Topinambur, słonecznik bulwiasty
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Mój już przycięty. W tym roku to miał że 2 metry ponad. Zaskoczył mnie i chyba będę przesadzała, bo jednak za duże chaszcze na środek działki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Ja mój chyba posadzę przy siatce, a granicy warzywnika. Za nim jest droga, to na nią może sobie przerosnąć Pomiędzy posieję słoneczniki tak jak było w tym roku i będzie równie pięknie
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Przypomnialam sobie dopiero teraz o topinamburze wyrywając suche badyle. Zaczęłam kopać, wykopałam kilka bulw i przyniosłam do domu. Wrzuciłam na patelnię i poczułam, że mam nowy nałóg.
Jakie to jest dobre!
U mnie bulwy sa jeszcze małe, ale robid je na patelni jak frytki lub całe do gara i gotuję chwilę. Jem jak przekąskę. Te mniejsze wróciły do ziemi, porozsadzałam je po działce i mam nadzieję że się rozrosną nieprzyzwoicie, bo mam zamair się nimi zywić często.
Lata temu jak przyjmowałam dzialkę po pijaku to tego było pełno. Wykopałam bo na co mi takie chaszcze. Nawet nie wiecie jak teraz żałuję
Jakie to jest dobre!
U mnie bulwy sa jeszcze małe, ale robid je na patelni jak frytki lub całe do gara i gotuję chwilę. Jem jak przekąskę. Te mniejsze wróciły do ziemi, porozsadzałam je po działce i mam nadzieję że się rozrosną nieprzyzwoicie, bo mam zamair się nimi zywić często.
Lata temu jak przyjmowałam dzialkę po pijaku to tego było pełno. Wykopałam bo na co mi takie chaszcze. Nawet nie wiecie jak teraz żałuję
-
- 200p
- Posty: 445
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
A ja trochę rozczarowany jestem smakiem czy do pieczonych w piekarniku czy jako frytki taka ciapa , na surowo są w miarę ok ale też placki 50/50 z ziemniakami da się zjeść .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Może za długo piekłeś? Ja to robię tylko chwilę. Przyrumienią się i wystarczy.
Sądzac po opisie to musiałeś mieć ładne duże bulwy. U mnie to jeszcze takie koźle bubki, ale mam nadzieję że się rozrosną.
Sądzac po opisie to musiałeś mieć ładne duże bulwy. U mnie to jeszcze takie koźle bubki, ale mam nadzieję że się rozrosną.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Czy wasze topinambury też teraz mają takie miękkie bulwy czy to z moim się coś porobiło?
-
- 200p
- Posty: 445
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
No byki duże i jeszcze do tego ilości przeokrutne , coś wyzbierałem a potem o nich zapomniałem i jak dzić zobaczyłem co tam się wyprawia to pierwsze co nasunęło mi się aby kosiarką to wykosić bo dopiero mają ok 50-70 cm i są miękkie łodygi ale po namyśle postanowiłem że zostawiam bo to chyba jedyna roślina która rośnie , ogórki kaplica ,pomidory stoją w miejscu tylko czekać aż padną , marchew od kwietnia ma 2 milimetry i kompletnie nic , sadzonki pora to samo a siany por podobnie jak marchewka więc nie liczę na nic więcej ale w sumie i dobrze mniej roboty a topinambur zawsze się udaje tylko szkoda że nikt u mnie go nie lubiFoxowa pisze:Może za długo piekłeś? Ja to robię tylko chwilę. Przyrumienią się i wystarczy.
Sądzac po opisie to musiałeś mieć ładne duże bulwy. U mnie to jeszcze takie koźle bubki, ale mam nadzieję że się rozrosną.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 333
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Pomocy! Mój topinambur zaatakowała mszyca korzeniowa. Jak się jej pozbyć? Czy ta mszyca może się przenieść na inne rośliny?
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8665
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Widzę mrowisko w pobliżu rośliny uprawianej podejrzewam , że w ziemi na korzeniach jest
mszyca korzeniowa .
Dawno temu posadziłam topinambur . Miałam pomysły na potrawy bo to zdrowa roślina ale
nie przypadła mi do gustu . Rośnie bo nie mam sumienia go zlikwidować .
Denerwuje mnie , że pierwszy łapie mączniaka i wygląda przez to brzydko . Po sezonie pożytek z niego taki , że
do wycięcia i pocięcia badyle . W dodatku gryzonie lubią tam buszować i ja do niego się nie zbliżam .
A miało być tak pięknie .
mszyca korzeniowa .
Dawno temu posadziłam topinambur . Miałam pomysły na potrawy bo to zdrowa roślina ale
nie przypadła mi do gustu . Rośnie bo nie mam sumienia go zlikwidować .
Denerwuje mnie , że pierwszy łapie mączniaka i wygląda przez to brzydko . Po sezonie pożytek z niego taki , że
do wycięcia i pocięcia badyle . W dodatku gryzonie lubią tam buszować i ja do niego się nie zbliżam .
A miało być tak pięknie .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Topinambur, słonecznik bulwiasty
Mnie też topinambur nie przypadł do gustu w postaci surowej ani gotowanej.
Ale...w ubiegłym roku obrałam go, pocięłam na cieniutkie plasterki i wysuszyłam na kaloryferze. Dla mnie przepyszne. Codziennie jadłam po kilka aby były dla zdrowia i nie wywołały biegunki, bo od dziecka mam problem z jelitami. Nie wiem czy one przysłużyły się do tego, ale mam mniej opisanych problemów.
Warto czasen przejrzeć wątek i przypomnieć sobie wcześniejsze wpisy:
Ale...w ubiegłym roku obrałam go, pocięłam na cieniutkie plasterki i wysuszyłam na kaloryferze. Dla mnie przepyszne. Codziennie jadłam po kilka aby były dla zdrowia i nie wywołały biegunki, bo od dziecka mam problem z jelitami. Nie wiem czy one przysłużyły się do tego, ale mam mniej opisanych problemów.
Warto czasen przejrzeć wątek i przypomnieć sobie wcześniejsze wpisy:
Zupełnie o tym zapomniałam, muszę powtórzyć bo te "batoniki" były pyszneostatnia szansa pisze: ↑1 mar 2020, o 18:29 Kilka dni temu zrobiłam i zamroziłam kostki soku z topinambura i teraz codziennie jem jak loda .
Wyciśnięte resztki zmiksowałam dodając kakao, wiórki kokosowe, olej kokosowy i wysuszyłam (na kaloryferze bo szkoda prądu do suszarki ) w postaci cieniutkich batoników. Całkiem fajnie się je.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."