Szpinak warzywny( Spinacia oleracea )

[kaLo]

Na surowo może być, ale podgrzany staje się śluzowaty a mnie taka konsystencja nie odpowiada. Poza tym wygląd ma rzeczywiście reprezentacyjny.

[radog]

Śluzowaty to rzeczywiście nie mój klimat, zastanawiało mnie dlaczego tak mało o nim piszą, a to pewnie "kwestia smaku".
Zobaczymy co z niego wyjdzie.

A nowozelandzki polecam, bezproblemowy w uprawie i bardzo plenny, co do smaku to jest w porządku.

[kaLo]

Może nie tyle smaku co konsystencji. Ciekawe są nasiona. Zawieraja duze ilości purpurowego barwnika.Wyczytałem, że w niektórych krajach azjatyckich wyrabiają z nich tusz do stempli.

[przemek1136]

Wysadzony z rozsady szpinak w gruncie właśnie zaczyna nadawać się do zbioru. To dobrze bo za 2 tygodnie na jego miejsce trafią ogórki z rozsady.

[Aguss85]

U mnie już po sezonie, szpinak w tych temperaturach poszedł szybko w kwiat. Zebrałam ostatni raz listki do mrożenia i jego miejsce zajęła fasolka. Chyba jesienią spróbuję z zimowym olbrzymem w szklarni, bo w tym roku za wiele tego szpinaku nie miałam Gdyby nie rządek rozsady, to tego sianego do gruntu starczyłoby na jeden obiad, ledwo od ziemi odrósł i wziął się za kwitnienie

[elaos]

Mój jeszcze mały, ale szybko rosnie jak zrobiło się ciepło.
Na jesienny zbiór nadaje się każdy szpinak ? I kiedy się sieje , chyba gdzieś w sierpniu?

[jeszcze]

Mój ledwo od ziemi odrósł, a już się mszyce za niego wzięły. Pewnie zjem do sałatki ze dwa razy i tyle go będzie. Pozostaje jeszcze jesienny

[Aguss85]

Mój jeszcze mały, ale szybko rosnie jak zrobiło się ciepło.
Na jesienny zbiór nadaje się każdy szpinak ? I kiedy się sieje , chyba gdzieś w sierpniu?

Nie wiem, czy każdy, ale ten zimowy olbrzym tak się sieje, we wrześniu, październiku.

Mój ledwo od ziemi odrósł, a już się mszyce za niego wzięły. Pewnie zjem do sałatki ze dwa razy i tyle go będzie. Pozostaje jeszcze jesienny

Na tym moim też już mszyce urzędowały koło kwiatów Musiał swoje w wodzie się wymoczyć, żeby poszedł do mrożenia bez wkładki

[elaos]

To mszyce też go żrą? Jakoś nie wiem czemu wydawało mi się, że go nie lubią.
Muszę w takim razie obejrzeć, bo w bobie już widziałam kilka sztuk. Za to, o dziwo, nie ma na razie ślimaków bez skorupowych. Mam w warzywniaku studzienkę odwadniającą i tam zawsze urzędowały a teraz ani sztuki. Oby tak dalej.

[jeszcze]

Mszyce w tym roku królują Żrą wszystko, co popadnie.

[panidora]

Ja dzisiaj zebrałam cały swój szpinak i od razu zużyłam go do obiadu, mniam, na pewno posieję jeszcze raz, końcem lata, ale już w większych ilościach.

[przemek1136]

Ja też zakończyłem swoją wiosenną przygodę ze szpinakiem. Wysadzony z rozsady nie zakwitł ani nie został zaatakowany przez mszyce. Niektóre liście miały nawet 25 cm długości. Ze względu na to, że w tym miejscu będą rosły ogórki nie bawiłem się w podrywanie liści tylko przeprowadziłem zbiór jednorazowy. Wyszło 15 kg samych blaszek liściowych.

[dorotas24]

Ja w tym roku znów nie doczekałam się szpinaku:(