Papryczka chili-jak pielęgnować cz.2
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Dzięki za pomoc. Troche podsusze ziemie i mam nadzieje ze wszystko wroci do normy
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3710
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Ja swoich papryczek już nie podlewam. Stoją w zimnym miejscu. Mają pełno owoców, liście powoli opadają. W takim stanie przetrwają kilka miesięcy. Mogę korzystać ze świeżych papryczek do końca roku.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
a co znaczy "zimne" miejsce? ja mam 22 stopnie i mam wrazenie ze papryczki ciagle maja tak samo wilgotną ziemie. boje sie ze niedlugo je strace.. moze lepiej do lazienki je zaniesc? ale czy tam nie bedzie im za wilgotno?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Jeśli jest ciepło, to musi też być dobre światło.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Mam taką samą temp. w pokoju który służy jako końcowa dojrzewalnia i przechowalnia sadzonek ;D Trzy papryki na parapecie na oknie, i 2 w drugim pokoju na podłodze. Zauważyłam że po przesadzeniu większość iści opadła, ale papryczki się trzymają i dojrzewają. Nawet puszczają nowe liście. Myślę że po zakończeniu owocowania, będę je podlewać coraz mniej, przytnę, i wyniosę do piwnicy (tam z reguły jest ok 10-15 stopni), i postawie w okolicy okna. A czy przeżyje.. zobaczy się Chłodne i widne miejsce to w sumie mogło by być nawet okno z parapetem po północnej stronie Ale niech na razie łapią ostatnie promienie słońca
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3710
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Liście opadną do ostatniego. Owoce dojrzeją wszystkie, nawet te małe. Na Świąteczną pizzę jak znalazł.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2002
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Dzisiaj wydłubałam nasiona z pepperoni ;) Kilka jest na wacikach i sprawdzę czy wykiełkują, reszta się suszy. Ale niechcący oblizałam palce i o mamusiu, ale toto ostre A kiedyś jak kupiłam je (ale zielone nie czerwone jak teraz) to były łagodne.
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
ja raz polizalam palce to myslalam ze umre z bolu. najpierw spuchniety jezyk, potem gorna a nastepnie dolna warga. pozniej mialam katar i jak wytarlam nos to caly nos podraznilam w srodku i wszystko na zewnatrz. meczylam sie z bolu ze 2 godziny polewajac wszystko mocnym alkoholem i wrescie przeszlo. oczywiscie nie wiedzialam ze moje palce wciaz sa w papryczce bo sporo rzeczy gotowalam i myslalam ze to juz przeszlo..
a co do mojej roslinki to niestety niepodlewanie nic nie pomoglo. wszystkie liscie opadly i prawie cale wyschly a papryczki tez juz schna . mam je obciac czy dac wysuszyc na krzewku? czy jak juz wszystkie papryczki wykorzystam, roslina odzyje czy niestety juz na stracilam?
a co do mojej roslinki to niestety niepodlewanie nic nie pomoglo. wszystkie liscie opadly i prawie cale wyschly a papryczki tez juz schna . mam je obciac czy dac wysuszyc na krzewku? czy jak juz wszystkie papryczki wykorzystam, roslina odzyje czy niestety juz na stracilam?
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Zrywam właśnie z krzaczka Bhut Jolokię.
Po co to w ogóle jest?!?!?!?
Szwagier (miłośnik ostrych papryczek) robił ketchup pikantny, zmiksował Jolokię. Posmakował......
po 3 sek. rzucił się na lodówkę, jej część zwaną zamrażarką. Schrupał od razu z 10 kostek lodu dla ulżenia cierpieniu,. Pomogło ma chwilę.
Po co to w ogóle jest?!?!?!?
Szwagier (miłośnik ostrych papryczek) robił ketchup pikantny, zmiksował Jolokię. Posmakował......
po 3 sek. rzucił się na lodówkę, jej część zwaną zamrażarką. Schrupał od razu z 10 kostek lodu dla ulżenia cierpieniu,. Pomogło ma chwilę.
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
To jest.. Chyba do samoobrony Lepsze niż gaz pieprzowy, bo wiatr nie szkodzi.. wystarczy mieć w kieszeni i natrzeć komuś nosa
A tak na poważnie, to sama się dziwię jak ludzie mogą jeść coś takiego, to spokojnie mogło by przepalić jelita Taką ma moc.. a ja je w następnym roku planuję Chyba będę sprzedawać do chińczyka Bo siostra tego już nie przeje To nie to samo, co jakaś tam kajenka
A tak na poważnie, to sama się dziwię jak ludzie mogą jeść coś takiego, to spokojnie mogło by przepalić jelita Taką ma moc.. a ja je w następnym roku planuję Chyba będę sprzedawać do chińczyka Bo siostra tego już nie przeje To nie to samo, co jakaś tam kajenka
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
artur1968
Bhut Jolokia zawiera bardzo dużo kapsaicyny.Niektórzy robią z niej lekarstwo.Pomóc może przede wszystkim kromka chleba z masłem i jogurt naturalny.
Mnie zatykało przy myciu łyżeczki po tej miksturze.
Zbieraj nasionka na pewno będą chętni na nie.Ja pierwsza!
Bhut Jolokia zawiera bardzo dużo kapsaicyny.Niektórzy robią z niej lekarstwo.Pomóc może przede wszystkim kromka chleba z masłem i jogurt naturalny.
Mnie zatykało przy myciu łyżeczki po tej miksturze.
Zbieraj nasionka na pewno będą chętni na nie.Ja pierwsza!
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Jeżeli ktoś jest delikanty lub łatwo uczulający nie polecam papryczek chilli ) Można sobie powoli załatwić organizm Lżejsze z rzadka można, ale lepiej odpuścić sobie te "orły ostrości" ;D Tożto broń biologiczno-chemiczna w najczystszej postaci Po dość ostrych (Carribean, Big Sun, Yamaica) palce piekły mnie przez dwa dni tak że nożem manewrować nie mogłam.. a miałam rękaczki, ręce myłam tłuszczem, płynem do naczyć i w końcu kremik.. skórę miałam jeszcze ostrą przez tydzień Oj.. to nie jest bezpieczny sport
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Ale za to uprawa towarowa mogłaby mieć sens, np. wystarczyłoby wielokrotnie mniejsze stężenie by uzyskać ten sam efekt jak w popularnym na całym świecie sosie na literkę ,,T".artur1968 pisze:Zrywam właśnie z krzaczka Bhut Jolokię.
Po co to w ogóle jest?!?!?!?
Ja doczekałem się z jednej roślinki ok. 40 owoców. Jej moc powoduje, że przewiduję zużywanie średnio 1 owocu na miesiąc. Rozgniatam w moździerzu papryczkę, polewając oliwą. Potem zlewam piekielnie ostrą oliwę. Na solidny talerz zupy wystarczają dla mnie 3 kropelki, ale dla innych - od 1 do 2 kropli. Podczas gdy popularny sos na literę ,,T" używałem zwykle 1 łyżeczkę.