Komosa wymagania i problemy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1781
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

toxic pisze:Komosa ryżowa, w poprzednim suchym roku i na glebie ciężkiej, nie wymagała u mnie dosłownie niczego oprócz wysiania i zbioru. Bardzo wydajna roślinka, jeśli nasiona przetrwają mi zimę jak ta zwykła komosa - to będę wiedział co do kroku którędy wracałem z dojrzałymi "kłosami" ;). Może za długo przytrzymałem w polu i sypała się jak szalona.
Jak gęsto posiałeś?
toxic
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 16 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Powinno się ją siać w kwietniu. Ja dostałem od znajomej parę ziarenek i wysiałem chyba w środku lub pod koniec maja.
Zabiegów żadnych nie było, no może niezupełnie, bo posiałem na wygnojonym kawałku ziemi, w agro-tkaninie.
Zawsze jak mam coś nowego i w małej ilości to sieję w ten sposób.
Odległości zalecanych nie znam. Podejrzewam, że około 40-50 cm, bo ma pokrój jak amarantus. Osobiście wsadziłem tam, gdzie miałem dziury w agrotkaninie - chyba z 30 cm - pamiętam, że było im "trochę" ciasno przy zbiorze.
Edit: Podanymi odległościami się nie sugerować - może gdy mają ciaśniej, to rosną mniejsze, te miały koło półtora metra i były dość krzaczaste.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Dzięki za info o terminie siania. W jaki sposób ją wymłóciłeś?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

A ja wysiałam w tym roku po raz pierwszy quinoe perłową ale nasiona kupione nie z forum i nic z nich nie wyrosło niestety. A wszyscy piszą, że rośnie bez problemu.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Posiałam sobie z ciekawości nasiona z supermarketu "miks kolorów". Nie kłamią, to faktycznie jest komosa.
Obrazek

Może nawet będzie jakiś plon, chociaż trochę słabuje.


Obrazek
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1472
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Czyli liście można użytkować do sałatek lub przygotowywać jak szpinak. Probował ktoś jak smakuje na zielono?
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Udusiłam odrobinę na maśle. Faktycznie sprawiają wrażenie jadalnych. Dosyć neutralnie smakują, nie mają jakiegoś nieprzyjemnego posmaku. W zupie wielowarzywnej niewykrywalne.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Marconi_exe pisze:Czyli liście można użytkować do sałatek lub przygotowywać jak szpinak. Probował ktoś jak smakuje na zielono?
Skubnęłam z ciekawości, ale taką zwykłą komosę występującą u nas masowo jako chwast.Listki kruche,bezwłókniste, nie mają konkretnego smaku. Kiedyś ,dawno czytałam ,że komosę można podawać zwierzętom tylko młodą ,bo potem jest szkodliwa.Nie było wzmianki o ludziach ,ale może działać podobnie.Nie pamiętam szczegółów i nie mam czasu teraz szukać , ale jak ktoś ma smaka na potrawy z komosy to warto się upewnić.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Taką zwykłą też jadam, dorzucam do zieleniny wczesną wiosną, gdy jeszcze wybór jest bardzo mały. Wtedy nie ma innej niż młoda. Komosa zawiera saponiny, dlatego ziarna zaleca się namoczyć i dobrze wypłukać przed gotowaniem, a wodę po płukaniu można podobno wykorzystać do mycia (np. włosów).
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Komosa urosła, ale chyba nadal niedojrzała.


Obrazek
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Hooth
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 10 sty 2018, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Ten post dał mi do myślenia. Z chęcią zasadziłbym komosę u siebie w ogrodzie. Jest ona bardzo zdrowa. Zawiera dużo białka, zdrowych kwasów tłuszczowych, a także witaminy oraz składniki mineralne.
ktos123456
200p
200p
Posty: 263
Od: 10 cze 2019, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

Miałem komosę ryżową w ogrodzie w zeszłym roku, teraz już drugi rok ze swoich nasion. Co mogę powiedzieć - do pewnego momentu rosła bardzo dobrze, potem około 60-75% zaczęło chorować (żółknące liście i wysychające kwiaty). Urosła bardzo wysoka (pewnie ponad 2 metry) - wyglądała jak nasza dzika komosa na sterydach (liście też większe i nieco inny kształt). Ciężko jest to potem wymłócić (wybrać nasiona i oczyścić), finalnie plon nie był zbyt imponujący, bo dużo roślin wyschło lub wyschło częściowo i nie było nasion albo było mało.

W Polsce nie udało mi się nigdy kupić nasion, które by powschodziły, sprowadziłem nasiona z Chin (w tym roku mam już swoje) - nie wiem, jaka to odmiana (w aukcji była opisana jako "chińska quinoa"), wydaje się że jest bardziej ciepłolubna od tej "oryginalnej", ale wygląda tak samo.

W tym roku posiana w zupełnie innym miejscu (nic tam nie rosło przez kilka lat), zobaczymy czy będzie chorować czy nie (może było coś w ziemi). Na razie rośnie ładnie, posiana prosto do gruntu w połowie czerwca, zaczęła wschodzić już po kilku dniach. Egzemplarze wcześniej wyhodowane w kubkach i przesadzone do gruntu były słabsze od tych, które zostały wysiane bezpośrednio do gruntu, później, finalnie i tak kwitły w tym samym czasie, nie warto hodować wcześniej, lepiej wysiać do gruntu.

Generalnie z uprawą nie ma większych kłopotów, jeśli nie będzie chorować, to rośnie tak jak normalna komosa, za to niełatwo potem wybrać nasiona.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Komosa ryżowa - Quinoa

Post »

ktos123456 pisze: W Polsce nie udało mi się nigdy kupić nasion, które by powschodziły, sprowadziłem nasiona z Chin (w tym roku mam już swoje) - nie wiem, jaka to odmiana (w aukcji była opisana jako "chińska quinoa"), wydaje się że jest bardziej ciepłolubna od tej "oryginalnej", ale wygląda tak samo.
Dziwne, ja posiałam po prostu nasiona dostępne w sklepie przeznaczone do konsumpcji i ze wschodami żadnych problemów nie było. Ciekawa jestem jaką metodę zastosowałeś do młócenia?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”