Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Fasoli miałam trochę, nie będę siała w tym miejscu.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja opryskałam Amistarem opti 7 sierpnia, (krzaki były raczej mocno zaatakowane), ZZ się zasuszyła, zerwałam wszystkie chore liście, parę zainfekowanych owoców i od tamtej pory (ODPUKAĆ) spokój. Pomidorki kilka dni temu zaczęły dojrzewać . Też uważam, że Amistar to dobry środekjode22 pisze:Dwa tygodnie temu opryskałam Amistarem, bo ZZ ciągle mnie, z przerwami na opryski, atakowała. W niedzielę oberwałam uszkodzone liście - sporo z zaschniętą zarazą, obeschnięte brzegi liści ale czuprynki zdrowe, zieloniutkie. Gdzieś wyczytałam, że Amistar zabezpiecza nawet do 3 tygodni. Przy takiej temperaturze jak obecnie i uwidocznionej zarazie, to bardzo dobry środek .
Zaopatrzyłam się w inne środki i mam je w pogotowiu, ale na razie nie pryskam .... może się uda przemycić do końca sezonu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 611
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja na początku z ZZ walczyłem miedzianem i niestety nieskutecznie, bo jak był rok mokry to nie zdążyłem pojeść pomidorów.
Teraz sadze ok. 10 krzaków odmian karłowych bardzo wczesnych na niskich palikach i prowadzę na 2-4 pędy a resztę pomidorów jest wysoka.
Po 3-4 tygodniach po posadzeniu obrywam wszystkie liście od dołu do 1 owocu a latem zostawiam po 6-8 dużych liści i utrzymuję czystość pod krzakami a to jest bardzo ważne.
Jak się pojawi ZZ obrywam większość liści i pryskam wszystkie krzaki np. Ridomil Gold MZ 68 WP , Acrobat MZ 69 WP, Curzate Cu, a na odmianach karłowych obrywam liście i całe łodygi na których jest zaraza z. a i bardzo często wyrywam całe jeśli rośliny jak są silno porażone .
ZZ najpierw rzuca się najpierw na odmiany karłowe, mimo że prowadzę na palikach i dlatego w przyszłym roku będę prowadził na 1-2 pędy, aby nie stwarzały zagrożenia a przy okazji kilka dni wcześniej mogą zacząć dojrzewać.
Teraz sadze ok. 10 krzaków odmian karłowych bardzo wczesnych na niskich palikach i prowadzę na 2-4 pędy a resztę pomidorów jest wysoka.
Po 3-4 tygodniach po posadzeniu obrywam wszystkie liście od dołu do 1 owocu a latem zostawiam po 6-8 dużych liści i utrzymuję czystość pod krzakami a to jest bardzo ważne.
Jak się pojawi ZZ obrywam większość liści i pryskam wszystkie krzaki np. Ridomil Gold MZ 68 WP , Acrobat MZ 69 WP, Curzate Cu, a na odmianach karłowych obrywam liście i całe łodygi na których jest zaraza z. a i bardzo często wyrywam całe jeśli rośliny jak są silno porażone .
ZZ najpierw rzuca się najpierw na odmiany karłowe, mimo że prowadzę na palikach i dlatego w przyszłym roku będę prowadził na 1-2 pędy, aby nie stwarzały zagrożenia a przy okazji kilka dni wcześniej mogą zacząć dojrzewać.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Jak się pojawi na krzakach ZZ, to znaczy, że wojna przegrana. Chodzi głównie o to, żeby się nie pojawiła. Reszta działań to tylko walka o kolejne dni życia dla plantacji. Dlatego m.in. "herbatki" jako jedyna ochrona są tak ryzykowne.
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Naprawdę nie słyszałeś, żeby po wystąpieniu na krzakach zz oprysk zatrzymał chorobę?
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Czy ktoś może mi powiedziec co mam zrobić z pomidorami które popękały. Wyrzucić? trochę szkoda.
pozdrawiam Karina
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Jeśli te pęknięcia nie są zainfekowane szara pleśnią albo innym grzybem można spokojnie jeść pomidora.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Czy ktoś miał pomidora Green Giant? Chyba więcej zielonych u mnie za rok będzie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
forumowicz ale one w większości są jeszcze zielone wiszą na krzaku ,są zdrowe tylko sporo przez deszcze popękało.
pozdrawiam Karina
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Green Giant, to "klasyk".
Każdy pomidorowo zakręcony, powinien mieć go w swojej kolekcji.
Oczywiście, nie każdemu musi smakować
Każdy pomidorowo zakręcony, powinien mieć go w swojej kolekcji.
Oczywiście, nie każdemu musi smakować
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja w tym roku miałam zielonego Boloto. Zawsze byłam na nie dla zielonych pomidorów. Tego wzielam na próbę. Zasmakował mi. Więc za rok bym chciała dodać Malakitową Szkatułke i Green Giant.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
I dobrze kombinujesz.
Cała trójka, to "czołówka" "zielonych".
Zapoluj jeszcze na ARGG.
Cała trójka, to "czołówka" "zielonych".
Zapoluj jeszcze na ARGG.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
To nie trzymaj takich popękanych zbyt długo na krzakach,bo na bank złapią pleśńpouder pisze:forumowicz ale one w większości są jeszcze zielone wiszą na krzaku ,są zdrowe tylko sporo przez deszcze popękało.