Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja dzs kilka swoich krzaków wyrwałam, zostały na nich po 2 -3 owoce, liście zaczynały żółknąć, nie było sensu ich trzymać. Sąsiedzi i tak są w szoku że tyle czasu pomidory stoją, choć sporo mi popękało.
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 25 lut 2013, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie najlepiej trzymają się krzyżówki Kozuli. Wszystkie pryskane OW i HT. ZZ zaatakowała na początku sierpnia i 10.08. prysnęłam Previcurem. Zaraza odpuściła, tylko krzaki - jedno wielkie brzydactwo - pokurcze, prawie bez liści, ale owoce ok.
Pozdrawiam. Magda
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
A u mnie chyba za rok Kozulek chyba nie będzie. Wszystkie K 37/... pierwsze zaczeły chorować, źle wiązały nie przekroczyły metra wysokości. Dziś wszystkie wyrwałam. Smak taki jak bardzo lubie, słodziutki, mięsisty. Ale chyba nie umiem im dogodzić. K 58 też wyrwany,, K122 stracił połowę owoców przez suchą zgniliznę, zaletą było to że ładnie wiązał. Trzyma sie tylko jako tako K 77, choć na 2 krzakach owoce są podobne a jeden zupełnie inny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie k77 ma trzy różne kształty (właściwie miał, bo jeden zjedzony). Serducha (tak mi kształtem przypominają), sopelek i taki większy w typie befsztyku - mało galaretki, komory nasienne długie i wąskie.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie pękaty sopelek i 2 befsztyki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie befsztyk tylko jeden. Jak był malutki to go ślimak nadgryzł. Zdjęcia nie zdążyłam zrobić. Pożarty - dosłownie (przeze mnie). Ale nasiona mam Chyba wszystkie 3 nasiona rozdzielę i nie będę mieszać. Zobaczymy czy będą różnice w smaku i jak z powielaniem cech kształtu za rok.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Te, to się dopiero czarne porobiły Na dolnych gronach, aż tak nie wybarwiały się.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
U mnie Indygo Rose w gruncie jest mniejszy i ciemniejszy niż jego braciszek w tunelu. Ostał się jako ostatni na polu, resztę ZZ załatwiła. Zebrałem 2 skrzynki zapalonych pomidorów i uprawę zlikwidowałem.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Wbrew temu co czytałem u mnie większa presja chorobowa była w tunelu. Pomidory gruntowe spełniły swoje zadanie (odmiana Promyk). Dały wczesny plon wysokiej jakości, pod koniec sierpnia niestety owoce nieco drobniejsze i co po niektóre pękające. Czas zakończyć uprawę. W przyszłym roku będzie to moja podstawowa odmiana przerobowa.
W tunelu miałem znacznie więcej odmian - San Marzano, Hertzfeurer, Bawole Serce, Krakus i tutaj niestety choć w dalszym ciągu zbieram owoce to nie obyło się bez problemów i musiałem opryskać. Najlepsza odmiana w tunelu i jako jedyna, która na dzień dzisiejszy wiem, że zostanie to Saint Pierre. Według moich obserwacji odmiana ta jest plenna, nie wykazuje skłonności do pękania, piętka jest poprawnie wybarwiona, owoce są co najważniejsze smaczne. Odmiana Saint Pierre w mojej ocenie jest tolerancyjna wobec zarazy ziemniaka - najpóźniej miała objawy lub całkowicie ją omijąły w zależności od egzemplarza, podczas gdy np. Bawole Serce był pierwszy zainfekowany.
Jednak w gruncie w zastosowaniu na przetwory polecam odmianę Promyk, ze względu na smak, wczesność, wygodę i wysoki plon w granicach 3kg/krzak.
W tunelu miałem znacznie więcej odmian - San Marzano, Hertzfeurer, Bawole Serce, Krakus i tutaj niestety choć w dalszym ciągu zbieram owoce to nie obyło się bez problemów i musiałem opryskać. Najlepsza odmiana w tunelu i jako jedyna, która na dzień dzisiejszy wiem, że zostanie to Saint Pierre. Według moich obserwacji odmiana ta jest plenna, nie wykazuje skłonności do pękania, piętka jest poprawnie wybarwiona, owoce są co najważniejsze smaczne. Odmiana Saint Pierre w mojej ocenie jest tolerancyjna wobec zarazy ziemniaka - najpóźniej miała objawy lub całkowicie ją omijąły w zależności od egzemplarza, podczas gdy np. Bawole Serce był pierwszy zainfekowany.
Jednak w gruncie w zastosowaniu na przetwory polecam odmianę Promyk, ze względu na smak, wczesność, wygodę i wysoki plon w granicach 3kg/krzak.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Kurde krzaki coraz bardziej żółte i szara. Od jutra ma niby nie padać... Jak będzie dalej mokro to chyba pozbieram wszystkie owoce do domu i poplon. Tylko ciężko potem nasiona z taki co dojrzeją w domu zebrać na akcję ;/ Bo dla mnie to są dobre.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
U mnie w połowie sierpnia wyleciały już wszystkie black sea man z powodu ZZ, na dniach pożegnam się z malinowymi olbrzymami, bo krzaki pożółkły i zmarniały . Reszta odmian trzyma się nadzwyczaj dobrze, niczym nie pryskane .
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
29.08 to był chyba mój ostatni zbiór pomidorów.Leje już trzeci dzień.
Tylko jeszcze Opal trzyma się dobrze.
Tylko jeszcze Opal trzyma się dobrze.
pozdrawiam
Kazik
Kazik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Gruntowe tylko raz opryskałem Ridomilem.