Bób cz.3

[BobejGS]

Tak, mżawka w tamtą sobotę bodajże, niewiele dała.

Na szczęscie ten koło domu mogę podlać, bo inaczej by nic nie wykiełkowało, a tak to wschody prawie 100% z siewu suchych nasion wprost w grunt.

[Faworyt]

Nie było go za wiele,ale między 22 a 7 rano z przerwami trochę popadało.
I o ile dzień wcześniej wzeszły pojedyncze sztuki to dzisiaj z rana cały praktycznie bób jest już na powierzchni.

[Faworyt]

Teraz to rządki już wyraźnie widać.



Przez zimno i opóźnione wschody przesunął się też termin sadzenia drugiej części bobu na dni pomiędzy 15 a 20 maja.

[BobejGS]

U mnie też na poletku się pięknie zrobiło.




Natomiast na działce ten z rozsady taka mizeria przez te susze, że normalnie masakra. Co prawda kwitnie ale wygląda kiepsko. Dobrze że dziś wkońcu deszcz spadł, to może odbije. Muszę go jednak czymś zasilić.

[Faworyt]

Ten ze zdjęcia Błażej pomimo suszy już ładny. Naszym roślinom deszcz baaaardzo potrzebny.U mnie właśnie rosa przeszła w większe krople deszczu. Na noc zapowiadają większy - oby.

[BobejGS]

Ten ze zdjęcia dwa razy podlałem z węża, bo jest koło domu.

Gorzej ma ten na działce, bo nie mam tam wody i na razie pompka nie podłączona, to tyle co w butelkach nawioze, więc starczy tylko dla wschodu korzeniowych, a dla bobu już nie.

Jest blady, lichy, a niektóre jakieś plamy dostały. Fakt, kwitną ale jakoś lipnie wygląda.

Szkoda nawet zdjęć robić.

[Faworyt]

No to mój z ostatniego zdjęcia raz podlany,toteż mniejszy niż Twój. O teraz ładnie już leje u mnie,czego i Tobie Błażeju życzę.

[BobejGS]

U mnie taka delikatna pokropka jest. Ale już ładne kilka godzin. Oby tak popadało przez całą noc, to będzie dobrze.

Przyjdzie tylko zasilić ten bób na działce, to może odbije i wydobrzeje. O te z siewu bezpośredniego już się nie boje.

[Faworyt]

Woda jak to mówili dawniej-najlepszy nawóz.Nie martw się na zapas. Mój przez chłody po wysadzeniu długo ociągał się ze wschodami,także termin drugiego rzutu sadzenia musiałem zweryfikować i teraz to 20 maj tak pi razy oko.

[BobejGS]

Nadal popaduje.

Liczę, że będzie dobrze.

Tak czy owak bobu mam więcej jak w tamtym roku, to sporo sobie podjem.

[Karo]

Ja też wysiałam bób!
Całe jedno opakowanie suchych nasion.
Potem było zimno,myślałam ,że to koniec z nim,
potem sucho jak na pustyni a dziś wreszcie pierwszy deszcz podlał siewki.
Mam jednak wrażenie,ż e mój jest nieco większy niż ten który Wy prezentujecie na fotkach
Podpowiedzcie proszę, czym nawozi się bób i jak często?
Chciałabym pojeść go do syta .
Czy wysiewa się też w drugim terminie?
Dzięki z góry

[BobejGS]

Powiem szczerze, że nie bardzo wiem czym nawozić bób.

Uprawiam drugi rok i w pierwszym nie bardzo nawoziłem. W tym mam bób na trzech różnych poletkach.

Jedno jest z siewu do gruntu to na powyższym zdjęciu i nie myślę o żadnym nawożeniu.

Drugie jest takie dosiane w grunt z resztek, to takie poletko miszmasz. Może jutro cykne fotke.

No i trzecie poletko, na środku poletka dla dyń jako przedplon z rozsady. On jest bardzo biedny, bo musiał żyć bez wody. W sumie teraz żałuje, że go choć raz obficie nie podlałem. Tego planuje jakoś podkarmić ale jeszcze nie wiem czym. Mam czas na zastanowienie się do długiego weekendu.

[Faworyt]

Bób ma to do siebie że jak wyczuwa zimno to dotąd siedzi w ziemi aż się warunki poprawią.W ubiegłym roku miał takowe to po 8 dniach wzeszedł.W tym już nie to i wschodził prawie trzy razy dłużej.A jeśli chodzi o nawożenie to podobnie jak w ubiegłym roku chwilę w wczesnej wiosny przed sadzeniem dostał do ziemi nawóz wieloskładnikowy i później nic poza tym.Z oprysków jedynie na chorobę liści no i oczywiście walka z mszycą.Na plon jednak nie narzekałem.