Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

[ekopom]

Także wpływ ma wilgotność powietrza i zasobność podłoża, które już zostało być może wyczerpane , bo wydało pierwszy rzut. Liczy się czas, rośnie i po pewnym czasie otwiera ją się kapelusze. Gdy owocniki zaczynają się wiązać wielkości grochu, należy umiejętnie nawilżyć okrywę.

[osmendka]

to co mógłbym zrobić żeby nie rozkładały się tak szybko?

[ekopom]

Zacząć od obniżenia temperatury.

[osmendka]

jak mogę obniżyć temperaturę w piwnicy, nie bardzo mam pomysł jak to zrobić...

[Majeczka231210]

Witam,
Zakupiłam na aliexpress nasionka pieczarek, ale wyrasta z nich coś co zupełnie pieczarek nie przypomina. Czy są w ogóle nasiona pieczarek ?
Tak one wyglądają:



A to z nich wykiełkowało:

[ekopom]

Pieczarki rozmnażamy z grzybni zaszczepionej na preparowanych ziarnach, za moich czasów to była pszenica. Z tych ziaren zaszczepionych grzybnią rozwija się dalsza grzybnia, przerastając odpowiednie podłoże itd.

[Majeczka231210]

Czyli jest szansa że będą z tego pieczarki ?

[ekopom]

Niestety nie. Najlepiej kupić gotowe podłoże z przerośniętą grzybnią. Bo mając samą grzybnię, to jeszcze jest daleka droga i nawet kosztowna, żeby zbierać pieczarki.
Te twoje nasiona wyglądają, jakby do podkiełkowywania.

[Marko2]

Czy ktoś mi powie co zrobić, aby nie było takiej drobnicy bo wyrastają 1 na 2 i nie mogą wyrosnąć duż

e.

[ekopom]

Wielkość także zależy jaka jest rasa grzyba, jedne są drobne inne zaś mogą być o większych rozmiarach. Później też zależy od umiejętności podlewania, także wpływ ma szok termiczny, ile owocników się zawiąże w jednym rzucie. Trochę grzybnia Ci się wylała, miejsca te lekko zasyp okrywą.

[reglas23]

Czy ktoś mi powie co zrobić, aby nie było takiej drobnicy bo wyrastają 1 na 2 i nie mogą wyrosnąć duż

e.

Mi zrobiło coś podobnego.Na pięć kostek grzybni jedna właśnie mi tak zrobiła.Myślę że to taka drobniejsza odmiana.To są chyba te co bierze się do marynowania-do tego się je bierze.Ja przynajmniej je do tego zużyłem.Wiem,każdy by chciał żeby wyrosła jak największa ilość wielkoludów,bo to i się bardziej opłaca i mniej przy tym roboty.Przy drobnicy jest o wiele więcej zachodu,bo to wyrywać trzeba ostrożniej i przy oczyszczaniu trzeba dołożyć starań ale jak dla siebie takie grzybki się zamarynuje to serce rośnie.Gorzej jak wchodzi kwestia finansowa i chce się na tym zarobić to wtedy jest strata choć powiem Ci że u nas pół litrowy słoik pieczarek marynowanych idzie średnio za 15-20 zł.A więc pamiętaj -MAŁE JEST PIĘKNE!!!Jeżeli chodzi o smak w porównaniu do kupnych pieczarek vs swojskie czyli takie które posiadasz bez znaczenia czy małe czy duże to jest już różnica kolosalna.Kupne praktycznie bez smaku i wodniste zaś swoje są mięsiste i maślane w smaku.Nie wiedziałem że pieczarka ma taki smak-to jest właśnie ponoć ten piąty-UMAMI. gdy po raz pierwszy posmakowałem swoich to myślałem, że coś spieprzyłem przy uprawie gdyż wydało mi się to podejrzane.Tak to jest jak się samemu nie spróbuje...

[massur]

Ja kupowałem takie kostki od lokalnego hodowcy - oprócz sprzedaży gotowej pieczarki często sprzedają też grzybnie, cenowo to fajnie wychodziło a i plony okazałe - może nie kombinujcie z pomysłami jak majfrend tylko poszukajcie w swojej okolicy dobrego materiału.

[maniek19]

Wiecie gdzie w dolnośląskim, najlepiej niedaleko powiatu ząbkowickiego można dostać kostki grzybni najlepiej 3 fazy? Bo tak to kupuję na allegro po 20 zł/szt, ale ciekaw jestem czy bliżej siebie nie dostałbym gdzieś taniej?

I powiedzcie mi, jeśli przelałem raz wodą, biały nalot zrobił się zielony, to jeszcze coś z tego będzie? Część pieczarek, która nie przygniła, to wyrosła normalnie, więc jestem ciekaw czy jest szansa na kolejny rzut?