dorota514- warzywa na pustkowiu

[asprokol]

Ja naiwny pomyliłem tą marchew z pomidorem (po liściach ale to liście od innego krzaczka tego z tyłu) teraz wszystko jasne. No tak. Nie wszystkie warzywa trafiają do kuchni niektóre ...................

[dorota514]

Na dziś zaplanowane wysadzanie dyniowatych. Jeszcze trochę i cała szklarnia zrobi się w końcu pusta

[kiziorek]

Urodziwe te Twoje dyniowate. Ja rozsady nie robię ze względu na brak miejsca na parapetach i tak mąż z córką śmieją się, że u nas na wiosnę jest w domu jak w palmiarni ale gdy są już wszystkie pyszności z warzywnika to chętnie się zajadają. Moje dyniowate sadzę od razu do gruntu i pochwalę się, że już wyszły z ziemi jupi!Twoje poczynania śledzę i i podziwiam Dorotko tyle masz tego i tak trzymać!

[dorota514]

kiziorek Dziękuję bardzo aż chce się pracować dla takich postów :P

Kilka migawek sprzed domu.

[dorota514]

I ogólny look na pustkowie.

[BobejGS]

Wszystko bardzo ładnie rośnie.

Marchewki masz okazałe. Jaka to odmiana?

Świetny zakątek gigantów, świetnie to razem wygląda.

[Black Rose]

Słuszny kawałek ziemi, jest czego doglądać, trzymam kciuki za udane plony.

Pozdrawiam.

[Marconi_exe]

Co tam u Doroty słychać na pustkowiu? Bo nie widać.

Jak tam papryczki? Sierrano od Ciebie kwitną u mnie w gruncie i w donicach tak samo kwitną i zawiązują owoce pozostałe czyli Jalapeno Big, Rocoto De Seda, Rocoto Giant Yellow, Long Horn.

Chyba ze wszystkich najpóźniejsza jest Rocoto Yellow Giant.

Po dwóch tygodniach deszczów na papryczkach pojawiły się z jakiegoś powodu jasnozielone mszyce Tak poza tym wszystko spoko.

A jeszcze jak tam tykwy?

Sorry, że nie dosłałem nasion Cannon Ball ale po rozcięciu tykwy okazało się że wszystkie nasiona wykiełkowały

[dorota514]

Hu, na pustkowiu już mroźny grudzień zastał, a ja od upalnego czerwca jeszcze nic nie wstawiłam
To wszystko wina braku czasu. Ale dziś mały przegląd aparatu i troszkę zdjęć jest.




































Huh, chyba na tyle, Marconi jalapeno zbioru były 4 takie kartony mniej wiecej po te 6-7kg, Tykw mam około 10 takich pewnych, kilka juz się wysuszyło reszta powoli, natomiast dużo było niedojrzałych. A szkoda bo liczyłam na artystyczno-tykwową zimę w tym roku.

[Black Rose]

Wow, jaka marchewa . A to na wadze to ogórek?

[Marconi_exe]

Jak tam u Ciebie było z arbuzami? Pokaż co wyrosło z tykw. U mnie buraczki i marchewki w tym roku zjedzone w 100% przez ślimaczki te biedne bezdomne.

Mam dużo tykw i co jakiś tydzień wydrążam jakąś i suszę nasiona.

[dorota514]

Haha marconi jak masz za dużo tykwiaków chętnie przyjmę Multiszlifierka już czeka w gotowości pierwsze prace już za nią Jeszcze trochę wprawy i będzie mistrzostwo świata

Arbuzy były w tym roku do konsumpcji słownie "dwie sztuki" naokoło 30 sadzonek. Za dużo padało, niestety. Dużo zawiązało się po prostu za późno i nie miały potem pogody żeby rosnąć, kompost zasiliło pełno takich "jabłuszek" niedojrzałych.

[dorota514]

No i pierwsze tykwowe "dzieło" miseczka na cukierki.



Na przyszły rok tykwy to większość mojego polowego repertuaru, spodobały mi się :P