A ja z uporem maniaka przypominam że koło już dawno zostało wynalezione i pod ręką każdy ma materiał o 95% zawartości węglanu wapnia : http://naukadlazdrowia.pl/skorupki-jaj- ... dlo-wapnia +naturalne antybiotyki-lizozym i mikroelementy,poza tym struktura tego węglanu jest porowata co ułatwia reakcję z kwasami octowym i mlekowym.Polecam przeczytanie tego artykułu wszystkim którzy chcą zadbać też i o własne zdrowie.Zamiast kupić reklamowany suplement diety-czyt.dodatek do paszy, może zdrowiej i taniej położyć na tależu kawałek skorupki?
jokaer pisze:forumowicz, a ja Cię poproszę, żebyś mi powiedział=wyliczył ile dać kredy przy occie 10%.
Nie mam innego
forumowicz pisze:W przepisie zmieni się tylko ilość octu. Zamiast 0,25 l użyjesz 0,15 l czyli zamiast 250 ml - 150 ml. Reszta przepisu nie zmieni się.
Tu jest podejrzewam klucz do obserwowanej różnicy we wzroście roślin opryskiwanych OW
kalmodulina (CaM), małocząst. białko modulatorowe (działa w obecności jonów wapnia); przyłączenie Ca2+ powoduje zmianę konformacji k., powstały kompleks aktywuje enzym; ważny czynnik regulujący procesy życiowe w komórkach roślin i zwierząt.
Szanowny forumowicz,
wielki szacunek za wiedzę i za bezinteresowną chęć dzielenia się nią.
Z ciekawością prześledziłem wątek "Biologiczna uprawa pomidowrów i ogórków - MW" i już wiem, że ten środek działa.
Chciałbym z wdzięczności dołożyć cegiełkę do testowania OW i tu moje pytanie - czy czekać na czas gdy rośliny zadomowią się w gruncie i test przeprowadzać jak to było z MW w uprawach polowych / szklarniowych?
Zdjęcia testowanych rozsad napawają tak dużym optymizmem, że nie wiem czy wolałbyś bym zaczął testy (jeżeli w ogóle) już na rozsadach (papryki zasiane 06.02, pomidory na wacikach). Proszę o sugestię.
P.S. Jestem "zielony" w kwesiach chemii/biologii - czy OW początkowo miał działać dokładnie tak samo jak MW (chronić przed chorobami) a być prostszy w otrzymywaniu i trwalszy? Czy są to te same składniki czynne?
Obecnie wiemy, że OW daje także inne skutki np. lepszy wzrost.
Fakty wg mnie:
MW - przetestowany, sprawdzony w uprawach polowych.
OW - faza testowania
Prosze o sprostowania jeżeli się mylę.
Test przeprowadzany teraz ma jedynie służyć ustaleniu bezpiecznego stężenia dla roślin.
Dalsza część testu już w warunkach polowych ma dać odpowiedź co do skuteczności na różnego rodzaju choroby roślin.
Dla informacji mogę podać, że prowadzone są również próby na fitotoksyczność z preparatem lizozymu i kwasu acetylosalicylowego/aspiryny/.
Witam na 1 zdjęciu moje kiełkujące pory ,1 ogórek oraz doświadczalny pomidor w lewym górnym rogu nie opryskiwany OW , na 2 papryka Ożarowska i 3 pomidorki opryskiwane OW.
Z procentami w occie to akurat najmniejszy problem, tego 5% trzeba wziąć 0,3l, a tego 7% 0,21l zamiast 0.25l 6%.
Gorsze jest to, że zawartość octu w occie jest podejrzana. W moim "jabłkowym" 5% z Kauflandu oprócz octu jabłkowego i wody jest barwnik (karmel) i konserwanty!!!(po kiego...?).
Zrobiłam wczoraj eksperymentalnie mniejszą porcję mikstury i wydaje mi się, że reakcja zachodzi trochę słabo, spodziewałam się czegoś w rodzaju polania octem kamienia przy kranie, a tu bąbelki jak w odstanym szampanie. Zakręciłam na jakąś godzinę butelkę i po otwarciu trochę buchnęło (jak przy otwieraniu wody gazowanej), ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Spróbuję dzisiaj ze zwykłym octem spirytusowym, żeby sprawdzić w czym problem w occie czy w kredzie. Kreda malarska extra (to extra wzbudza moje wątpliwości), sprzedawca zapewniał, że bez kleju.
Dorcinda pisze:oprócz octu jabłkowego i wody jest barwnik (karmel) i konserwanty!!!(po kiego...?).
Karmel po to, by upodobnić ten ocet barwą do jabłkowego. A konserwanty ?. Doprawdy nie wiem. Ja zaprawiam ogórki konserwowe octem winnym 6% rozcieńczając go 1:5 więc ma on zaledwie 1 % stężenia w zalewie i ogórki nawet po otwarciu nie gniją. Tym bardziej nie powinno się nic stać octu przy 5 %.
Ale w kraju, gdzie produkowano koniaki zabarwiając okowitę bejcą do drewna ,wszystko jest możliwe.
Ano właśnie, ten "ocet jabłkowy" zużyję chyba do sprzątania, chociaż nie wiem czy ten karmel mi nie będzie bruździł.
A powiedz forumowicz jak powinna przebiegać ta reakcja, po czym poznać,że już koniec i czy powinna w roztworze zostać kreda.
Zrobiłam przed chwilą próbę z 10% octem spirytusowym, dużo lepiej to wygląda, ale też nie jakoś bardzo gwałtownie.
Produkcja octu winnego (w tym jabłkowego)trwa dłużej niż produkcja wina i te wszystkie octy "winne" to najczęściej ocet spirytusowy aromatyzowany i dobarwiany.Konserwanty chronią produkt przed inwazją pleśni która może go zaatakować po otworzeniu butelki i przy dostępie tlenu.
Jak już tam coś ma przedrostek extra-, super-,eko- czy bio-, to jest z gruntu podejrzane. Cóż zrobić ?. Taki kraj .
Jeśli kreda jest czysta nie powinno pozostawać osadu. Twoja kreda extra może być z dodatkiem bieli tytanowej dla podkreślenia wrażenia bieli.
kaLo pisze: .Konserwanty chronią produkt przed inwazją pleśni która może go zaatakować po otworzeniu butelki i przy dostępie tlenu.
Jeśli już coś zawiera to pirosiarczyn sodu jako przeciwutleniacz, podobnie jak wina marki wino. Czysty ocet nie wymaga dodatków bo sam jest konserwantem. Dodatek PSS w naszym przypadku nie przeszkadza a wręcz jest korzystny.
Mój ocet winny z białego wina w cenie 4,99 z lza 250 ml zawiera przeciwutleniacz oraz SO2 i ma kolor lekkiej herbaty .
Czy zawartośc dwutlenku siarki nie będzie przeszkadzała z zrobieniu OW ?
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny