Uprawa porów cz.2
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Uprawa porów cz.2
Aga piękne
U mnie dużo odpadło po deszczowym i zimnym kwietniu.
Jednak nie jest źle i ładnie rosną.
U mnie dużo odpadło po deszczowym i zimnym kwietniu.
Jednak nie jest źle i ładnie rosną.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Uprawa porów cz.2
Moim porom zaczynają skręcać się szczypiorki- zapewne mimo zmiany stanowiska wgryzarka i miniarka je odnalazła Ciekawe ile zostanie dla mnie...
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Uprawa porów cz.2
Bardzo ładnie się prezentują. Moje sporo czasu stały w cieniu ziemniaków ale mam nadzieje, że po ich skasowaniu, doatły mocy i coś jednak z nich zbiorę na zime.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Uprawa porów cz.2
Re: Uprawa porów cz.2
Czy ktoś zostawił pory na zimę w ziemi? Wymagają jakiegoś doglądania czy pielęgnacji? Czy zagrażają im w sezonie jesienno-zimowym i wczesnowiosennym jakieś szkodniki?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Uprawa porów cz.2
Gryzonie, to im zagraża.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Uprawa porów cz.2
Jest jakaś metoda na gryzonie? Może obsypanie wysoko ziemią pomoże?
Re: Uprawa porów cz.2
Ja zostawiam co roku i żadnego problemu nie ma, nawet z gryzoniami. Oprócz oczywiście dużego mrozu, kiedy tak trzyma ziemię, że nie można wykopać/wyrwać pora.
Pozdrawiam, Marzena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Uprawa porów cz.2
Jest jeszcze taki sposób na gryzonie wykopać odpowiedniej wielkości dołek obłozyć gałązkami świerka , ułożyć pory obsypać ziemią.
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Re: Uprawa porów cz.2
mafelini jaką odmianę sadzisz? Może jest bardziej odporna na mrozy i przystosowana do zimowania,albo masz łagodniejsze warunki.Ja w poprzednim roku miałam odmianę Elefant i Winter. Wcześniej nie zwracałam uwagi na odmiany. Jednak pozostawiony por (nadwyżki) na zagonie nigdy mi nie dotrwał do wiosny. Po większym mrozie,gdy przyszła odwilż zwiotczał, a potem zgnił. Lekkie jesienne przymrozki mu nie szkodziły. W tym roku mam kupną rozsadę i nie wiem jaka to odmiana. Jeszcze nie zebrany. Ale niebawem na pewno trafi do piwnicy i część do zamrażarki.
Re: Uprawa porów cz.2
tija-
Były te pory traktowane jakimiś opryskami?
Były te pory traktowane jakimiś opryskami?
-
- 200p
- Posty: 216
- Od: 15 wrz 2013, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Uprawa porów cz.2
Ja zawsze wykopuje por na bieżąco - zostawiam go w ziemi na zimę. Nic się nie dzieje.
Jeszcze nigdy w ogrodzie żaden gryzoń pora mi nie nadgryzł. Problem jest tylko gdy przyjdą mrozy i ziemia mocno zmarznięta.... ale po odwilży por nadal jest ok.
Ja tylko raz wykopałam pora na zimę... przesypałam piaskiem i w chłodnym miejscu zostawiłam - jak zajrzałam do niego po miesiącu to do niczego się nie nadawał. Praktyczne wszystko szaro/brązowe było - do wyrzucenia.
Jeszcze nigdy w ogrodzie żaden gryzoń pora mi nie nadgryzł. Problem jest tylko gdy przyjdą mrozy i ziemia mocno zmarznięta.... ale po odwilży por nadal jest ok.
Ja tylko raz wykopałam pora na zimę... przesypałam piaskiem i w chłodnym miejscu zostawiłam - jak zajrzałam do niego po miesiącu to do niczego się nie nadawał. Praktyczne wszystko szaro/brązowe było - do wyrzucenia.
Pozdrawiam, Aneta:)