Jakich odmian pomidorów nie będę uprawiać

[inga_beta]

Nie będę uprawiać maskotki ze względu na ostry smak i pekające owoce a także na pokrój krzaka- mnóstwo drobnych gałązek które trzeba bez przerwy podwiązywać.
Teardrop całkowicie odpada jako że składa się głownie z grubej skóry pod którą trudno znaleźć jakikolwiek smak.

[naklejka]

Nie będę uprawiać Opałki ze względu na jej koszmarny wygląd (jednak mam za słabe nerwy) i podatność na SZW. Jako jedyny z 19 odmian ją podłapał.

[naklejka]

Jestem przygotowana, pryskam saletrą wapniową. Nie przeszkadza suchej w zajmowaniu kolejnych owoców. Właśnie z myślą o przecierach opałkę posadziłam w większej ilości niż inne odmiany, a teraz sobie w brodę pluję

[logitech55]

Ludwiku wiem , że VP1 to taka lokomotywa upraw szklarniowych obok Tomimaru Machoo ale już się opatrzył i ludziska pragną czegoś nowego, z wyglądu bardziej "malinowego" a Gourmandia i Cassarosa te oczekiwania spełniają. O smaku nic nie piszę bo gusta są różne.

Cassarosa i gourmandia są bardzo smaczne. Gourmandia jest wrażliwa na niski poziom potasu ( zielona piętka) i lubi sobie pękać przy nie regularnym podlewaniu. W upały lubi sobie przepuścić grono. Z cassarosą tego problemu nie ma

Pierwszy raz mam koktajlowe na próbę i tudor zawiązał 100%. Ciekawe jak będzie ze smakiem

[jerry]

Jestem przygotowana, pryskam saletrą wapniową. Nie przeszkadza suchej w zajmowaniu kolejnych owoców.
Właśnie z myślą o przecierach opałkę posadziłam w większej ilości niż inne odmiany, a teraz sobie w brodę pluję

Oprysk saletrą wapniową to jedno, a jak jest z podlewaniem u Ciebie?

Bo na bycze rogi trzeba się przygotować z opryskami wapniowymi,
ja myślałem ,że bycze rogi to już szczyt podatności na SZW, ale aurija przebija wszystko,mocno się zastanawiam nad ponowną uprawą,
jeszcze zobaczę smak na surowo, a szczególnie przydatność do robienia przecierów, jak jest tak samo wodnista jak bycze rogi to wylatuje.

Odmianę 'Aurija' wrzucałem tu na forum (na AWN) kilka lat temu i sam uprawiam ją co roku bez problemów.
Jest to odmiana późna o długim okresie wegetacji i wymaga dobrego, żyznego podłoża i przede wszystkim równomiernego podlewania,
szczególnie w fazie zawiązywania i wzrostu owoców - już kiedyś o tym pisałem.
Smakowo Aurija zyskuje pod koniec sezonu jak pisało tu już kilka osób na forum, a na przeciery jest jeszcze lepsza.

Podobnie jest z 'Opałką' - dobrze przygotowane podłoże plus zrównoważone nawożenie i systematyczne nawadnianie.
Wtedy nie ma problemów.

[naklejka]

Wszystko podlewam co 3-4 dni, jak była ta koszmarna susza to co 2. Akurat opałka rośnie w niższym miejscu w tunelu i ma tam naprawdę świetne warunki.
W donicach podlewam co 1-2 dni, ale opałka i donice to ogromna pomyłka była

[Ebabka]

Nie będę uprawiać De Barao, ani Red ani Yellow. Plus - plenne bardzo, dobrze wiążą, ilości gron nawet nie liczyłam, rosną i rosną i to wszystko. Mam tylko po jednym krzaku pod folią. Może na coś się przydają, jakieś przetwory, suszenie? Ale do jedzenia bezpośrednio - nie.
Zagadka Prirody - też mi nie podeszła, jakby owocowa? Taka łagodna w smaku, że aż bez smaku Wolę wyrazistsze. Ale jest zdrowa, plenna, pomidory duże.

[massur]

De Barao czerwone sądziłem z przeznaczeniem na suszenie (do tego są super), na surowo były nijakie, w tym roku dostały Kristalon pomarańczowy i chyba nie będzie co suszyć bo smak petarda. Na przyszły rok na pewno więcej krzaków będzie. Z kolei chyba zrezygnuje z Black Krimm, smaczne są ale denerwuje mnie ich pękanie, problemy z wiązaniem owoców przy tylko trochę niesprzyjających warunkach i mała plenność w stosunku do innych, które sadzę.

[docentandrzej]

Ja mam De Barao Red w gruncie i mi smakują. Może nie jakoś wybitnie, ale mocne 3+ się należy. Wszystkie plusy jakie wymieniła Ebabka też się zgadzają. Dodałbym jeszcze, że długo poleżą bo są z tych twardszych. Nie łapią też SZW. Na razie są na liście możliwych na następny sezon.
Biedronkowy Caniles, mimo, że też dość plenny, podobny do DBR, w smaku jak dla mnie właśnie nijaki.

[toldi]

Rezygnuję (chyba ) z uprawy Aussie, wielkie krzaczysko i na dole kilka wielkich pomidorów, nie wiadomo co z nimi robić prawie kg. Na górnych gronach zawiązuje się drobnica, smak też tyłka nie urywa. Jedyna dla mnie zaleta to duża odporność na choroby. Może niesłusznie go skreślam, ale jakoś mnie nie odpowiada.
Black Krim niesamowicie podatny na ZZ w jego przypadku nie mam skrupułów - skreślony.

[sawka]

Black Krim to chyba humorzasty kolega, bo u mnie to okaz zdrowia. Trochę mało plenny ale za smak zostaje.

[Ebabka]

Teraz pobrałam nasiona z mniejszego okazu Aussie, może też urośnie mniejszy i będzie ich więcej? Jak dla mnie, smak i strukturę ma bardzo dobre, niepowtarzalne i od kilku lat zawsze sadzę, a później się zżymam, że owoców mało

[toldi]

U mnie Aussie zastąpi Delicious wydaje mi się , że jest mniej kwaskowy.