Nasiona pomidorów- prawidłowe pozyskiwanie nasion i przechowywanie

[Piotr-eko]

Madzia pewnie zjadł wszystko

-aby zebrać nasiona z pomidorków trzymam je tak długo,aż będą tak prze dojrzałe,że na pewno bym się nie skusił,chociaż jestem żarłokiem wszystkich warzyw i owoców -miłej niedzieli (żartownisiu)

[gienia1230]

Piotr, nie musisz czekać aż pomidory przejrzeją, wystarczy jak są dojrzałe.
Też zmarnowałam malinówkę od Kozuli, zamiast ją kroić w plastry i wydłubywać nasionka a plaster na kromkę, rozgniatałam połówki. Nasionek nie było a takiego rozmiażdżonego na desce pomidora zjeść się nie dało.
Ja już liczę miesiące do marca, kiedy to zaczniemy pomidorową przygodę od nowa.
Dostałam w prezencie od syna takie krążki w siateczkach do siania pomidorów, podobno trzeba tylko wlać wodę i wsadzić w zagłebienie nasionko;




Ciekawe, jak będą w tym rosły, może ktoś już próbował?
Co się dzieje z tym fotosikiem, czemu te fotki taaaakie duże, przecież nic w swoich ustawieniach nie zmieniałam?

[Rybka]

Sialam w tym roku w takich doniczkach ogorki (tylko ze to byly zwykle doniczki torfowe), rosly bardzo fajnie, tylko wydaje mi sie ze nie przetrzymasz sadzonek 2 miesiace w takich malenstwach Z drugiej strony, to sa doniczki specjalnie do pomidorow, wiec moze wystarczy im skladnikow. Ja bym sprobowala, ale oczywiscie nie stawialabym tylko na nie.

Jezeli chodzi o fotki, to moze teraz robisz zdjecia w wiekszej rozdzielczosci? (sprawdz w aparacie)

[gienia1230]

Syn właśnie w takich krążkach wysiewał pomidory i był baaardzo zadowolony. No i chciał mamie wygodę zrobić! Ten krążek po zalaniu ciepłą wodą podobno "puchnie" do pojemności około 0,5 litra i otoczony jest jakąś rozciągliwą siateczką. Do przesadzania na stałe miejsce tej siateczki się nie ściąga. Zobaczę, spróbuję. Z pewnością nie ograniczymy się z siostrą tylko do tych krążków.
Rybko, sprawdziłam aparat i tam mam cały czas ustawioną wielkość 1024 x 768, to coś z fotosikiem się dzieje.
Ciepełka życzę, u nas paskudnie.

[Rybka]

Jak puchnie do 0,5 litra to ok, moje spuchly tylko do setki
Tez zycze ciepelka, u nas tez paskudnie....a mialam w planach dzisiaj przekopac ogrodek przed zima...

[smonika]

Aniu-Kozulo. Mam pytanie o zapylanie pomidorów. Przeczytałam już z Twojego postu jak to zrobić, tylko nie wiem ile kwiatków tak wykastrować - czy wystarczy jeden, czy kilka na roślinę, czy też tylko te zapylone obcym pyłkiem będą miały nowe cechy.
Dzięki za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi.
PS. Trafiam na post, gdzie pisałaś że jesteś z okolic Przeworska :P Ja pochodzę z samego Przeworska i chociaż teraz mieszkam w Stalowej Woli często tam bywam bo odwiedzam rodzinę.
Tym serdeczniej Cię pozdrawiam. Monika

[kozula]

Moniko , zwykle trzeba oskubać ( wykastrować ) kilka kwiatów , bo czasem coś idzie nie tak i nie każdy kwiat da owoc . Zwykle przygotowuję po 3 kwiaty do zapylania , a jeśli jakichś nasion chcę bardzo dużo , wtedy czyszczę więcej . Przed kastracją kwiatów pomidorów koktailowych , polecam najpierw skopanie czegoś niezbyt twardego , coby sobie przy tym nogi nie uszkodzić . To dla uspokojenia nerwów przed usuwaniem pylników . Pomidory typu cherry mają słupki grubości króliczego włosa , więc kilka się wyłamie przy tym zabiegu , a i pyłek też należy nakładać niezwykle delikatnie .

Skoro może nieraz sie mijamy na chodniku, myślę że się spotkamy , ale o tym już nie tutaj .

Pozdrowienia , kozula .

[smonika]

Dzięki Aniu! Już się cieszę i czekam z niecierpliwością

[ida74]

Już Wam zazdroszczę tego spotkania

Mirzan a jakie w smaku jest czarne bawole serce I jak jest z uprawą tej odmiany W podziękowaniu za przesyłkę wiosennych nasion mogę podesłać sprajta i jadalną chryzantemę.

Chciałam zameldować,że jak coś to jestem zwarta i gotowa na dzielenie i rozsyłanie nasion .Koniec sezonu niestety nastąpił

Już rozglądam się za nowymi cudakami na allegro.SYZYF przygotował ich w tym roku trochę.

Czy ktoś ma może black brandywine na podmiankę Skusiłabym się na 5 nasionek .

[kozula]

U mnie jeszcze nie koniec , nadal dłubię nasiona . Zdjęcia będę pokazywać stopniowo , bo naraz oczy nie wytrzymają . Tak czy siak przed Mikołajem nasiona muszą być u Ciebie , bo będę już zaczynać ogrodniczy sezon i nie będę już mieć czasu na głupoty .

Pozdrowienia , kozula .

[ida74]

Kozulo Ty mnie nie podpuszczaj przed świętami sezon ogrodniczy rozpoczynasz ,ale jaki
Tak stopniowo z tymi zdjęciami ,bo ja nerwowa jestem ...

No już nie mogę się doczekać.......

[kozula]

Sezon orzechowy ( ścinanie zrazów ze starych drzew , przygotowanie do szczepienia i szczepienie orzechów włoskich , tudzież kasztanów jadalnych ) , pomidorowy dopiero na pocz. marca .

Pozdrawiam , kozula .

[ida74]

No to moja ciekawość została zaspokojona .Te kasztany ciekawe
Oby do marca...Bo w lutym już siać nie będę ,w tym roku jestem ciut mądrzejsza .
Jak będziesz gotowa do wysyłki to daj znać.
A kiedy Ty odpoczywasz kobieto..