Biotit- Ostre Papryki, dżdżownice i zioła z Domowej Fabryki
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Potwierdzam słowa koleżanki, nawet w ziemi przyjmą się bezproblemowo.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Ziemiórki
Witam
opiszę swoje poczynania z ziemiórkami, które od połowy Stycznia zadomowiły się u mnie.
Stosowałem herbatki ziołowe, niestety NIC nie pomogło.
Odradzam Polysect i Agro-Tip. Może i są skuteczne na ziemiórki (ja tego nie stwierdziłem), ale na larwy z pewnością nie.
Jedna dorosła ziemiórka potrafi jednorazowo dochować się podobno od 50-200 potomstwa, więc jest z kim walczyć.
Na szczęście papryczki miałem już w wieku licealnym i tylko dlatego niewielką część straciłem.
Natomiast straciłem siewki ziół i kwiatków oraz niektórych papryczek.
Od kiedy zacząłem stosować Kohinor problem zaczął się zmniejszać, niemniej do końca ziemiórek nie zlikwidowałem.
http://agrosimex.pl/oferta/insektycydy- ... or-200-sl/
Choć środek nie ma rejestracji na ziemiórki, szczerze go polecam, jest niedrogi i bardzo skuteczny, działa systemicznie.
Zniszczył z pewnością larwy, a ziemiórki od pewnego czasu pojawiają się b.sporadycznie i są słabo ruchliwe.
Zrobiłem roztwór 0,05% i co 2 tyg podlewam doglebowo, oprócz tego kilka razy spryskałem liście.
Na żółtych pułapkach jest ich coraz mniej, ale niestety pojedyncze osobniki się od czasu do czasu pojawiają.
opiszę swoje poczynania z ziemiórkami, które od połowy Stycznia zadomowiły się u mnie.
Stosowałem herbatki ziołowe, niestety NIC nie pomogło.
Odradzam Polysect i Agro-Tip. Może i są skuteczne na ziemiórki (ja tego nie stwierdziłem), ale na larwy z pewnością nie.
Jedna dorosła ziemiórka potrafi jednorazowo dochować się podobno od 50-200 potomstwa, więc jest z kim walczyć.
Na szczęście papryczki miałem już w wieku licealnym i tylko dlatego niewielką część straciłem.
Natomiast straciłem siewki ziół i kwiatków oraz niektórych papryczek.
Od kiedy zacząłem stosować Kohinor problem zaczął się zmniejszać, niemniej do końca ziemiórek nie zlikwidowałem.
http://agrosimex.pl/oferta/insektycydy- ... or-200-sl/
Choć środek nie ma rejestracji na ziemiórki, szczerze go polecam, jest niedrogi i bardzo skuteczny, działa systemicznie.
Zniszczył z pewnością larwy, a ziemiórki od pewnego czasu pojawiają się b.sporadycznie i są słabo ruchliwe.
Zrobiłem roztwór 0,05% i co 2 tyg podlewam doglebowo, oprócz tego kilka razy spryskałem liście.
Na żółtych pułapkach jest ich coraz mniej, ale niestety pojedyncze osobniki się od czasu do czasu pojawiają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Wiosna.Piotrek przyleciał z bocianami z ciepłych krajów.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
cieszę sie, że jestes zadowolony
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Piotrze być może dla tego tak się dzieje że tylko Kohinor działa skutecznie poniżej 20 St. C. Dla innych oprysków temperatura musi być powyżej tej temperatury.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Raczej odwrotnie. Pyretroidy poniżej 20.Nikotynowe nie są wrażliwe na temperaturę.A w growboksie dochodzi do 30.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Nie ma za co, zawsze służe poradą Piotrze czekam na zdjęcia Twoich papryczek pewnie już kwitną, moje wysiewame 16 stycznie mają juz zawiązki kwiatowe
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Ostatnich , mocno wyrośniętych licealistów będę przesadzał do 0,5 l kubków plastikowych i 1,7 obciętych butli po Żywiec Zdrój.
Zrobię wówczas zdjęcia, do tej pory kwiatki usuwałem, nie wypada, aby taki maluch w kubku 0,2 l miał już dobytek, musi poczekać.
Niemniej kilka ma już owoce.
Zrobię wówczas zdjęcia, do tej pory kwiatki usuwałem, nie wypada, aby taki maluch w kubku 0,2 l miał już dobytek, musi poczekać.
Niemniej kilka ma już owoce.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Witaj Piotrze. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia. Moje papryki, a w zasadzie wszystkie rozsady w growboxie, nie mają tak ciepło. Niestety możliwość mam zapewnienia im temperatury w dzień taką jak Ty w nocy. Jednak jakoś towarzystwo rośnie. Również przymierzam się do przesadzenia papryczek do 0.5l kubków. Będę przy okazji rozsadzać rodzynki i pomidory.
Co do środka na ziemiórki, to piszesz że stosujesz stężenie 0.5ml/l, czy takie stężenie bez względu na sposób aplikacji roślinkom środka. Też planuje w najbliższym czasie zakup, w myśl Twojego stwierdzenia, że lepiej taki środek mieć w apteczce dla roślin. A że zdarzają się po raz w tygodniu po jednej nowej sztuce na lepach.
Co do środka na ziemiórki, to piszesz że stosujesz stężenie 0.5ml/l, czy takie stężenie bez względu na sposób aplikacji roślinkom środka. Też planuje w najbliższym czasie zakup, w myśl Twojego stwierdzenia, że lepiej taki środek mieć w apteczce dla roślin. A że zdarzają się po raz w tygodniu po jednej nowej sztuce na lepach.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Błażej,
daję 1 ml Kohinoru na 2 l odstanej wody z kranu.
Buteleczkę z Kohinorem przez aplikacją należy dobrze wymieszać, tak samo należy postępować z gotowym roztworem.
Spróbowałem na początku przygody z tym środkiem, zmieszać Kohinor z wodą i odżywką (Florovit uniwersalny 3 ml/1 l wody), roztwór był klarowny, co mnie przekonało, że nic się nie wytrąca i taką mieszaniną podlewam papryczki co 14 dni. na kubek 250 ml daję 20 ml mieszaniny, na 500 ml 40 ml,dodatkowo spryskuję liście. W growboxie przy włączonym świetle mam 30 C i ok 75% wilgotności.
Niektóre papryczki są już w większych doniczkach, podlewam je tym roztworem na podstawki i spryskuję ziemię z góry.
Rosną prawidłowo. Niektóre, w większości Annuumy zaczynają kwitnąć.
Gdybym wcześniej miał taka wiedzę, to stosowałbym KOHINOR profilaktycznie, wg mnie działa skutecznie na larwy i dorosłe osobniki.
Wczoraj 1 szt trafiła mi się na szybie, spryskałem ją mieszaniną, od razu padła i już nie wstała. Generalnie coraz rzadziej je widzę , ich motoryka mocno spadła, co jest niewątpliwym działaniem Kohinoru.
Co do oświetlenia, to dalej uważam, że FLUORA jest najlepsza i nie ma co kombinować ze świetlówkami 865 , czy 840, czy żarówkami, które wg mnie są najgorsze. Oprawę na 2 świetlówki T8 można kupić za 25 zł w LM, czyli za 50 zł mamy świetne oświetlenie, gwarancja na wszytko 2 lata, takie są realia.
Jak pisałem wcześniej zdjęcia pokażę, jak będę przesadzał licealistów, na razie wszytko ładnie rośnie i nic się nie wyciąga.
Ale tylko dlatego , że są oświetlane Fluorą, w innym przypadku poszły by już dawno w górę.
Ta fota jest sprzed 3 tygodni, licealiści pod Fluorą, od tego czasu niewiele się zmieniło w części zielonej, korzenie natomiast urosły.
Mam kilka przezroczystych kubków i fajnie widać korzonki.
Nic nie lata, pułapki są czyste. To jest zasługa Kohinoru.
daję 1 ml Kohinoru na 2 l odstanej wody z kranu.
Buteleczkę z Kohinorem przez aplikacją należy dobrze wymieszać, tak samo należy postępować z gotowym roztworem.
Spróbowałem na początku przygody z tym środkiem, zmieszać Kohinor z wodą i odżywką (Florovit uniwersalny 3 ml/1 l wody), roztwór był klarowny, co mnie przekonało, że nic się nie wytrąca i taką mieszaniną podlewam papryczki co 14 dni. na kubek 250 ml daję 20 ml mieszaniny, na 500 ml 40 ml,dodatkowo spryskuję liście. W growboxie przy włączonym świetle mam 30 C i ok 75% wilgotności.
Niektóre papryczki są już w większych doniczkach, podlewam je tym roztworem na podstawki i spryskuję ziemię z góry.
Rosną prawidłowo. Niektóre, w większości Annuumy zaczynają kwitnąć.
Gdybym wcześniej miał taka wiedzę, to stosowałbym KOHINOR profilaktycznie, wg mnie działa skutecznie na larwy i dorosłe osobniki.
Wczoraj 1 szt trafiła mi się na szybie, spryskałem ją mieszaniną, od razu padła i już nie wstała. Generalnie coraz rzadziej je widzę , ich motoryka mocno spadła, co jest niewątpliwym działaniem Kohinoru.
Co do oświetlenia, to dalej uważam, że FLUORA jest najlepsza i nie ma co kombinować ze świetlówkami 865 , czy 840, czy żarówkami, które wg mnie są najgorsze. Oprawę na 2 świetlówki T8 można kupić za 25 zł w LM, czyli za 50 zł mamy świetne oświetlenie, gwarancja na wszytko 2 lata, takie są realia.
Jak pisałem wcześniej zdjęcia pokażę, jak będę przesadzał licealistów, na razie wszytko ładnie rośnie i nic się nie wyciąga.
Ale tylko dlatego , że są oświetlane Fluorą, w innym przypadku poszły by już dawno w górę.
Ta fota jest sprzed 3 tygodni, licealiści pod Fluorą, od tego czasu niewiele się zmieniło w części zielonej, korzenie natomiast urosły.
Mam kilka przezroczystych kubków i fajnie widać korzonki.
Nic nie lata, pułapki są czyste. To jest zasługa Kohinoru.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Pięknie Ci Piotrze rosną papryczki, a walka z ziemiórkami widzę na całego, lepów masz a masz, oby ziemiórek już nie bylo
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Biotit- Ostre Papryki i zioła z Domowej Fabryki
Dawno nic nie pisałem, ale wszytko jest ok i papryki mają się dobrze, gorzej z ziołami.
1. Ziemiórki wytępiłem skutecznie Kohinorem i od ponad miesiąca ich nie mam.
Zauważyłem kilka latających po balkonie, ale zawracają i póki co na pułapkach ich nie widzę.
Przy przesadzaniu papryk w większe doniczki korzenie profilaktycznie spryskuję roztworem Kohinoru z dodatkiem Florovitu.
Tak samo czynię przy pierwszym podlewaniu po przesadzeniu.Podlewam od dołu.
2. Dalej podtrzymuję, że zastosowanie perlitu na dno kubeczka/doniczki jest nieporozumieniem, gdyż korzenie oplatają drobny perlit i b.ciężko go się usuwa w przeciwieństwie do keramzytu :
3. Growboxy spakowane na początku kwietnia i tu drobna uwaga.
Złym sposobem jest oklejanie ich folią aluminiową + taśmą klejącą. Klej z taśmy klejącej zostaje na folii i ciężko go usunąć.
Dużo lepszym sposobem jest zrobienie ,, kapturka,, na growbox z kartek papieru A4 sklejonych klejem z mąki.
4. Jeśli stosujemy świetlówki w growboxie, to jedyną wartą zakupu jest FLUORA. Żarówki odradzam.
Jedynie co mnie martwi to słabo rosnące Caroliny Reaper, nie dość, że b.długo przychodziły na świat, to teraz wielkością odbiegają od innych. Z 3 wykiełkowanych nasion zostały mi 2 szt.
Tak wyglądała cała trójka 11 kwietnia :
Teraz po prawie miesiącu dwie, które pozostały mają się tak :
Ciekaw jestem jak wyglądają Wasze Caroliny ?
Część papryk poszła w dobre ręce, część przeniosłem do pomieszczenia na X i 1/2 piętrze od wschodniej strony i mają się tak :
A tak się mają te które zostały pod moim czujnym okiem:
foty z dzisiejszego dnia :
Papryczki są jonizowane:
Ale żeby nie było za słodko, to jedyna co została po inwazji ziemiórek papryczka Scorpion
załapała na korzonkach zielone ludki, chyba glony, bo korzenie były widoczne w przezroczystym kubeczku 500 ml.
Kubek okryłem czarną folią, a papryczkę spryskałem roztworem Indofilu. Czas pokaże , czy wydobrzeje.
Reasumując, pomimo strat jestem zadowolony z tego co mi rośnie oraz wyciągniętych wniosków, jak postępować w przyszłości.
Zioła niestety mają spore opóźnienie, więc w przeciwieństwie do zbiorów papryk będą pózniej, albo moze nadgonią czas.
1. Ziemiórki wytępiłem skutecznie Kohinorem i od ponad miesiąca ich nie mam.
Zauważyłem kilka latających po balkonie, ale zawracają i póki co na pułapkach ich nie widzę.
Przy przesadzaniu papryk w większe doniczki korzenie profilaktycznie spryskuję roztworem Kohinoru z dodatkiem Florovitu.
Tak samo czynię przy pierwszym podlewaniu po przesadzeniu.Podlewam od dołu.
2. Dalej podtrzymuję, że zastosowanie perlitu na dno kubeczka/doniczki jest nieporozumieniem, gdyż korzenie oplatają drobny perlit i b.ciężko go się usuwa w przeciwieństwie do keramzytu :
3. Growboxy spakowane na początku kwietnia i tu drobna uwaga.
Złym sposobem jest oklejanie ich folią aluminiową + taśmą klejącą. Klej z taśmy klejącej zostaje na folii i ciężko go usunąć.
Dużo lepszym sposobem jest zrobienie ,, kapturka,, na growbox z kartek papieru A4 sklejonych klejem z mąki.
4. Jeśli stosujemy świetlówki w growboxie, to jedyną wartą zakupu jest FLUORA. Żarówki odradzam.
Jedynie co mnie martwi to słabo rosnące Caroliny Reaper, nie dość, że b.długo przychodziły na świat, to teraz wielkością odbiegają od innych. Z 3 wykiełkowanych nasion zostały mi 2 szt.
Tak wyglądała cała trójka 11 kwietnia :
Teraz po prawie miesiącu dwie, które pozostały mają się tak :
Ciekaw jestem jak wyglądają Wasze Caroliny ?
Część papryk poszła w dobre ręce, część przeniosłem do pomieszczenia na X i 1/2 piętrze od wschodniej strony i mają się tak :
A tak się mają te które zostały pod moim czujnym okiem:
foty z dzisiejszego dnia :
Papryczki są jonizowane:
Ale żeby nie było za słodko, to jedyna co została po inwazji ziemiórek papryczka Scorpion
załapała na korzonkach zielone ludki, chyba glony, bo korzenie były widoczne w przezroczystym kubeczku 500 ml.
Kubek okryłem czarną folią, a papryczkę spryskałem roztworem Indofilu. Czas pokaże , czy wydobrzeje.
Reasumując, pomimo strat jestem zadowolony z tego co mi rośnie oraz wyciągniętych wniosków, jak postępować w przyszłości.
Zioła niestety mają spore opóźnienie, więc w przeciwieństwie do zbiorów papryk będą pózniej, albo moze nadgonią czas.