Uprawa porów cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
sjs_wa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 18 sty 2014, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

tija-

Były te pory traktowane jakimiś opryskami?
vikii
200p
200p
Posty: 216
Od: 15 wrz 2013, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Ja zawsze wykopuje por na bieżąco - zostawiam go w ziemi na zimę. Nic się nie dzieje.
Jeszcze nigdy w ogrodzie żaden gryzoń pora mi nie nadgryzł. Problem jest tylko gdy przyjdą mrozy i ziemia mocno zmarznięta.... ale po odwilży por nadal jest ok.
Ja tylko raz wykopałam pora na zimę... przesypałam piaskiem i w chłodnym miejscu zostawiłam - jak zajrzałam do niego po miesiącu to do niczego się nie nadawał. Praktyczne wszystko szaro/brązowe było - do wyrzucenia.
Pozdrawiam, Aneta:)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Karczowniki jedzą jedzą cebulę i pory. Nie wiem jak norniki, ale u mnie nie brak i jednych i drugich.
Co innego mieszkać w lesie, a co innego mieć działkę w ROD.

Jak na razie moje pory trzymają się dobrze, ale chyba jednak je wykopię i po prostu zamrożę.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Telimenka pisze:mafelini jaką odmianę sadzisz? Może jest bardziej odporna na mrozy i przystosowana do zimowania,albo masz łagodniejsze warunki.Ja w poprzednim roku miałam odmianę Elefant i Winter. Wcześniej nie zwracałam uwagi na odmiany. Jednak pozostawiony por (nadwyżki) na zagonie nigdy mi nie dotrwał do wiosny. Po większym mrozie,gdy przyszła odwilż zwiotczał, a potem zgnił. Lekkie jesienne przymrozki mu nie szkodziły. W tym roku mam kupną rozsadę i nie wiem jaka to odmiana. Jeszcze nie zebrany. Ale niebawem na pewno trafi do piwnicy i część do zamrażarki.
Telimenka ja zawsze mam odmianę Elefant i Bartka i też na zimę nie wykopuję. Tyle, że do wiosny pozostają pojedyncze sztuki. Z tamtego roku zostawiłem 2 na nasiona i w przyszłym sezonie zobaczymy co z tych nasion wyrośnie. Nic przez ten czas nie zgniło.
Dziwne jest u mnie to, że koty z warzywnika przynoszą teraz nornice, a ja jeszcze nigdy nie miałem uszkodzonych warzyw przez tego szkodnika. Raz tylko pod lubczykiem znalazłem tuneliki na grubość palca, ale o to podejrzewam turkucia. Chociaż lubczyk rósł normalnie, a robala nie zauważyłem. Raz znalazłem martwego turkucia, ale przytargały go chyba jakieś ptaki bo leżał sobie spokojnie w taczce. Jedyny szkodnik jaki u mnie grasuje to myszy, ale one wyskubują mi tylko slonecznik, a i sarny raz zjadły mi słonecznik, gdy przed ptakami ściąłem i położyłem na palecie, i zapomniałem zabrać :oops:
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Ja corocznie z nieokrytego gruntu wykopuję por przed zimą, i dołuje w wykopanych rowkach w tunelu foliowym. W ten sposób zawsze przetrwają do wiosny :wit

Z pielęgnacji to od czasu do czasu delikatnie zraszam glebę przy rowkach gdy ta mocno się przesuszy.
Pozdrawiam Janek
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

docentandrzej pisze: Telimenka ja zawsze mam odmianę Elefant i Bartka i też na zimę nie wykopuję. Tyle, że do wiosny pozostają pojedyncze sztuki. Nic przez ten czas nie zgniło.
Czyli to nie wina odmiany, a raczej nie odpowiadają im u mnie warunki. Mam warzywnik nieosłonięty z żadnej strony. Wiatr tam hula jak w szczerym polu. W dodatku wilgoć od morza. No trudno, mam ich w tym roku na styk i nie ryzykuję. Dzisiaj wyrwałam wszystkie i już siedzą w zamrażarce :) .
mafelini
50p
50p
Posty: 88
Od: 28 sie 2011, o 01:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Telimenko, chyba to nie jest kwestia odmiany, ponieważ co roku mam rozsady produkowane na parapecie przez moją mamę :heja . A dla niej por to por, seler to seler, nie zwraca uwagi na odmianę, kiedy kupuje nasiona w sklepie. Mieszkam natomiast w najcieplejszym rejonie Polski, więc może to pomaga po prostu. Na wiosnę już u mnie po porze, przez zimę regularnie wybywa z ziemi :)
Pozdrawiam, Marzena
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6642
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

A co tu tak cichutko? Już wkrótce będzie można wysiewać nasionka wczesnych odmian. Ja w tym roku z wczesnych porów stawiam na odmianę Pancho.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

U mnie jeszcze sporo porów na działce i nie myśle na razie o wysiewie. Jeszcze nie myślałem o odmianie na ten sezon.
Zbyszek T
200p
200p
Posty: 350
Od: 22 wrz 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Ja rezygnuję z wczesnych porów.
Szybko rosną, ale w sumie to nie aż tak szybko. Może o 1-2 tygodnie szybciej od "Bartka". Wczesne odmiany szybko też się pokładają i gniją. Jak się ich nie zbierze końcówką lata.
A Bartka mam - teraz jeszcze w ogrodzie w ziemi siedzi. Nic mu nie dolega, całą zimę można jeść :-)
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Ja moje pory (Gigante de Inferno 2) wysiałam w styczniu, wczoraj przystrzygłam i wyniosłam do chłodnego pokoju. Wczoraj czytałam cześć pierwszą tego tematu i ktoś napisał, że hodował pory z kwiatostanu, który zostawił i on wypuściła małe porki. Robił ktoś z Was w ten sposób?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
berthold61
200p
200p
Posty: 443
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Tak nieśmiało zapytam jako nowicjusz czy pory można siać wprost do gruntu z nasion ? czy zdąży wyrosnąć na porządne warzywo
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
mafelini
50p
50p
Posty: 88
Od: 28 sie 2011, o 01:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uprawa porów cz.2

Post »

Nie robiłam tego, ale raczej nie :) W każdym razie nie słyszałam o takiej metodzie. Albo wypróbuj i daj znać, jak poszło :)
Pozdrawiam, Marzena
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”