Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Faworycie, sam napisałeś na forum o swoim "żółtym Dyno", że jest wysoki, a Dyno jest samokończący. Oraz to, że sam go tak nazwałeś, bo zapomniałeś nazwy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... o#p5306342
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

I "zagadka" została "prawie" rozwiązana.Potrzeba na forum osób czytających ze zrozumieniem.
Wyjaśnię to jeszcze prościej przyznając się(a to rzecz bezcenna) do skrótu myślowego w tamtym wpisie.Nazwy zwyczajnie zapomniałem i próbując sobie przypomnieć ta najbardziej przypominała tą na podpisanych nasionach od darczyńcy.To tyle w temacie tego jakby nie patrzeć smacznego pomidora.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Jak pomidor smaczny, wygląd ma piękny, przyznaję, to daj mu jakąś piękną nazwę, skoro i tak nie wiadomo skąd pochodzi. Nie używaj tylko nazwy odmiany, która ma właściciela i jest bardzo myląca.

Podejrzewam, że to nasiona marketowego pomidora, kupowałam identyczne.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Nowej nazwy nie mam mu zamiaru nadawać(chyba że wyłącznie do własnego użytku) bo to nie moja odmiana i pierwotnie nie ode mnie pochodzi.Takową mógłbym nadać tylko odmianie powstałej u mnie.A nawiasem mówiąc takich o takim kształcie i pokroju naliczyłem do tej pory pięć.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
nadija28
50p
50p
Posty: 67
Od: 9 mar 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Czy pomidor Lunnyi Vostorg jest samokończący ?
Dino_saur
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 247
Od: 28 lis 2014, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podbeskidzie
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Nie, nie jest samo kończący.
Ale w smaku bosko cytrusowy....
Dla mnie najlepszy z żółtych, jakie do tej pory miałem.
nadija28
50p
50p
Posty: 67
Od: 9 mar 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Dzięki , też mi się wydawało że on jest wysoki.Beata pisała że u niej był samokończący więc wolałam się upewnić.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Ja go wysiałam, czytałam w opisach, że nie jest zbyt wysoki, może dlatego pomyłki w klasyfikowaniu.
Jak wysoki urósł u Ciebie Zbyszku ?

Pozdrawiam Irena
Dino_saur
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 247
Od: 28 lis 2014, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podbeskidzie
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Irenko, u mnie był wysoki, miał ok.1,70m. Nasiona miałem z akcji 2014.
Dobrze plonował, owoce super. Aromatyczne z posmakiem cytrusowym, soczyste, mięsiste. Bardzo byłem z niego zadowolony, w tym roku sieję ponownie.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Zbyszku, cieszę się, że jest smaczny, bo jeżeli chodzi o smak tego pomidora, opinie na F. są sprzeczne.
Ja zamierzam z rosyjskich wysiać jeszcze Dzietskij Sładkij, Sybirskij Kozyr, Tsar Kolocol, Tolsty Bostman, Rozowyj Słon, Bijsky Rozan, Black Sea Man.
Wiem, że niektóre nie są samokończące , ale ponieważ pomidory będą rosły w długim pojedynczym rzędzie, wysokość będzie miała drugorzędne znaczenie.

Pozdrawiam Irena
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Nigdy nie sadzę razem pomidorów samokończących z wysokimi.
Wysokim trzeba dać wyższe paliki, prowadzę je na 2 pędy, krzaki są stosunkowo wąskie, najczęściej ponad 2m.
Osobno sadzę samokończące, niższe paliki, większe odległości między krzakami i rzędami, nie obrywam wilków, to szerokie niskie krzaczory.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

A ja sadzę z przodu zagonu, od południa. Szereg niskich, potem coraz wyższe. Na zagonie mieści mi się 6x9 czyli 54 pomidory. W folii też tak sadzę. Kłopot zaczyna się kiedy odmiana niska okazuje się być wysoką, albo odwrotnie ;:306
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Dino_saur
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 247
Od: 28 lis 2014, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podbeskidzie
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Ja to chyba jakiś barbarus jestem, bo sadzę pomidory "jak leci". Ale uzasadnienie mam.
Po pierwsze - to z nasionami z akcji różnie bywa. Nie zawsze jest to do końca to co miało być. Nie żebym narzekał, wręcz przeciwnie. Mały posmaczek "pomidorowego ryzyka" - co też to wyrośnie - znacząco dodaje smaku owocom. Mnie przynajmniej.
Po drugie - to ta sama sytuacja zdarza się również przy pomidorach z oryginalnych opakowań. Mnie zdarzyło się w przypadku pomidora Tiażiełovies Sibirii. Miał mieć kilkadziesiąt cm wysokości, a dociągnął do 1,80m. No i co z tego - był w ubiegłym sezonie dla mnie jednym z liderów, zachwycając smakiem, wigorem i odpornością na mnie.
Po trzecie - tak sobie myślę, że w lecie foliak przez Słońce jest oświetlany z grubo ponad 180 stopni. Więc promyki dotrą wszędzie. Ponieważ i tak cieniuję foliak siatką, więc uważam, że jeśli trochę zacieniują inne pomidory, to nic wielkiego się nie stanie. Zawsze w odwodzie mam jeszcze chłodną sień, gdzie pomidorki spokojnie dojdą. Pewnie wielu się oburzy, że to wbrew sztuce ogrodniczej. Ok, zgodzę się. Ale u mnie działa...
Reasumując, ponieważ nie jestem w stanie zapanować nad chaosem - to go akceptuję. I skupiam się nad tym z czym sobie poradzę.

Irenko, jeśli chodzi o żółte pomidory, to próbowałem trzy odmiany:
Basinga - dla mnie nieatrakcyjny smakowo, nijaki.
Azoychka - do zaakceptowania, ale ja wolę pomidory bardziej mięsiste.
Lunnyj Vostorg - taki jak lubię, taki jak jego nazwa (Księżycowa Rozkosz).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”