Pomidory pod daszkiem.
- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Pomidory pod daszkiem.
Jestem pełna uznania . Kiedy Ty to wszystko "obrabiasz"?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Uwielbiam pracę na grządkach i ogólnie ja zajmuję się plewieniem, motyczkowaniem*, sadzeniem ale...do cięższych robót mam męża , który stale powtarza, ze tego wszystkiego jest za dużo i pana traktorzystę, który jesienią mi zaorał, a nawet syn 1 raz się załapał na wiosenne przerzucanie kompostu .
*Chwaliłam się moim wspaniałym ręcznym opielaczem gwiazdkowym z motyczką podcinająca - to gwarancja czystych grządek i ścieżek.
*Chwaliłam się moim wspaniałym ręcznym opielaczem gwiazdkowym z motyczką podcinająca - to gwarancja czystych grządek i ścieżek.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Zarządzasz działką przez satelitę?
Na pierwszym zdjęciu po prawej stronie widać antenę.
Na pierwszym zdjęciu po prawej stronie widać antenę.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Jako, że temat uprawy pomidorów pod daszkiem bardzonie interesuje, bo sam w tym roku zaczynam, to postanowiłem się wpisać, prezentując swój daszek nad pomidory.
Tak wyglądał nowo przygotowany daszek pod pomidory:
Wkrótce zamieszkały tam pomidory:
??
Obecnie wygląda to tak:
Tak wyglądał nowo przygotowany daszek pod pomidory:
Wkrótce zamieszkały tam pomidory:
??
Obecnie wygląda to tak:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Talerz anteny satelitarnej to mój ślubny, zasłonięty eliptyczną łatką i tym satelitą czasem zarządzam: tu przekop, tam przeleć glebogryzarką,.. .pomidormen pisze:Zarządzasz działką przez satelitę?
Na pierwszym zdjęciu po prawej stronie widać antenę.
I bardzo dobrze Błażeju, że ty pokazałeś swój daszek - robi na mnie wrażenie od dawna .BobejGS pisze:... postanowiłem się wpisać, prezentując swój daszek nad pomidory. ...
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Pozwoliłam sobie przekleić
BobejGS pisze:W ramach uzupełnienia, podaje rozmieszczenie poszczególnych odmian pod daszkiem.
...
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Dziękuje.
Pomidory rosną w nowym miejscu różnie. Większość pięknie, jednak dwie sztuki pokazują nadmiar azotu. Widać obornik źle rozplanowałem i za szybko sie do niego dobrały. Jest ogólnie dobrze i z daszku jestem zadowolony.
A tu, w swoim wątku pokazuje na jakim etapie są pomodorki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5273488
Pomidory rosną w nowym miejscu różnie. Większość pięknie, jednak dwie sztuki pokazują nadmiar azotu. Widać obornik źle rozplanowałem i za szybko sie do niego dobrały. Jest ogólnie dobrze i z daszku jestem zadowolony.
A tu, w swoim wątku pokazuje na jakim etapie są pomodorki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5273488
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
U mnie pomidory rosną w jednym rządku, w którym w miarę równomiernie dostały kompost na korzenie i wyraźnie widać, ze niektóre odmiany są lekko głodne, inne czują się wyśmienicie, a jeszcze część wygląda na przekarmioną - krzaki poskręcane (ale ładnie wiążą).
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Ja ten sezon jak mówiłem, robię za testowy. Chce doprowadzić jakoś te ziemię do ładu.
Moje pomidorki też wiążą(odpukać) ładnie.
Moje pomidorki też wiążą(odpukać) ładnie.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory pod daszkiem.
Czy Wy te daszki czymś cieniujecie? Ja mam daszek z osłoniętą zachodnią stroną, wiatr co prawda wewnątrz hula, ale pod wieczór wierzchołki niektórych pomidorów były przywiędnięte.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- ElfyTrzy
- 50p
- Posty: 95
- Od: 24 lut 2014, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy / Kraków
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Wow, pokażesz jak to dokładnie wygląda? Przeglądam takie "kultywatory" z gwiazdkami ale są różne patenty, chętnie zobaczę co polecasz:)ostatnia szansa pisze: *Chwaliłam się moim wspaniałym ręcznym opielaczem gwiazdkowym z motyczką podcinająca - to gwarancja czystych grządek i ścieżek.
Pozdrawiam,Elżbieta
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
U mnie daszek spełnia tylko i wyłącznie funkcje ochrony przed deszczem.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory pod daszkiem.
Dziękuję, ja też po to go postawiłam, fajna sprawa, przed tymi upałami były u nas długotrwałe deszcze, pod daszkiem suchutko i cieplej, szkoda mi było tych rosnących bez zadaszenia, o wiele gorzej się rozwijały.
Pozdrawiam
Pozdrawiam