rok
Tylko raz w ostatnich latach cebula udała mi się z dymki, teraz koniec z tym bo szkoda czasu i pracy. Myślę, że ważne jest odchwaszczanie, między rzędami dość często przejeżdżałem motyką, ziemia się dodatkowo spulchniała (u mnie się robi skorupa, mam mady) i może było im łatwiej pęcznieć

[Pizza]

Chcę w przyszłym sezonie spróbować posiać cebulę. Głównie dla mamy, bo cebuli je ogromne ilości głównie na surowo, a ze sklepowych mało co jej smakuje. Lidlowska ekologiczna póki co jedynie jej podchodzi. Ja do gotowania też trochę zużywam - dobrze byłoby mieć swoją.
Średnia albo duża, najważniejsze żeby zdrowo rosła i była mocno aromatyczna. Szukam cebuli, od której krojenia już po pierwszym ruchu nożem trzeba sobie zrobić przerwę, bo oczy wilgotnieją. Tak jest w przypadku tej lidlowskiej, ale nie znam odmiany, na opakowaniach nie jest nic napisane.
Ktoś zna coś takiego?

[toldi]

Ostrość cebuli to czysta loteria, bardzo wiele zależy od warunków uprawy, która decyduje o późniejszej zawartości olejków eterycznych odpowiedzialnych za jej ostrość. Z ostrych popularnych np. Rawska.

[Teresa Pszczola]

W tym roku miałam piękną cebulę z rozsady. W przyszłym zrobię 2 grządki.
Dymkę chyba czymś zaprawiają, żeby nie porastała za wcześnie i dlatego się nie udaje.
Widziałam rosyjski filmik, na którym pani moczy dymkę długo w ciepłej wodze, obłupuje pierwsze łuski i jeszcze obcina nożyczkami czubek.
Podobno to pomaga i dymka rośnie.

[toldi]

Co masz na myśli, że się nie udaje?

[MirahalaG]

Z kiełkowaniem dymki cebuli nigdy nie miałam problemu. Niestety były atakowane przez robactwo i nic z niej nie miałam. W tym roku zgodnie z terminem wysadziłam część dymki zaprawionej nadmanganianem potasu. Niestety zmarniała i była opanowana przez robaki. Pozostałą (gorszą) część dymki wysadziłam w maju. Po zaprawieniu w nadmanganianie cebulki wkładałam do mieszanki soli, popiołu i ostrej papryki (po 1 łyżce). Nareszcie miałam cebulę. Udała się też cebula i szalotka z rozsady posadzone w maju (w rowki przed sadzeniem dałam diatomit). Nie wiem czy to późny termin sadzenia, czy też zastosowane specyfiki wpłynęły na to, że nareszcie miałam niezłą cebulę. W przyszłym roku też zastosuję ten sposób uprawy.
pozdrawiam

Mirka
PS. Już od ponad roku śledzę to forum, ale to dopiero mój pierwszy wpis.

[Pizza]

Z ostrych popularnych np. Rawska.

Ok. Dziękuję pięknie. A w internecie piszą, że "tylko delikatnie ostrawa". Czy ostrość cebuli to jakaś wada, że ukrywają?
Nie wiem, jaka cebula wyjdzie w moich warunkach - jeszcze nawet nie mam na własność tych "warunków", nie wspominając o przetestowaniu ich pod uprawę. Będzie trzeba w przyszłym roku eksperymentować. Może akurat urośnie mi coś pod gusta mamy. Bo dla niej cebula, od której się nie płacze, to nie cebula, tylko herezja.
A czy da się jakoś stwierdzić, czego potrzebuje cebula, żeby wyjść ostra? Cięższej/lżejszej gleby? Określonego pH? Więcej/mniej wody?

[dziadek22]

To czy cebula jest "ostra" zależy przede wszystkim od odmiany.
W dalszej kolejności od wystarczającej ilości przyswajalnej siarki w glebie.

[Teresa Pszczola]

U mnie się cebula z dymki nie udaje, bo jaką wsadzę, taką wyrywam.
No chyba że zgnije.

[toldi]

Z ostrych popularnych np. Rawska.

A w internecie piszą, że "tylko delikatnie ostrawa". Czy ostrość cebuli to jakaś wada, że ukrywają?

Dla mnie wada. Wybieram tylko łagodne o delikatnym słodkawym smaku np białe sałatkowe (cukrowe) oraz do przechowywania Sochaczewską i nawet te białe odmiany wychodzą u mnie tak piekące, że ledwie można je zjeść na surowo

Każda cebula nabierze ostrości pod warunkiem, że będzie miała dostępność związków siarki i ograniczone podlewanie. A ja od kilku lat próbuję zakwasić ziemię dając kwaśne fizjologicznie nawozy siarczanowe oraz siarkę z bentonitem. No i mam cebule sałatkowe które powalą słonia

[Pizza]

Ok, dziękuję, to już w razie czego mam plan, co robić, gdyby za delikatne były.
Za Rawską się rozejrzę. A oprócz niej po wstępnym zorientowaniu się zainteresowały mnie odmiany:

- Avalon
- Exhibition
- Red Baron
- Wolska

Exhibition wiem, że powinna być łagodna... ale ją chcę szczerze mówiąc głównie na rozmiar. I do gulaszu węgierskiego (w proporcji tyle samo cebuli, ile mięsa), który robię często. Tam i tak wszystko ostre, więc łagodna cebula nie zaszkodzi, a trzeba jej sporo - 3 takie cebule na pewno będą przyjemniejsze w obróbce niż zabawa z 10-15 małymi.
A reszta? Avalon zwróciła moją uwagę, bo bardzo ładna (człowiek kupuje oczami) Red Baron ponoć "słodko-pikantna", a Wolska ostra. Ktoś powie o nich coś więcej?

[toldi]

Avalon u mnie była średnio plenna i średniej wielkości przechowywałem ją do stycznia. Osobiście wole Exhibition lub Ailsa Craig niektóre miały prawie po 0,5kg. Wolska to chyba najpopularniejsza cebula na przechowywanie zimowe. Na ogół przechowuję ja do wiosny. Ma skłonność do puszczania pędów kwiatostanowych szczególnie ze źle wysuszonej dymki. Red Baron nie sadzę, ale jako cebula ozdobna do potraw jest bardzo ceniona.

[Pizza]

To albo zrezygnuję z Avalon, albo najwyżej posieję kilka sztuk, żeby się napawać, jaka ładna bialutka. Bo jest śliczna i przemawia do moich zmysłów estetycznych.
Exhibition biorę na pewno, już się nakręciłam na myśl o usprawnionej robocie przy gulaszach. Red Baron chyba też wezmę.
Czy to, że jest na przechowanie zimowe, oznacza, że nie wyjdzie, jeśli posieję ją wcześniej? Z opisu bardzo by mi odpowiadała.