Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Kwitną obficie i nawet owocki znalazłam:
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
U mnie kwitną niskie i wysokie rodzynki, obie odmiany zawiązały pierwsze owoce, trwa wyścig, które pierwsze dojrzeją i które będą smaczniejsze Po 2 sztuki wysokich i niskich mam pod folią, reszta niskich w donicach na dworze.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
U mnie rodzynki niskie kwitną ale serio potrzebują deszczu żeby ruszyć z kopyta. Posadziłem ich chyba ze 100krzaków w odstępach 30X40 Mam w planach suszenie na blasze na słońcu, lub na gorącym strychu.
- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Cześć!
Potrzebuję Waszej pomocy. Po raz pierwszy mam rodzynka brazylijskiego, sadzonka kupiona w Leroy Merlin (moje jakoś mi się nie udają).
Do pewnego momentu było z nim wszystko ok, ale potem pojawiły się na liściach plany, a potem dziurki. Znalazłam na spodniej części liści kolenie mszyc, ale po dwóch opryskach Agricolle mszyc już nie ma, a kolejne liście chorują, żółkną i opadają.
Martwi mnie to, bo krzaczek ma już maleńkie owocki, a mam wrażenie że nie da się go odratować.
Może macie dla mnie jakieś porady co to może być i jak to próbować leczyć?
Potrzebuję Waszej pomocy. Po raz pierwszy mam rodzynka brazylijskiego, sadzonka kupiona w Leroy Merlin (moje jakoś mi się nie udają).
Do pewnego momentu było z nim wszystko ok, ale potem pojawiły się na liściach plany, a potem dziurki. Znalazłam na spodniej części liści kolenie mszyc, ale po dwóch opryskach Agricolle mszyc już nie ma, a kolejne liście chorują, żółkną i opadają.
Martwi mnie to, bo krzaczek ma już maleńkie owocki, a mam wrażenie że nie da się go odratować.
Może macie dla mnie jakieś porady co to może być i jak to próbować leczyć?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
A nie był pryskany w pełnym słońcu?
Te plamy wygladają jak wypalone.
Te plamy wygladają jak wypalone.
- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Właśnie nie był pryskany na słońcu.
Zaczęły mu się robić zanim zrobiłam oprysk. Na pryskanie czekałam do wieczora, aż słońce zaszło.
A teraz plamy cały czas się pogłębiają mimo, iż od ostatniego pryskania minęło już dobrych kilka dni :-/
Nie mam pojęcia co mu szkodzi?
Zaczęły mu się robić zanim zrobiłam oprysk. Na pryskanie czekałam do wieczora, aż słońce zaszło.
A teraz plamy cały czas się pogłębiają mimo, iż od ostatniego pryskania minęło już dobrych kilka dni :-/
Nie mam pojęcia co mu szkodzi?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
KornelkowaMamo podpowiem tylko jedno. Poszukaj w sieci o niedoborach makro i mikroelementów u roślin. Żaden oprysk czy oparzenie nie spowoduje powstania nekroz dokładnie pomiędzy nerwami i na brzegach liści. Zdobyta samodzielnie wiedza zostaje na dłużej .
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13654
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Krzaki albo są skrajnie głodne i zjadają same siebie albo dostały kosmiczną dawke azotu i wystąpił ostry niedobór magnezu. Co jest przyczyną ustal już sama.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Brakuje wszystkiego. Gdyby był nadmiar azotu, to młode liście były by ogromne i ciemnozielone a nie blade i karłowate. Mamusiu zasil jakimkolwiek nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami, nawet tym wyklętym do pelargonii. Jak chory umiera to nie czas na dywagacje, czy to zdrowo, czy nie.
- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Macie rację... biję się w pierś...
Skupiłam się na durnych mszycach i na mojej "plantacji" pomidorów, a o biednej miechunce zapomniałam zasilić czymkolwiek
Krzaczek przejadł dawno wszystko, do tego miał stosunkowo niewielką donicę, bo chyba z 5 litrów.
Nie wiem czy jeszcze da się go uratować, ale mimo soczystego dzisiaj deszczu po Waszych wpisach pobiegłam do ogrodu i dostał nową donicę (trzy razy większą), sporą dawkę obornika do środka, ale oczywiście bez przesady i podlany został nawozem.
Może odbije... poczekamy, zobaczymy. Zdam relację z efektów.
Dziękuję Wam serdecznie za pomoc i uzmysłowienie moich błędów (a właściwie sklerozy) w nawożeniu
Skupiłam się na durnych mszycach i na mojej "plantacji" pomidorów, a o biednej miechunce zapomniałam zasilić czymkolwiek
Krzaczek przejadł dawno wszystko, do tego miał stosunkowo niewielką donicę, bo chyba z 5 litrów.
Nie wiem czy jeszcze da się go uratować, ale mimo soczystego dzisiaj deszczu po Waszych wpisach pobiegłam do ogrodu i dostał nową donicę (trzy razy większą), sporą dawkę obornika do środka, ale oczywiście bez przesady i podlany został nawozem.
Może odbije... poczekamy, zobaczymy. Zdam relację z efektów.
Dziękuję Wam serdecznie za pomoc i uzmysłowienie moich błędów (a właściwie sklerozy) w nawożeniu
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Miechunki pomidorowe w gruncie dostały po garści nawozu na bazie guano, zaczynają kwitnąć
Samosiejki rodzynków podpędzam w doniczkach, posadzę je jako poplon po czosnku.
Samosiejki rodzynków podpędzam w doniczkach, posadzę je jako poplon po czosnku.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Moja wysoka miechunka, którą przetrzymałam przez zimę wydała ok. 6 owoców
w smaku niezłe, ale zdecydowanie za mało i chyba trochę mniejsze niż owoce, z których wybrałam nasiona. Po części to na pewno wina niezbyt dużej donicy. Całość do niedawna wyglądała tak:
Przycięłam te wysokie badyle i całość wsadziłam do gruntu, zobaczymy jak sobie poradzi, chociaż cudów nie oczekuję.
Tymczasem w gruncie pojawiają się samosiejki niskich
rosną jak chwasty wszędzie pod folią, w truskawkach i między kwiatami, tylko kilku krzaczkom pozwolę dorosnąć.
w smaku niezłe, ale zdecydowanie za mało i chyba trochę mniejsze niż owoce, z których wybrałam nasiona. Po części to na pewno wina niezbyt dużej donicy. Całość do niedawna wyglądała tak:
Przycięłam te wysokie badyle i całość wsadziłam do gruntu, zobaczymy jak sobie poradzi, chociaż cudów nie oczekuję.
Tymczasem w gruncie pojawiają się samosiejki niskich
rosną jak chwasty wszędzie pod folią, w truskawkach i między kwiatami, tylko kilku krzaczkom pozwolę dorosnąć.
Dorota
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13654
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
U mnie też plaga samosiejek się pokazała.