Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Z tego co wyczytałam, to wyka ozima jest fajnym poplonem, bo nie wymarznie w zimie. Ale nie można jej kupić detalicznie tylko na tony .
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Gorczycę M przystrzyże,wrzuci na kompostownik,wymiesza,na drugi rok doda się wszelkiej masci obornika i pójdzie pod uprawę giganta.Ma byc większa niz w tym roku.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Przy tej gęstości siania połowę mozna z powodzeniem przeznaczyć na kompostownik jako naturalny odkażalnik.Przy 8 zagonach trochę tego jest.Pozostałość oczywiście będzie przekopana.Cele są dwa,poprawa struktury ziemi,odkażanie.W glebie nie uświadczy się nicieni,druciaków a nawet pędraków.Ślimaki też omijają gorczycę z daleka.Robię tak od 6 lat.
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Aha, ok, dzięki - pytam z ciekawości, ja nie mam tego aż tyle, żeby wrzucać jeszcze na kompostownik, więc się zdziwiłam.
Ja też sieję gorczycę, chociaż w tym roku pierwszy raz miałam drutowce - być może powinnam siać gorczycę gęściej,, nie wiem.
Ja też sieję gorczycę, chociaż w tym roku pierwszy raz miałam drutowce - być może powinnam siać gorczycę gęściej,, nie wiem.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Gorczyca owszem należy do rodziny kapustnych,ale muszę przyznać że mogła mieć taki wpływ na rozwój śmietki to Mnie zaskoczyło.Wysiewam ją od kilku lat i nie miałam takiego problemu,nikt kto ją wysiewa jak pamiętam nie opisywał ,że podobne sytuacje wystąpiły.Ale jak to się mówi nie ma rzeczy niemożliwych,możliwe są takie sytuacje,zależne od wielu czynników.
Gorczyca przedstawiona na zdjeciach to drugi wysiew,pierwszy został przekopany po uzyskaniu 20-30cm wys.Poprzednio rósł tam czosnek.
Rośnie szybko,jak mozesz przekonać się po wysiewie u siebie.
Gorczyca przedstawiona na zdjeciach to drugi wysiew,pierwszy został przekopany po uzyskaniu 20-30cm wys.Poprzednio rósł tam czosnek.
Rośnie szybko,jak mozesz przekonać się po wysiewie u siebie.
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Opierając się na prognozie długoterminowej od 23.09 temperatura w nocy wynosic ma od 3C do 1C w nastepnych kilku nocach.Będzie to oznaczało koniec sezonu dyniowego.Okrywać to Ja jej juz nie będę.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie dzisiaj prawdziwe lato. Ciepło, słonecznie, aż się nie chciało do domu wchodzić, no chyba, że po to, by ochłonąć, bo w słońcu było gorąco.tysonka pisze:
No to zazdroszczę, bo u mnie chłodno i wilgotno od samego rana, a po południu zaczęło intensywnie lać i pada do tej pory
Nie straszcie zimnymi nocami, bo u mnie dopiero co zaczęły się cukinie. I tak rosną jakby chciały a nie mogły, a jak się na dobre ochłodzi, to już całkiem mogę się z nimi pożegnać, chociaż na dobre nawet się nie przywitałam
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie odwrotnie- wszystkim moim znajomym i sąsiadom moje cukinie i patisony już uszami wychodzą
Ale dla papryczek i malin trochę pogody jeszcze by się przydało....,ale najpierw deszcz,bo susza okrutna
A w prognozy długoterminowe to ja nie wierzę ,choć moja jest optymistyczna
Ale dla papryczek i malin trochę pogody jeszcze by się przydało....,ale najpierw deszcz,bo susza okrutna
A w prognozy długoterminowe to ja nie wierzę ,choć moja jest optymistyczna
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie jeszcze ciepło dziś było 19 stopni a w nocy 9 stopni
Zastanawiam się czy już wykopać z ogródka cytrusy, stewie, papryczki, granaty czy jeszcze czekać
Zastanawiam się czy już wykopać z ogródka cytrusy, stewie, papryczki, granaty czy jeszcze czekać
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
To zależy jak masz położoną działkę (górka czy dołek) i czy zdarzają się tam zastoiny mrozowe. Pod koniec miesiąca zapowiadali ochłodzenie i w nocy 3-5 st. I wtedy to już raczej trzeba wykopywać, bo miejscami może być mniej .
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Witajcie...pod koniec sierpnia siałam sałatę zimową i jest już taka,jak na zdjęciu.Obok razem posiałam rzodkiewkę i koperek.Czy oby nie za wcześnie pospieszyłam się z tą sałatą?? Nie wiem czy przetrwa do wiosny...
Pozdrawiam Ewa
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ja przewiduję dziś u mnie -2c lub -3c czyli jesień wita pierwszym przymrozkiem. Ogórki zbiorę a cukinie może przykryje ze dwiema warstwami agrowłókniny. Pytanie czy buraki sobie dadzą radę z takim przymrozkiem, cz też powinno się je zebrać/ przykryć ?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Nie strasz . Chociaż po tym co napisałeś weszłam na AccuWeather i podają dla Warszawy nad ranem 4st. a odczuwalna 1 st . Cukinie proponuję też zebrać, bo i tak już po tym ochłodzeniu i mokrej ziemi nie będzie rosła a tylko może zgnić . Burakom nic się nie powinno stać.