Psianka stuliszolistna
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Twoja psianka ma śliczne owocki, i na pewno jadalne. Ja chyba za póżno wysiałem. Póki co dobrze rosną, ale nie mają kolców (nie mówiąc o kwiatach albo nawet pączkach) i najwyżej mogą się nadawać do ukorzenienia "wilków" i prezimowania. Ale daj Kasi nasiona, jak tak ładnie prosi.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Psianka stuliszolistna
Zjadłam. Odbyło się to z wielkim namaszczeniem, ale zjadłam.
Wrażenia:[*K.]![*K.]! Dbałam o nie od miesięcy, a one nie są ani słodkie ani kwaśne, ani słone ani gorzkie. Są neutralne, w zasadzie jedyne co się czuje to nasiona. Wielkie nasiona. Czytałam, że nadają się do sosów po oddzieleniu nasion. Nie wiem doprawdy co z nimi zrobię. Są bardzo piękne - owocki i same rośliny, ale teraz już wiem, że zachodu z nimi było wiele, a plon nijaki.
Na razie niech sobie rosną i krzewią się nadal, sięgają mi już prawie do ramienia. Strach pomyśleć jakiej wielkości będą we wrześniu. Nasiona zachowam, w przyszłym roku posadzę że 3 rośliny dla samej ich urody. Może komuś uda się wyhodować smaczniejszy owoc.
O kolcach i odrapanych rekach nie wspomnę ani słowem.
Wrażenia:[*K.]![*K.]! Dbałam o nie od miesięcy, a one nie są ani słodkie ani kwaśne, ani słone ani gorzkie. Są neutralne, w zasadzie jedyne co się czuje to nasiona. Wielkie nasiona. Czytałam, że nadają się do sosów po oddzieleniu nasion. Nie wiem doprawdy co z nimi zrobię. Są bardzo piękne - owocki i same rośliny, ale teraz już wiem, że zachodu z nimi było wiele, a plon nijaki.
Na razie niech sobie rosną i krzewią się nadal, sięgają mi już prawie do ramienia. Strach pomyśleć jakiej wielkości będą we wrześniu. Nasiona zachowam, w przyszłym roku posadzę że 3 rośliny dla samej ich urody. Może komuś uda się wyhodować smaczniejszy owoc.
O kolcach i odrapanych rekach nie wspomnę ani słowem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Psianka stuliszolistna
Gunnar jeśli twoje nie mają kolców to najwyraźniej to inna odmiana, bardziej spożywcza. Owocują?
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Chyba po prostu za póżno siałem, i rośliny są jeszcze młode i dlatego wyglądają dokładnie jak pomidory.loeb pisze:Gunnar jeśli twoje nie mają kolców to najwyraźniej to inna odmiana, bardziej spożywcza. Owocują?
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Jeśli masz taką możliwość, to spróbuj je przezimować, bo nie widzę innego wyjścia.mirzan pisze:Moje solanum źle się zachowuje w tym sezonie.Całe lato nie zawiązywało owoców,chociaż kwitło
obficie.Pomagałem w zapylaniu,nic nie pomagało.Teraz ma kilka owoców,ale nie wiem czy dojrzeją.
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Psianka (jedna roślina) powędrowała dzisiaj do mieszkania, gotowy żeby zimować na parapecie razem z trzemi/trzema pomidorami, ale muszę walczyć o każdą roślinę, bo te "doniczkowe" nie są popularne.
pozdrawiam, Gunnar
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Psianka stuliszolistna
W sensie żona się buntuje?;) Ja też mam psiankowate w doniczkach na zimę.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Mniej/więcej tak. Dla mnie to żaden problem, a dla niej może tak.loeb pisze:W sensie żona się buntuje?;) .
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Moja psianka stuliszolistna teraz wygląda kolczasto, ale nie mam ochoty dokładnie sprawdzić.
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Teraz mam dwie psianki stuliszolistne na parapecie w mieszkaniu, a druga roślina jest mała i wygląda dokładnie jak pomidor.
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Psianka stuliszolistna
Moje psianki mają przeżyć do wiosny i tym samym mieć wczesny start, a nie muszą teraz kwitnąć i być duże i silne. U największej rośliny więdnie główny pęd, a jakieś "wilki" wygldają zdrowo i dobrze.
pozdrawiam, Gunnar
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Psianka stuliszolistna
Może przytnij ten pęd główny. Ja tak w zeszłym roku przetrzymałam paprykę, w tym spróbuję bakłażana i pomidora, wszystko psiankowate.. bakłażan nie wiem czy się uda, ale może chociaż pomidorek. Spójrz proszę w wiadomości prywatne, bo nie jestem pewna czy dochodzą do ciebie:)