Czym nawozić pomidory-cz.3
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Brodus, polecam Ci zapoznanie się ze Spisem treści w uprawie warzyw
część poświęcona Warzywom i Pomidorom.
Znajdziesz tam tematy, które Cię interesują i znajdziesz tam również odpowiedzi na swoje pytania.
Te problemy są poruszane nieustannie i niewskazane jest, aby w kółko powielać te same informacje.
część poświęcona Warzywom i Pomidorom.
Znajdziesz tam tematy, które Cię interesują i znajdziesz tam również odpowiedzi na swoje pytania.
Te problemy są poruszane nieustannie i niewskazane jest, aby w kółko powielać te same informacje.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Pozwolę sobie zabrać głos i przypomnieć, że takie rośliny jak peluszka czy kukurydza to rośliny ciepłolubne i przymrozek je zabija. Z innej beczki, jeśli chodzi o nawożenie pomidorów przedplonową rośliną to u mnie jedynie żyto z jesiennego siewu zdążało wyrosnąć na rozsądną wielkość. Nawet takie zimnolubne jak gorczyca czy facelia były sporo mniejsze.
Zaproponowałbym inna formę nawożenia pomidorów w przypadku braku przedplonu. W połowie maja należy ściąć pokrzywy, trawę lub inne zielsko, posiekać drobno i umieścić w dołkach pod pomidory przesypując to cienką warstwą ziemi.
Zaproponowałbym inna formę nawożenia pomidorów w przypadku braku przedplonu. W połowie maja należy ściąć pokrzywy, trawę lub inne zielsko, posiekać drobno i umieścić w dołkach pod pomidory przesypując to cienką warstwą ziemi.
Pozdrawiam. Jacek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Stosuję ten sposób z niewielką modyfikacją.
Liście pokrzyw posypuję delikatnie mocznikiem.
Inaczej potrzebny do rozłożenia ich azot zostanie pobrany z podłoża.
Liście pokrzyw posypuję delikatnie mocznikiem.
Inaczej potrzebny do rozłożenia ich azot zostanie pobrany z podłoża.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 671
- Od: 12 lis 2019, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Pozdrawiam Paweł
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 8 gru 2019, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Na tej stronie u góry opisuję swoje poczynania w tym względzie: '...więc wymyśliłam dla "żarłoków," w zeszłym roku na wiosnę, zasiać jako przedplon peluszkę z bobikiem. Pomidory wreszcie od strony azotu wyglądały dobrze, jakiś czas szalała SZW, ale rok był trudny-susza i gorąc, miałam pomidorowy zawrót głowy, jak nigdy przedtem." Zasiałam to, gdy tylko dało się wyjść w pole, maj był mokry i zimny, pomidory można było u mnie sadzić dopiero początkiem czerwca, a przedplon miał wtedy około 50-70 cm wys. Ponieważ brodawki na korzeniach pod wpływem słońca i wiatru ulegają zniszczeniu, nie przekopywałam całego tego bałaganu, tylko skosiłam rękami w miarę jak sadziłam pomidory i ściółkowałam tą częścią nadziemną, a korzenie pozostały w ziemi i z nich stopniowo uwalniał się azot. W tym roku ktoś tu na forum (nie pamiętam kto) zasugerował mieszankę peluszki z wyką jarą.brodus pisze:jeśli pogoda pozwoli to chcę wysiać pod koniec lutego lub początek marca jako przedplon peluszke. Jest szansa że odpowiednio urośnie do początku maja tak aby przekopać ją i wsadzić pomidory?
toldi
facelia absolutnie nie jest zimnolubna, rozpoczyna kiełkowanie już w temp. 2-3 st.C, jednak najlepiej rozwija się w optymalnej temperaturze wynoszącej 8?15 st.C, wyrośnięta jesienią wytrzymuje krótkotrwałe przymrozki do -6 st.C, natomiast peluszka: "groch wysiewamy bardzo wczesną wiosną, nawet w okolicy 10-15 III (najdalej p. IV). Nie należy przy tym martwić się ewentualnymi przymrozkami, gdyż niskie temperatury nie tylko nie zagrażają nasionom, ale nawet wpływają bardzo korzystnie na ich właściwe kiełkowanie i dalszy rozwój". Facelia i gorczyca nie wiążą azotu z powietrza, przeciwnie jako przedplon mogą wręcz zużyć azot zawarty w glebie.
Alicja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Na filmie Back to eden ogrodnik nawozi rośliny zrębkami , które wcześniej
rozłożył w kurniku by je kury zasiliły . Zgodnie z zawartymi tam teoriami nawozi się
od góry a nie pod korzeń . Grządek się nie przekopuje , jakie to miłe dla ucha .
W dodatku kamieni się nie zbiera bo to też nawóz .
rozłożył w kurniku by je kury zasiliły . Zgodnie z zawartymi tam teoriami nawozi się
od góry a nie pod korzeń . Grządek się nie przekopuje , jakie to miłe dla ucha .
W dodatku kamieni się nie zbiera bo to też nawóz .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Nawozu masz aż miło .
Ten ogrodnik tak delikatnie mówiąc taki nawiedzony , ale trzeba
przyznać ma efekty .
Powiedziałam m. , że wszystkie zebrane kamienie trzeba z powrotem
rozłożyć na ogrodzie .
Ten ogrodnik tak delikatnie mówiąc taki nawiedzony , ale trzeba
przyznać ma efekty .
Powiedziałam m. , że wszystkie zebrane kamienie trzeba z powrotem
rozłożyć na ogrodzie .
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Wiem, wiem. Widziałem chciałem zażartować. Widziałem fragment Back to Eden, nawiedzony to tak delikatnie mówiąc osobiście wole filmiki Charlesa Dowdinga albo Huw Richards, specyficzni ogrodnicy, ale też mają efekty:)
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Dawno, dawno temu jak mój teść był zdrowy i mi pomagał, zawsze rozkładał kamienie wapienne między rosnącymi pomidorami. Ale on to robił, żeby kamienie nagrzały się w dzień, a nocą oddały ciepło, czyli aby zmniejszyć różnicę temperatur między nocą i dniem.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
A my zamiast kamieni rozkładamy włókninę .
Do wszystkiego trzeba dorosnąć .
Pooglądać te filmy bardzo lubię , ale nie wszystko mnie przekonuje .
Nawozimy jesienią , dotyczy to chyba tylko nawożenia naturalnego ?
Taka trawa czy też pokrzywa dawana pod korzeń czy spełnia też rolę
podgrzewania i czy nie powinna być jakoś odpowiednio przygotowana np.ubita ?
Do wszystkiego trzeba dorosnąć .
Pooglądać te filmy bardzo lubię , ale nie wszystko mnie przekonuje .
Nawozimy jesienią , dotyczy to chyba tylko nawożenia naturalnego ?
Taka trawa czy też pokrzywa dawana pod korzeń czy spełnia też rolę
podgrzewania i czy nie powinna być jakoś odpowiednio przygotowana np.ubita ?
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Podkładanie pod pomidory w dołki nierozłożonej materii organicznej powoduje absorpcję azotu z gleby ze wszystkimi tego skutkami.
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 8 gru 2019, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
newada -
Możesz szerzej to opisać, większość z nas jest tu amatorami, jeśli się na tym znasz, napisz jasno dla wszystkich, bo inaczej zaraz posypią się pytania. Opisz proszę, bo ja np. nie rozumiem, tzn. z ziemi te jony azotu wnikają gdzie? i jakie są skutki, konkretnie. Dziękuję
-- 24 sty 2020, o 03:14 --
Możesz szerzej to opisać, większość z nas jest tu amatorami, jeśli się na tym znasz, napisz jasno dla wszystkich, bo inaczej zaraz posypią się pytania. Opisz proszę, bo ja np. nie rozumiem, tzn. z ziemi te jony azotu wnikają gdzie? i jakie są skutki, konkretnie. Dziękuję
Przy okazji z tych kamieni woda opadowa uwalniała wapń do gleby, więc to było 2 w 1. Dawno temu, gdy nie było przemysłu ogrodniczego dla amatorów, takiego jak dziś, miałam skalniak z roślinami alpejskimi i sadząc je "pod nogi" dawałam potłuczony wapień wymieszany z rodzimą ziemią. Miałam spokój z odkwaszaniem i dostarczaniem wapnia i spokojną głowę czy nie przedawkowałam lub czy nie za mało (Alpy są zbudowane z wapieni, a dużo roślin skalnych stamtąd pochodzi).whitedame pisze:Dawno, dawno temu jak mój teść był zdrowy i mi pomagał, zawsze rozkładał kamienie wapienne między rosnącymi pomidorami. Ale on to robił, żeby kamienie nagrzały się w dzień, a nocą oddały ciepło, czyli aby zmniejszyć różnicę temperatur między nocą i dniem.
-- 24 sty 2020, o 03:14 --
Aniu, to zależy co chcesz osiągnąć, ta masa zielona żeby grzać powinna być podwiędnięta, nie świeża, a gdy sadzisz, to i tak podlewasz i trochę ubijasz ziemię, jak przy zakładaniu kompostu, tylko w wymiarze mini.anulab pisze: A my zamiast kamieni rozkładamy włókninę .
Do wszystkiego trzeba dorosnąć .
Pooglądać te filmy bardzo lubię , ale nie wszystko mnie przekonuje .
Nawozimy jesienią , dotyczy to chyba tylko nawożenia naturalnego ?
Taka trawa czy też pokrzywa dawana pod korzeń czy spełnia też rolę
podgrzewania i czy nie powinna być jakoś odpowiednio przygotowana np.ubita ?
Ostatnio zmieniony 26 sty 2020, o 08:58 przez jokaer, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód: połączenie postów
Powód: połączenie postów
Alicja