Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Proponowałbym, raczej rozmowę telefoniczną.
I to nie jedną.
Mam to za sobą. Próbowałem kilka lat temu, ale rzuciłem ręcznik.
Troszkę za dużo formalności i odniosłem wrażenie, że osoby prywatne z PL, w polskim banku zasobów genowych, nie są zbyt mile widziane.
Ale może odniosłem mylne wrażenie, lub coś się zmieniło ?
Próbuj.
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Tak to właśnie jest. Ale warto próbować, zbierać, szukać, choćby po to, by nie okazało się, że za parę lat nasze dzieci na obiad będą zmuszone wybierać między soją a kukurydzą gmo. Bo z tego co obserwuję od paru lat, wszystko ku temu właśnie zmierza.
Udanych plonów.
Magda
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Lobbing polityczny zabija każdą miejscową inicjatywę, po to żeby uzależnić od siebie wszystkich.
Ale jak napisała Magda co kto sieje w swoich włościach to jego sprawa.
Z molochami walczyć się nie da, ale jak we włoskim strajku możemy nie kupować badziewia z GMO.
I szukać dalej starych odmian a jak się uda to je propagować na wszystkich forach, dokumentując fotograficznie ich urodzajność i zalety.
Też napisałam do ddoir i zobaczymy.
Jeśli się nie uda, trzeba będzie szukać poza granicami kraju.
Może forumowicze z zagranicy pomogą, jeśli ich się zapytać.
Z tego co wiem, to najłatwiej byłoby w Anglii, bo tam jest wielu propagatorów starych odmian a Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze nawet darmowo rozdaje w akcjach nadwyżki nasion.
Kto dobrze zna język angielski może poszukać w necie czy jest jakieś dojście.
Skoro naszym politykom zwisa co je naród to zacznijmy sami sobie radzić jak za dawnych czasów. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Kilka "banków nasion" w Europie :

http://kcrzg.ihar.edu.pl/banki_roslinny ... nowych.php

Miałem więcej namiarów, ale gdzieś mi to wcięło. Do wyszperania w sieci, jeśli ktoś zechce.
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Wydaje mi się, że ogólnie pojęty "wschód" byłby dobrym źródłem dawnych odmian, miałam koleżankę z Białorusi, dostałam od niej parę odmian pomidorów i ogórków, zawsze mówiła narzekając (sic) że ciekawe odmiany kupuje w Polsce, bo u nich nikt nie ufa kolorowym obrazkom, siejąc z własnych nasion.
Kiedyś myślałam, że państwo jest dla obywateli. Teraz, gdy w nocnych głosowaniach sejmowych.. Zresztą, nie zdziwię się, gdy żaden bank nie odpowie i będziemy zdani na wymianę "po ludziach".

Nigdy nie zapomnę pomidorów prababci, po zimnych ogrodnikach wysiewała je do gruntu, a pod koniec wakacji czy we wrześniu już się nimi objadaliśmy.. Torebka nasion i krzak róży to jedyne co udało jej się zachować z dawnej posiadłości, zajętej w czasie wojny i rozgrabionej. Opowiadała zawsze o różnorodności gatunków jaką mieli w ogrodach, o tym jak łatwo takie warzywa przetwarzało się, przechowując bez chemii. Ech..
Udanych plonów.
Magda
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Znalazłam stronkę z odmianami tłumaczoną na język polski.
Może to nie kopalnia wiedzy, naszej krajowej, ale może warto zacząć od szukania tych odmian u nas i za granicą.
http://forum.anastazja.org/viewtopic.pH ... 6&start=20
Jest tam też podany link do Plantico sprzed dwóch lat, ale może są tam w aktualnej ofercie jakies z tych nasion.
Warto by to sprawdzić.
Można byłoby spróbować kupić w tym adresie - http://kokopelli-semences.fr/boutic/index-en.html .
U nas jest kilku forumowiczów z Francji, może by pomogli.
Grażyna.
kogro-linki
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Ja z kolei mam koleżankę Chorwatkę, wymieniłyśmy się nasionami. Kiepsko u nich z nasionami, bo przez wojny i problemy polityczne, rząd nie zajmuje się takimi rzeczami.
Ona dała mi nasiona pomidora, którego oni (ludzie z jej wsi, sąsiedzi itp), siejąc już od wielu lat i przekazując z rączki do rączki, nazywają Pelat, jakiś NN, który ona sieje od dawna oraz miks nasion pomidorów, które dostała od starej sąsiadki. Mówiła mi, że oni tam, nie operują nazwami odmian, bo ich nie znają, tylko od wielu lat sieją pomidory i nazywają je opisowo np. "ten do sosu'', 'żółty mały', itp. Nie widziałam niestety zdjęć tych pomidorów, więc nic więcej o nich nie wiem. Prawdopodobnie są to jakieś stare odmiany, które krążą wśród ludzi i nieznane jest ich pochodzenie.

Jakby ktoś był zainteresowany, mogę się podzielić, pw
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

To już coś. :heja
Dominiko pw.

Udało mi się znależć coś takiego - http://sklepagora.pl/22-nasiona-ekologiczne
Wprawdzie to nie stare odmiany, ale może warto wypróbować z braku tych pierwszych ?
Można też przy okazji kupić tam mydło potasowe i Bioczos.
Grażyna.
kogro-linki
Karino2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 5 lut 2014, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Nasze babcie, choć nie wszystkie zaopatrywały się w nasiona w dużych sklepach nasiennych.
Za PRL-u np. był taki duży w Warszawie vis'a'vis dworca Śródmieście - moja babcia zabierała mnie wiosną
do tego sklepu w latach 80-tych gdy przyjeżdżała po nasiona.
Pomidory kupowała "Krakowskie" i "Zorzę", do tego kapustę, buraki, marchew, ale ich odmian już nie pamiętam.

Stare odmiany są trudne do znalezienia, a wiele odmian polecanych np. przez 'Kokopelli' jest na naszej akcji wymiany i wcale nie są to stare odmiany,
wiele jest 'współczesnych' ... oni też traktują to jako niezły biznes, żądając po 3 i więcej Euro za nasiona.
Co chcecie tam kupić np. z pomidorów ?
Poszukiwane tu stare odmiany: "Open Air", "Venture" czy "Szkarłatna Kula" - takich tam nie ma.

And777, lokalny Bank Genów w Pokrzydowie to nie firma "słup", bo mieli trochę nasion, rozdali - trochę wróciło i tyle.
Skończyły się pewnie fundusze z unii i wszystko zawisło w próżni, albo padło - odmiany w większości NN, brak osoby
odpowiedzialnej za kontakty, brak kryteriów i informacji co to są u nich stare odmiany itd.
Idea słuszna, a wyszło niestety jak zawsze :?
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Pamiętam jak w latach osiemdzesiątych smakowały jabłka i śliwy z własnego ogrodu.Śliwy były większe i smaczniejsze od obecnie szczepionych.Obecnie szkółkarze zaczynają wracać do starych odmian jabłoni,i sam dwa lata temu wsadziłem kilka niezapomnianych odmian.Uchowała mi się 50-letnia kosztela. Ale do czego zmierzam. Niedawno z dna szuflady wjąłem książkę prof. Jerzego Skierkowskiego ''Pomidory w gruncie i pod folią''.Jest tam wspaniale opisana uprawa tego warzywa od A do Z.Przedstawionych jest kilkadziesiąt odmian wiotkołodygowych,wysokich-gruntowych i szklarniowo-tunelowych.Kochani,znalazłem tylko kilka ,które można jeszcze kupić w sklepach ogrodniczych, bądź jest chodowanych i wysyłanych na akcję przez prawdziwych pasjonatów odmian ,które giną.Te odmiany które są jeszcze to : Krakowski wczesny, Sława Nadrenii,Remiz,New Yorker i to wszystko. Nie pozwólmy by i po nich ślad kiedyś zaginął.Szukajmy a może jeszcze w szufladach naszych dziadków coś znajdziemy - Naprawdę warto. :wit

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Sława Nadrenii- jeśli to ciągle ten sam pomidor, to u mnie złapał jako jeden z pierwszych ZZ i wg mnie smak ma beznadziejny.

Niekoniecznie więc, to co stare jest dobre. :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5084
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Tak samo też uprawiałem bardzo dawno New Yorker, wprawdzie wydał z 10 krzaków przeszło 100kg, ale zjadłem tylko ze dwa kilogramy, resztę pochłonęła zaraza ziemniaczana. I też negatywnie odniosę się do zorzy, może jeśli ktoś ma sentyment, to może je uprawiać.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Nasiona - nasze naturalne dziedzictwo

Post »

Już kiedyś pisałam o odmianie pomidora pod nazwą Kibic.Miałam go raz,już w nowym tysiącleciu czyli nie tak dawno.Niestety nie pomyślałam wtedy o zebraniu nasion.A odmiana ta zniknęła ze sklepów.
To był bardzo plenny,niewysoki krzak oblepiony owocami,którego nie imały się choroby.
Taki dobry dla początkujących,w smaku też niezły jak mnie pamięć nie myli.
Odmiana ta była opisywana w Działkowcu.Muszę poszukać tego numeru.Może tam będzie zdjęcie owocu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”