W tym roku wysiałam miechunkę pomidorową, nasionka wprost do gruntu.
Roślina mało wymagająca, plony również zadowalajace.
Smak podobny do niedojrzałych pomidorów tylko bardziej słodszy.
Godna polecenia.

Katarzynko - jest świetna
Czy ją się śpożywa na surowo?

Większość poszła prosto z krzaczka wprost do buzi.
Zrobiłam też jako dodatek do koreczków i jako sałatka z cebulką.
Myślę że z dużym powodzeniem nadaje się do słoiczków na zimę.

W przyszłym roku muszę posiać .
Tylko ciekawa jestem dlaczego w tylu miejscach piszą, że na surowo jest niesmaczna.

Mi ten smak nie odpowiada niestety - pamiętam go z dzieciństwa, jak nas wujek mający duże gospodarstwo ogrodnicze tym częstował...

A ja chętnie spróbuję czegoś nowego. Sam wygląd jest zresztą ozdobny

Pewnie próbować warto.
Ja w tym roku własnie dla próby wysiałam np. portulakę warzywną i ta nie przypadła mi do smaku.

A czy ona nie jest za wcześnie zerwana? Bo na zdjęciach widziałem, że ma żółtą skórkę a nie zieloną

Zrywałam ją w różnych fazach dojrzałości, mi osobiście smakuje lekko niedojrzała, bo jest kwaśniejsza.
Oglądając gdzieś zdjęcia w necie widziałam, że te pomidorki maja kolor pomarańczowo-czerwony, ale u mnie nie chciały mieć.

Cześć,

Ja właśnie poszukuję jakiegoś przepisu najlepiej, jak ją przyrządzić na zimę (w słoiki).
Moje owoce są żółte w tej chwili i moim zdaniem jest to "ostatni dzwonek" na zbiór.

Jak ją dokładnie gotujecie?

Każda informacja będzie cenna.

---------
Pozdrowienia
Angelika

Też miałam u siebie te owocki i takie z krzaczka, nawet te najbardziej dojrzałe, mi i dzieciom nie smakowały. Ale po zasuszeniu były luksusowe. W przyszłym roku też posadzę.

Ale czy to cuś da się smacznie konsumować

Witam.

A my tego nie jemy. Natomiast żona, dojrzałe całe rośliny o pięknych kolorach, używa do kompozycji kwiatowych. Do bukietów.

Wygląda całkiem ładnie. Czyli raczej smak kartofla?