Psianka stuliszolistna

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Jak tam Wasze psianki? Owoce już skosztowane? :wink:

Ja w lipcu dostałam od bardzo miłej forumowiczki małą sadzonkę, roślinka dopiero niedawno zaczęła kwitnąć, bo zanim się zaaklimatyzowała, to trochę czasu minęło, raczej nie doczekam się owoców. Ale jedno wiem na pewno - kłuje jak cholera i to najbardziej przy łodydze! :D Kolce, które na początku wydawały się takie delikatne, teraz są jak ciernie ;:oj

Obrazek

Obrazek
zwojtek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 11 sty 2015, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Niski
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Moja roślinka
Obrazek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13657
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

W tym roku i Ja próbuje uprawy psianki. :) Nie wiem za bardzo nic o jej uprawie, więc wcisnąłem cztery krzaczki w ogród kwiatowy przed domem. :wink:

Obecnie mają po kilka kwiatków:
Obrazek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13657
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Mimo mocnego poturbowania psianek przez nawałnicę, doczekałem się owocków. :D

ObrazekObrazek
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

A jakie w smaku? :)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13657
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Jeszcze nie próbowałem. Szczerze, to zanim sobie przypomniałem o tym wątku, to nie pamiętałem że są jadalne. ;:oj

Nie wiem też czy to już w pełni dojrzały owoc. Ale przyjrze mu się dziś dokładniej. :D
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Owoc dojrzały,jadalna i smaczna. U mnie w tym roku ślimaki zjadły roślinę.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13657
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

To super. W takim razie dziś pod wieczór degustacja. :D
Awatar użytkownika
aturi
200p
200p
Posty: 469
Od: 8 maja 2014, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Próbowaliście tych owoców? Dobre są?
Pozdrawiam Marcin :)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13657
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Próbowałem. Oj dawno to było. Blee.. :D Niedobre, nie wiem dlaczego, bo poniektórzy pisali mi, że owocki są smaczne. Chyba że są jeszcze jakieś podgatunki. ;:173
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 136
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Może za wcześnie spróbowałeś :;230
Ja próbowałam pomarańczowego i raczej mi nie smakował.
Mocno czerwony był całkiem, całkiem.
Bardzo mi się podoba ta roślinka. W tym roku miałam po raz pierwszy - jedna w donicy, druga w ogrodzie.
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13657
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Fakt, z wyglądu jest całkiem interesująca ale zbyt mocno przyciąga stonke.

Owocki jadłem dojrzałe ale były jakieś drętwe.

No i samych owocków jest zbyt mało i same są małe by się najeść, co znów na nie przemawia. :)
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Psianka stuliszolistna

Post »

Ja nie spróbowałam - w tym roku miałam jeden krzak. Piękny krzak, pięknie kwitł. Wiązał bardzo słabo i późno - owocki nie zdążyły dojrzeć. A jak on tę stonkę przyciąga... szok. Działke mam w centrum miasta, sąsiedzi nic nie uprawiają, wiec nie wiem skąd te tabuny stonki się wzięły :shock:
Słyszałam, ze dżemy z tego robią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”