Rabarbar
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Rabarbar
zgadzam się co do rabarbaru z siewu moj ma trzy lata i dopiero teraz trochę ruszył do góry
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 782
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Rabarbar
Sylwka , ślimak albo jakiś inny robal troche podgryza , choroba to nie jest ... Wybóru karp też to nie dotyczy . A najważniejsze żeby ogonki zdrowe były i smaczne !
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1444
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Rabarbar
Na pewno czarna ospa .
Może to nie koniecznie ślimaki a mrówki lub inne robactwo, zresztą liście nie są częścią konsumpcyjną dla ludzi, no chyba że łodygi też są zaatakowane ale nic o tym nie wspominasz.Obejrzyj dokładnie miejsce wokół, czy nie ma tam przypadkiem gniazda nieproszonych gości. Mam od lat rabarbar, taki kilkunastoletni, rośnie jak szalony i nie zauważyłam by dotychczas dopadały jakieś choroby. Gdyby twoja sadzonka była moją powycinałabym wszystkie liście podziurkowane i jeśli łodygi są zdrowe to zabieraj się za pieczenie ciasta.
Tak pięknie pogryzione mam liście róż, ale chociaż wiem kto jest tego sprawcą.
Może to nie koniecznie ślimaki a mrówki lub inne robactwo, zresztą liście nie są częścią konsumpcyjną dla ludzi, no chyba że łodygi też są zaatakowane ale nic o tym nie wspominasz.Obejrzyj dokładnie miejsce wokół, czy nie ma tam przypadkiem gniazda nieproszonych gości. Mam od lat rabarbar, taki kilkunastoletni, rośnie jak szalony i nie zauważyłam by dotychczas dopadały jakieś choroby. Gdyby twoja sadzonka była moją powycinałabym wszystkie liście podziurkowane i jeśli łodygi są zdrowe to zabieraj się za pieczenie ciasta.
Tak pięknie pogryzione mam liście róż, ale chociaż wiem kto jest tego sprawcą.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
-
- 100p
- Posty: 104
- Od: 21 kwie 2010, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okocim/Brzesko/Kraków
Re: Rabarbar
czyli jeszcze trochę poczekam na zbiorymarzanka pisze:zgadzam się co do rabarbaru z siewu moj ma trzy lata i dopiero teraz trochę ruszył do góry
- Piotr-eko
- 50p
- Posty: 89
- Od: 11 wrz 2009, o 01:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Rabarbar
A czasem nie rośnie na mokrej torfowej lub ciężkiej gliniastej ziemi?
- KOBEA
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 30 sty 2010, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rabarbar
kupiłam wczoraj nasiona rabarbaru, Dzięki waszym wskazówkom-jednak poszukam karp, prosiłam teściową o kilka.. ale chyba zapomniała.. doradźcie na co zwrócić uwage przy zakupie karp rabarbaru a w ogóle to kupuje się go w doniczce czy jak?po prostu uprawa z siewu jest dość długa
Kaśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 782
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Rabarbar
Trudno powiedzieć jak sie go kupuje , bo raczej nie ma nigdzie w sprzedarzy karp- przynajmniej ja nigdy nie widzialem ... Po prostu najlepiej od kogoś wziąść , kto ma starsze rozrośnięte krzaki i nie jest sknera . W zasadzie to powino sie rozsadzać w okresie spoczynku , czyli pózna jesien-wcz. wiosna , teraz troche pózno . Nie wiadomo czy znajdziesz te karpy , więc jednak wysiej te nasiona , coby całkiem na lodzie nie zostać.
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1444
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Rabarbar
Kasiu teraz to nieodpowiedni termin na rozmnażanie,a z wysiewem daj sobie spokój. Przypomnij mi się jesienią to wtedy zrobię ciach...ciach...,tylko tak jak wcześniej już wspomniałam, jest to odmiana stara tzw. malinowa, jeśli ci odpowiada to nie problemu.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- KOBEA
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 30 sty 2010, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rabarbar
odpowiada, odpowiada z góry dziekuje,gdyby był problem... na pewno przypomne się...
troszeczke pomarudze sobie.. bo wielka strata.. jak pomyśle o placuszku z rabarbarem, ale za to na jesień posadze.
Znalazłam na portalu aukcyjnym karpy w stałej sprzedaży.. takie pocieszenie malutkie.. Dziekuje za rady i pozdrawiam
Kaśka
troszeczke pomarudze sobie.. bo wielka strata.. jak pomyśle o placuszku z rabarbarem, ale za to na jesień posadze.
Znalazłam na portalu aukcyjnym karpy w stałej sprzedaży.. takie pocieszenie malutkie.. Dziekuje za rady i pozdrawiam
Kaśka
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 27 maja 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: znad morza
Re: Rabarbar
Dzień dobry. To mój "pierwszy raz" na Forum. Jestem czytelniczką od dobrych dwóch lat, ale po raz pierwszy mogę coś dodać, a nie tylko pasożytować na Waszej wiedzy, więc się zarejestrowałam.KOBEA pisze:a w ogóle to kupuje się go w doniczce czy jak?
Otóż bardzo pragnęłam mieć w ogrodzie rabarbar i w kwietniu odrąbałam dwa kawałki karpy od przyjaciół (wiosna była/jest zimna, więc ledwo-ledwo wyłaził), natomiast w zwykłym, małym sklepiku ogrodniczym trafiłam na malutkie rabarbarki w garstce ziemi, a to wszystko w siateczce - takiej, w jakiej kupuje się np. warzywa. Posadziłam te trzy zdobycze w rządku. Wszystkie wypuściły liście, ale te odrąbane od przyjaciół są dorodniejsze. Kupione są bardziej wiotkie, zwłaszcza w suche dni(na Pomorzu o dziwo, było ich tej wiosny sporo) "kładą" się . Niestety, sztuki wklejania zdjęć jeszcze nie opanowałam, więc poprzestanę na tym literackim opisie...
Jak rozumiem, w tym roku na zbiory nie mam co liczyć?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 782
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Rabarbar
Witaj , Nogosia ! Po prostu trzeba im dać czasu na dobre ukorzenienie i rozrost karp , a to troche potrwa.. Oczywiście nie ma mowy o zbiorach w tym roku , każdy liść jest wlaśnie teraz roślinie potrzebny do wymienionych celów .. W przyszłym roku też nie eksploatowałbym nadmiernie , ale zobaczysz po kondycji roślin
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 27 maja 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: znad morza
Re: Rabarbar
Dzięki za wsparcie moralne, Francie. Czyli co: pieścić je wzrokiem do jesieni, jesienią "wyeliminować:, wiosną oborniczek - i tak dwa lata
Ja chcę kompociku! I ciastko za rabarbarem! Własnym! Uff, ten ogród to uczy człowieka pokory i cierpliwości...
(znaki zapytania w postaci całej linii tekstowej zmoderowałam, proszę zapoznać się z naszym regulaminem. Nalewka)
Ja chcę kompociku! I ciastko za rabarbarem! Własnym! Uff, ten ogród to uczy człowieka pokory i cierpliwości...
(znaki zapytania w postaci całej linii tekstowej zmoderowałam, proszę zapoznać się z naszym regulaminem. Nalewka)