Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ja właśnie dziś przesadziłem 12 sztuk balkonowców z wiader 1 l do docelowych pojemników. Ale nie podlewam po przesadzeniu jeśli podłoże jest wilgotne.

Rozjaśnienie wierzchołków to typowy objaw przelania lub zalania pomidorów np w gruncie .Powodem jest niedobór żelaza.
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

A właśnie ;:oj , a ja przy przesadzaniu podlałam je w pojemnikach 1l-żeby było dobrze wyjąć, a potem jeszcze raz podlałam całość :oops:
Ale Perła Malopolski i kozulka k/25, choć tak samo potraktowane, to takich objawów nie mają.
Podejrzewam, że dlatego, bo są prawie dwa razy większe i poradziły sobie z nadmiarem wody.
Teraz się wyjaśniło :D .
Pozdrawiam -Marta
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ja również nie podlewam przy przesadzaniu do donic. Sadzonki nawet delikatnie przesuszam. Ziemię natomiast do docelowych donic, zwilżam do odpowiedniej wilgotności. :)
Magda SH
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 maja 2015, o 16:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Czy możecie mi powiedzieć co się u mnie dzieje? czy też brak nawozów? uprawą zajmuję się od 3 lat ale wciąż się muszę dużo nauczyć. wrzucam zdjęcia różnych krzaków, różnych odmian....

https://plus.google.com/u/0/photos/1005 ... 8492587585

jak mogę im pomóc? 4 już uschły, a na następnych zaczynają żółknąc liście....
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

A czy to jest ziemia z ogródka? Bo jeśli tak, to powodów może być wiele. Nie wiadomo co w takiej ziemi jest. :roll:

Wydaje mi się, że to wina pH gleby.
Magda SH
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 maja 2015, o 16:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Z ogródka, wymieszana wczesną wiosna z obornikiem... czy jeśli nawiozę taką standardową mieszanką to może to pomóc? i czy mogła mieć wpływ temperatura i wilgotność? Pozdrawiam Magda
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Liście wyglądają na popalone. Jeżeli dałaś im ziemię wymieszaną z obornikiem, to jest właśnie taki efekt - popalone nadmiarem azotu korzenie a następnie liście ;:oj . Jedyny ratunek to przesadzenie do uboższej gleby ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Magda SH
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 maja 2015, o 16:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

DZIĘKI!!! jutro przesadzam!
Magda SH
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 maja 2015, o 16:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

A czy taki skutek może mieć też zbyt duża ilość wody? po przesadzeniu dość mocno podlałam bo ziemia była sucha... przez kilka dni nie było wysokich temperatur, i nie przesuszyły się... dziwi mnie że mogły się spalić bo co roku tak robiłam i było ok. Na dno doniczki dałam niewielką ilość obornika- juz "wymieszanego" z ziemią 2 miesiące temu... - no a reszta czystej ziemi... nie wiem już sama czy czekać czy przesadzać.... może macie jakieś inne pomysły?
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Mi się wydaje, że mogłaś korzenie poddusić. Ziemię masz chyba jak ja czyli robi się skorupa - ja widelcem ją "drapię", by powietrze miało dostęp. Wtedy też lepiej przesycha.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Możecie mi podpowiedzieć, co to za biały nalot pojawił się na ziemii w doniczkach, na ponad 200 sadzonek dwie mają taki wygląd. Są w dużych doniczkach, wsadzoe do podłoża uniwersalnego z Pasłęka, fertygowane Florowitem, czy ma znaczenie, że z braku miejsca są cały czas w domu, na parapecie?
Obrazek


Pozdrawiam
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Wydaje mi się, że to wina wilgoci.
Zbyt duża doniczka, mokre podłoże dłużej schnie, i taki rezultat może być.
Ale nie wykluczone, że to może być również grzybnia.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Rzepka, miałam tak samo gdy przesadziłam trochę z wodą i dni były pochmurne, więc podłoże nie przesychało. "Podziubałam" ziemię trochę patykiem, żeby dostała powietrza, ograniczyłam podlewanie i jest ok. Żadnych kożuchów już nie ma a pomidory rosną jak głupie.
Pozdrawiam, Marta.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”