Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

[jutlandia]

Dzięki wszystkim. Posiałam dziś Legutko i Vilmorin - mam nadzieję w tym sezonie porównać.

[BobejGS]

Ja wysiałem kilka, co widać w moim poście powyżej. Kiedy dosieje kolejne, jeszcze nie wiem. Dziś będe je rozsadzał.

W zeszłym roku przymrozki ścieły krzak, gdy miał jeszcze masę owocków, dlatego w tym chce jecmieć wcześniej. Tak naprawde działam trochę na oślep, gdyż w tamtym sezonie miałem straszny problem z kiełkowaniem nasion, a później z ich wolnym wzrostem. Dziś mam swoje nasiona, które ładnie kiełkują, więc mogę sobie pozwolić na eksperymenty.

[kama_80]

W ubiegłym roku miałam brazylijskiego. W smaku genialny. Roślina powyżej metra wysokości. Strasznie szeroka i krzewiasta. Nie zebrałam wiele owoców bo szybko przymrozki przyszły.
Siałam w 2 połowie marca. W tym roku już mam wysianego. Muszę jeszcze znaleźć miejsce na wystawie południowej a nie wschodniej. Powinno być git
Wiele by to rozwiązało

[Alyaa]

(...)
W tym roku zaopatrzyłam się na akcji w nasiona niskiego rodzynka i mam nadzieję, że będzie to udany pod kątem rodzynków sezon. Pyt. do osób, które miały tą prawdziwą niską odmianę, czy już wysiewacie?

Aunt Molly's - jeszcze nie. Ja w zeszłym roku miałam kupione nasiona wysokiego, siane pod koniec lutego. Nie wzeszły. Agulka mi nasiona przysłała niskiego - bałam się, że nie zdąży (siany na początku kwietnia). W połowie lipca zaczęłam jeść owoce i to aż do mrozów plonował (u mnie szybko rósł po przepikowaniu - pikowałąm je w domu chyba z 3 razy). Tu w wątku sporo osób ma je z samosiejek - w gruncie w maju rosną i też plony są.

[krynka]

Dobrze wiedzieć,bo już się przymierzałam do wysiewu

[emalia112]

A ja godzinę temu wysiałam. No cóż będą się męczyć.

[cyganka77]

Też zakupiłam dziś nasionka rodzynka brazylijskiego, zachęcona Waszymi wpisami i będę eksperymentować. Dzisiaj wysieję, skoro niektórzy już posiali.

[emalia112]

Alyaa muszę powiedzieć że nasiona od Ciebie są super już mi wzeszły. Godzinę za późno przeczytałam twój wpis. To już druga w tym roku wpadka, że liczyłam, że nasiona długo będą wschodzić, a one po jednym dniu już były na wierzchu.

[Alyaa]

emalia112 cieszę się. Właśnie te tak wschodzą. Przesadzaj je często i jak coś czubki przytnij to pójdą na boki. One lubią być przesadzane.

[Margita]

Posiałam dzisiaj rodzynka brazylijskiego. To będzie moja nowość w ogrodzie. Mam nadzieję, że się uda i będzie smaczny.

[GERTRUDA]

Pamiętam ,że moja babcia dostała kiedyś od wuja nasiona , wrzuciła do tunelu bez przekonania, nic koło nich nie robiła -wyszły gęste i potem co roku same się rozsiewały , były pyszne i mocno owocowały -najsłodsze były te które same opadały ,a po zdjęciu pergaminowej osłonki miały złoty prawie pomarańczowy kolorek ,a ja próbuję już któryś sezon i klapa za każdym razem ..W tym roku podejście któreś z kolei - jutro sieję , trzymajcie kciuki

[Alyaa]

GERTRUDA jak one były mniejsze to te Aunt Molly's Te wysokie to ciężko (wysiałam je już, bo na niskie zdecydowanie czas jeszcze). W zeszłym roku z kupnych była klapa, teraz zobaczymy wybrane z owocu z B. Ale nastawiam się na to iż nie dojrzeją. Jednak spróbować trzeba.

[BobejGS]

Ja swoje rodzynki w niedziele rozsadzałem.