Buraki czerwone cz.1
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Buraki czerwone
W tym roku oprócz czołowej u mnie odmiany Czerwona kula, dołączy Action do testu. Ostatni sezon dał ogrom zbioru buraka, oby ten był podobny, to będzie super. Nie wiem czy miejsce będe miał dla takiej ilości co w tamtym roku ale przygotowałem się dla jeszcze większej ilości.
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 20 lut 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie
Re: Buraki czerwone
To prawda. W tym roku było dużo dużych buraków. Dużo deszczu w okresie wzrostu korzeni pomogło.
Pozdrawiam
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Buraki czerwone
U mnie największe okazy porosły z pikowanej przerywki, czy to podłużne, czy okrągłe (nazw odmian nie pamiętam).
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 741
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Buraki czerwone
Ja wybieram zawsze odmiany jednokiełkowe, nie muszę ich przerywać. Tylko na burakach co roku mam takie skacząco latające robaki, chyba wtyk amerykański lub straszyk i nie wiem jak się ich pozbyć.
Pozdrawiam ;)
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 741
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Buraki czerwone
Nie nie, to te wtyki, na tujach mi też w zeszłym roku siedziały. Prysnełam mospilanem ale wiadomo warzyw nie będę co chwilę pryskać.
Pozdrawiam ;)
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Buraki czerwone
Buraki jak i inne warzywa mam od lat bez oprysków chemicznych. W tym roku miałam też czerwoną kulę. Urosły różnej wielkości w zależności czy w danym miejscu przerywałam do obiadu czy nie, ale w ilości aż za dużej, chyba nie przejemy. Muszę poszukać jakiegoś dobrego przepisu z samych buraczków i zacząć przerabiać.
Co prawda pojawiła się wyjątkowo w tym roku mszyca i wątpiłam czy coś z tego będzie, ale po jakimś czasie sobie "poszła" i nie zaważyło to na plonie.
Co prawda pojawiła się wyjątkowo w tym roku mszyca i wątpiłam czy coś z tego będzie, ale po jakimś czasie sobie "poszła" i nie zaważyło to na plonie.
pozdrawiam Ewa
Re: Buraki czerwone
ewikk77 Ja też nigdy buraczków nie pryskałam. Sieję zwykłe w kłębkach i nie śpieszę się z przerywką. Pewnie ,że coś tam się przypałęta ale w grupie siła. W ub. roku posadziłam b. wcześnie ze sporej rozsady i jak robactwo wygłodniało/zaatakowało, to buraczki były już tak duże, że nie wpłynęło to na zahamowanie wzrostu i tym samym końcowy plon.
Z jednej strony uciecha bo nie trzeba przerywać. A z drugiej problem jak i czym prysnąć, żeby nie zaszkodzić swemu zdrowiu. I takie to są rozterki w tym naszym ogródku. No nie wiem ,jak nie lubisz przerywania to może rozważ uprawę z rozsady. Jak dla mnie to z rozsadą jest ogólnie mniej pracy niż z siewu bezpośredniego. O! jeszcze coś mi się pomyślało. Może posiej nasionka jednokiełkowe i okryj specjalną drobną siatką, przez którą żadne owady nie przejdą.justa_be pisze:Ja wybieram zawsze odmiany jednokiełkowe, nie muszę ich przerywać. Tylko na burakach co roku mam takie skacząco latające robaki, chyba wtyk amerykański lub straszyk i nie wiem jak się ich pozbyć.
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 741
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Buraki czerwone
Telimenka a wiesz właśnie niedawno myślałam o takiej siatce na kapustę, bo mam zamiar kupić kilka sztuk w tym roku i sprawdzić czy coś urosnie
Może i na buraki się sprawdzi.
-- 22 sty 2021, o 22:23 --
Błażej, mszyce to u mnie kolejny coroczny problem, i mrówki. Niestety mieszkam na tzw piaskach, same łąki i nieużytki w okół.
Wpuściłam jesienią do warzywnika kury, może coś wydziobią tego robactwa. Przekopię jeszcze i znów dam im połazić
Może i na buraki się sprawdzi.
-- 22 sty 2021, o 22:23 --
Błażej, mszyce to u mnie kolejny coroczny problem, i mrówki. Niestety mieszkam na tzw piaskach, same łąki i nieużytki w okół.
Wpuściłam jesienią do warzywnika kury, może coś wydziobią tego robactwa. Przekopię jeszcze i znów dam im połazić
Pozdrawiam ;)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 13 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Buraki czerwone
Jak rozpoznać odmianę jednopęczkową?justa_be pisze:Ja wybieram zawsze odmiany jednokiełkowe, nie muszę ich przerywać. Tylko na burakach co roku mam takie skacząco latające robaki, chyba wtyk amerykański lub straszyk i nie wiem jak się ich pozbyć.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 13 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Buraki czerwone
justa_be
No właśnie przyglądam się tym moim opakowaniom i nic wypatrzeć nie mogę Do tej pory się dziwiłam zagranicznym guru upraw warzywniczych, że buraczki wysiewają w wielodoniczkach jako "multisown", dla mnie to było szaleństwo, ale widocznie u nas częściej można dostać nasionka "pakieciki"
No właśnie przyglądam się tym moim opakowaniom i nic wypatrzeć nie mogę Do tej pory się dziwiłam zagranicznym guru upraw warzywniczych, że buraczki wysiewają w wielodoniczkach jako "multisown", dla mnie to było szaleństwo, ale widocznie u nas częściej można dostać nasionka "pakieciki"