Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Mam pytanie,czy u kogoś dojrzewają już pomidorki Aussi?Na krzaku mam zaledwie dwa grona,ale jedno ma z pięć pomidorów wielgachnych,tylko takie białawe są i ani drgną.Wszystkie inne odmiany dojrzewają.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Nie tylko Aussie tak się zachowuje.U mnie prawie wszystkie z małymi wyjątkami.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ja wczoraj zebrałem czubate 15l wiadro pomidorków :) Z wszystkich odmian jakie mam :) Aussie zerwałem jednego, reszta stoi :wink: A po pół godziny jeszcze miałem wizytacje rodzinki i dosłownie skakali z krzaczka na krzaczek z zachwytem i jedli to co Zostawiłem na krzakach ;:306 Takiego czegoś dawno nie widziałem ;:oj A ten, o a tamten, o jeszcze ten, a ten jaki fajny, no nie mogłem z tych tekstów ;:306
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Mnie już sąsiedzi zaczepiają, żeby im dać pomidory na nasiona. Krzaki porosły wielgachne - większość ogłowiona na 2 m. ale owoce na większości odmian tylko po 2 piętra. Jak zauważyłam, gorzej te upały, jeśli chodzi o zawiązywanie, zniosły odmiany rosyjskie ;:131 . A zebrałam już 5 skrzyneczek :heja .

Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

W kwestii Aussie. Pierwsze sztuki zjedzone, reszta się pompuje. Ten rok faktycznie dziwny jest. Dotyczy to zarówno zawiązywania i dojrzewania. Różnie jest przy tym z poszczególnymi odmianami.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie na wielu krzakach pomidory dopiero wzięły się za wiązanie wyższych gron. Wychodzi na to że najwięcej pomidorów będzie na koniec sezonu. Nie wiem czemu ale prawie wszystkie moje pomidory mają twardą i grubą skórę. Też tak macie?
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie jest problem z wybarwianiem. Potasu z pewnością im nie brakuje. Inna sprawa, że nigdy nie widziałem mszycy na krzakach pomidora. Teraz mam dosłownie czarne krzaki. :evil: Wybredna jest i nie wszystkie odmiany wybiera. Oj, zły układ planet albo wybuchy na słońcu mieszają. ;:306
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie również problemy z wybarwianiem, brunatną francą pod folią (coś czuję że trochę więcej wilgoci + spadek temperatury i szybko się z pomidorami pożegnam), a zamiast mszycy mam mączlika szklarniowego, również w gruncie :roll: :D
Tamten rok był zdecydowanie lepszy.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie mszyce wykurzyłam. Ale fakt zawiązały pierwsze grona, w środku niewiele i teraz wiążą. Wybarwianie tak jakby brak potasu, a też im nie brak. Do tego kilka odmian pęka (to samo brzoskwinie, truskawki - robią się jeszcze owoce matowe). Ale za to zaczęły dojrzewać masowo. JR13 f1 już kilka zjedzonych - bardzo nam smakowały (ale pierwszy zjedzony był zbyt dojrzały, był bardziej pomarańczowy, te które mają więcej zieleni są lepsze). Na krzaku na nasiona zostawię 1 lub 2 by bardziej dojrzały.

Niektóre rosyjskie mają po 2-3 pomidory - tyle co na nasiona (zbiorę z tych pomidorów i chyba na akcję nie wyślę, bo z pierwszych się nie powinno zbierać, ale innych nie ma, zobaczę za rok jakie z nich będą pomidory).

Dzisiaj znowu kilka listów z ZZ oberwałam (J1 f2 i Black Cherry). Reszta czysta. Niestety liście im żółkną jak co roku, nie wpływa to plony całe szczęście (to samo jest na orzechu włoskim, brzoskwini, porzeczkach) - nie wiem co to jest, objawia się w sierpniu (brunatna plamistość liści może).
Pogoda teraz wybitnie sprzyja ZZ. Pomidory sąsiadki wyglądają lepiej po Infinito (a wyglądały tragicznie). Wczoraj na spacerze widziałam w przydomowych ogródka co się stało z pomidorami, których nie pryskano. Ale noce niewiele ponad 10 stopni, w dzień 15-25.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

W tym roku złe wybarwianie pomidorów szczególnie pod folią może być spowodowane
zbyt wysoką temperaturą,która w folii nawet przez kilka godzin wynosiła ponad 45*C.
U mnie również jak u Darka na pewno nie brakowało potasu,a problem występuje.W gruncie braki wykazywały pomidory wielkoowocowe. ;:136 ;:136
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie w gruncie były temperatury powyżej 40 stopni - mam ogródek na "patelni". Te pod drzewami wybarwiają się ładnie. A teraz nagły przeskok do niskich temperatur... I wilgoć, wilgoć wilgoć. W tym roku podlewałam tylko w czerwcu kilka razy, potem już cały czas za mokro i gorąco. Mam nadzieję, że ciepło jeszcze wróci, bo tyle pomidorków czeka by dojrzeć...
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Owoce nie wybarwiają się równomiernie, ponieważ likopen( główny czerwony barwnik pomidorów) nie wytwarza się, gdy temperatura przez kilka godzin dziennie przekracza 32°C. Tak wysoka temperatura wcale nie przeszkadza w tworzeniu się karotenu i na owocach występują ceglaste plamy. Nie tylko fotosynteza, oddychanie i transpiracja ulegają zakłóceniu w takich warunkach pogodowych, ale również zmienia się dostawa substancji odżywczych między poszczególnymi organami roślin. I tak czasem słoneczko "umila" nam życie. ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1578
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Chocolate Stripes już zjedzony, był pyszny i soczysty
Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”