Przyszkolne ogródki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Dziś w Wysokich Obcasach p.Agnieszka Kręglicka pisze o doświadczeniach szkoły, która prowadzi taki ogródek i której się udało. Pisze też jakie popełnili przy tym błędy. Może w nowym roku szkolnym komuś to pomoże.
A ja moją warzywna rabatkę planuje otoczyć strzyżonym żywopłotem z tymianku. Podejrzałam na wakacjach.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Jak wykorzystać tykwę:
Obrazek
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

U nas w szkole pomysł upadł, schrzaniony przez panią od przyrody. Mi się odechciało współpracy, bo łaskę robią...Smutne, ale prawdziwe :(
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Trudno, Aniu.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Świetny wątek. ;:215
Też jestem z tych co jako dziecię grzebało w ziemi na szkolnych grządkach.
I to była prawdziwa nauka życia o przetrwanie.
Dzisiaj wiele dzieci na pytanie skąd się bierze mleko odpowiadają - z hipermarketu. ;:222
Niestety wielu dorosłych też o tym zapomniało.
Jak i o tym, że natura jest w nas i bez niej żyć ani przeżyć się nie da.
Potrzeba wielu takich jak Jamie Oliver i jego szkoła gotowania, żebyśmy zrozumieli skąd na prawdę się wzięliśmy i od kogo zależymy.
Grażyna.
kogro-linki
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Grażynko, dziękuję za odzew.
Trochę się ostatnio podniosłam na duchu wchodząc w sieci na jakiś konkurs dla szkół, właśnie dotyczący ogródków. Co nie zmienia faktu, że osobiście żadne ze znajomych dzieci nie grzebało się w szkole w ziemi.

W programie Jamieiego Olivera zapamiętałam jak 7-8 letnie dzieci, które ze zdziwieniem jadły surowe truskawki i nie bardzo wiedziały jak się do nich dobrać. Tak źle to u nas chyba jeszcze nie jest.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

To zależy w jakim regionie.
Duże miasta niestety ulegają reklamom i tumiwisizmem.
Ale zawsze jest nadzieja. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Chyba jeszcze aż tak źle nie jest, co nie zmienia faktu, że w złą stronę zmierza...
Ja grzebałam u babci w ziemi, teraz u siebie i zachęcam dzieci. W szkole się nie udało, ale jeszcze będę próbować.

A programy J.O. uwielbiam ;:167 A najbardziej Jamie w domu :)
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

No to i ja się wypowiem w temacie. Moja córka chodzi do przedszkola specjalnego. Bardzo lubi siać i pikować rośliny razem ze mną, uwielbia prace na działce(zwłaszcza związane z chlapaniem się w wodzie :D ). Od małego ciągne ją w tą zabawe jak tylko mogę icieszę się, że sprawia jej to przyjemnosć. Pomyślałam że dzieciakom z jej grupy też mogło by to sprawić przyjemność. Porozmawiałam z wychowawczyniami, były zachwycone pomysłem. I tak jutro zanoszę do przedszkola ziemię, małe doniczki i nasiona pomidorków Vilma, Aztek i Venus. Z czasem będziemy je przesadzać do wiekszych pojemników. Do końca roku szkolnego, pomidorki będą z dziećmi w sali. Potem każdy swojego zabierze do domu. W następnym tygodniu przyniosę skrzynkę dość długą. Wsadzimy do nich rosnące na razie u mnie, sadzonki Balkoni Red, kilka odmian bazylii, oregano. Posadzimy też cebulkę na szczypior i wysiejemy sałatkę liściową typu Baby leaf. A i rzeżucha juz u dzieciakow rośnie. Bardzo się cieszę że Panie zaakceptowały mój pomysł. Będzie namiastek ogródka w sali na parapecie :D
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Super, że panie w przedszkolu się zgodziły :)
Jak może czytałaś wcześniej też próbowałam - w ubiegłym roku w szkole, ale bez sukcesu...najpierw był zachwyt, potem miały to prowadzić nauczycielki, a w końcu nic z tego nie wyszło, a w tym roku cisza...
Ale od września moja córka pójdzie do przedszkola (mam nadzieję) to tam będę próbowała. Chociaż zastanawiam się, czy to ma sens w wiejskim przedszkolu, gdzie teoretycznie większość coś w ogrodach uprawia.
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Przyszkolne ogródki

Post »

Może Panie były zachwycone pomysłem do czasu kiedy uświadomiły sobie że będą musiały sobie ręce pobrudzić. :roll: Szkoda że tak wyszlo...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”