Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
- aśka2006
- 500p
- Posty: 556
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Kiedy po oprysku Grevitem mogę zastosować oprysk Amistarem??? Ile dni powinno upłynąć ?
Wyjeżdżam na wakacje i mam zagwozdkę. Pryskałam 26 czerwca ponieważ zauważyłam plamki na liściach. Obawiam się, że Grevit nie pomoże......Wyjeżdżam 29 czerwca. Pryskać???
Wyjeżdżam na wakacje i mam zagwozdkę. Pryskałam 26 czerwca ponieważ zauważyłam plamki na liściach. Obawiam się, że Grevit nie pomoże......Wyjeżdżam 29 czerwca. Pryskać???
Aśka
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1444
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Asia sama musisz zadecydować pryskać czy nie, Grevit jest słaby, może to być za małe zabezpieczenie a właściwie żadne w przypadku wystąpienia zarazy. Ja bym prysnęła tuż przed wyjazdem.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dzisiaj zjadłem pierwszego pomidora, nawet wybarwiony był w środki i smaczny. Doszedłem do wniosku że to nie zawiązywanie się pomidorów na wyższych gronach na niektórych krzakach musi być spowodowane niedokarmieniem, ponieważ na krzakach które byłe mniejsze posadzone pomidory na dolnych gronach są mniejsze i na górze nawet ładnie wiążą. Natomiast te pomidory które na dolnych gronach niedługo będą dojrzewać pobierają wszystkie składniki pokarmowe i przez to pewnie nie wiążą na wyższych gronach. Zasolenia chyba nie ma bo liście w ogóle się nie zwijają, za wilgotne podłoże też nie powinno być ponieważ podlewam dopiero jak ziemia zaczyna przesychać. Jedynym wytłumaczeniem wydaje się być niedokarmienie. Podlewam gnojówką zwierzęcą 2 razy na tydzień w ilości 2 l na krzak rozcieńczenie 1:10, za każdym razem ale wydaje się to być za mało. Dodam jeszcze że przed posadzeniem w ogóle nie nawoziłem bo myślałem że w glebie jest dosyć składników pokarmowych ( w końcu przez 7 lat co roku nawoziłem obornikiem) ale jednak się przeliczyłem i teraz są tego skutki.
Pozdrawiam Marcin
Pozdrawiam Marcin
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1655
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
A ja mam "problem" z Megagroniastym..
odgłowiony..
prowadzony na 3,5 pędu
Z licznymi wilkami -bo pomidor od początku długaśny był..
obecnie wysokości jakiejś 1,5m
Na wysokości 2 grona zaczęły mu liście więdnąć..
Myślałam że to objaw za suchej ziemi, ale niestety nie polepsza mu się
takich liści ma 2 szt
Jaki jest wierzchołek ciężko stwierdzić bo został odgłowiony..ale te liście górne są normalne..
Pomidor ładnie kwitnie, wiązać owoców jeszcze nie wiąże ale widziałam pare pąków z uschniętymi pąkami..
powinnam to powiązać czy mogę spać spokojnie?
pomidory były podlane gnojówką z kurzeńca dawno emu.. później pokrzywówką-ostatnio w sobote
podsypane były fosforem i potasem i ostatnio zrobiłam im oprysk saletra mg z K w stężeniu ok 0,5%.
odgłowiony..
prowadzony na 3,5 pędu
Z licznymi wilkami -bo pomidor od początku długaśny był..
obecnie wysokości jakiejś 1,5m
Na wysokości 2 grona zaczęły mu liście więdnąć..
Myślałam że to objaw za suchej ziemi, ale niestety nie polepsza mu się
takich liści ma 2 szt
Jaki jest wierzchołek ciężko stwierdzić bo został odgłowiony..ale te liście górne są normalne..
Pomidor ładnie kwitnie, wiązać owoców jeszcze nie wiąże ale widziałam pare pąków z uschniętymi pąkami..
powinnam to powiązać czy mogę spać spokojnie?
pomidory były podlane gnojówką z kurzeńca dawno emu.. później pokrzywówką-ostatnio w sobote
podsypane były fosforem i potasem i ostatnio zrobiłam im oprysk saletra mg z K w stężeniu ok 0,5%.
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Obejrzyj, czy nie gnije łodyga tuż nad powierzchnia gleby lub tuż pod.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1655
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
ostatnio grzebałam gracka..
raczej nie -zauważyłabym pewnie..
obawiam się że może mrówki..bo było ich pełno..ale one zwiały po gnojówce..
Ale.. zajrzę dziś znów czy wszystko ok..
raczej nie -zauważyłabym pewnie..
obawiam się że może mrówki..bo było ich pełno..ale one zwiały po gnojówce..
Ale.. zajrzę dziś znów czy wszystko ok..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Jo20
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 3 gru 2010, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
kozula wielkie dzięki za pomoc
co teraz mam jeszcze zrobić, już brunatna plamistość ????
co teraz mam jeszcze zrobić, już brunatna plamistość ????
Pozdrawiam Aśka
http://www.poomoc.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.poomoc.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Jejciu- wiem, że Was męczę pytaniami, ale wiedzy nigdy za dużo ;).
Wczoraj opryskałam moje krzaczki saletrą wapniową. Rozmawiałam z mężem, mówi,że sprawdzał ziemię przed posadzeniem pomidorków kwasomierzem i było pH 6.
Zastanawiam się, czy podlewać je normalnie pokrzywówką, czy ze względu na wystąpienie suchej zgnilizny wierzchołkowej, na razie odżywiać je tylko nawozem wieloskładnikowym do pomidorów i papryki?
Kozulko, pisałaś, bym 4 razy z rzędu podlała osłabione wówczas pomidorki.Zrobiłam jak kazałaś i jest spora poprawa. A teraz kwestia jak odżywiać je dalej ponieważ na nawozie piszą, by używać go do każdego podlewania ? Jak radzisz?
Wczoraj opryskałam moje krzaczki saletrą wapniową. Rozmawiałam z mężem, mówi,że sprawdzał ziemię przed posadzeniem pomidorków kwasomierzem i było pH 6.
Zastanawiam się, czy podlewać je normalnie pokrzywówką, czy ze względu na wystąpienie suchej zgnilizny wierzchołkowej, na razie odżywiać je tylko nawozem wieloskładnikowym do pomidorów i papryki?
Kozulko, pisałaś, bym 4 razy z rzędu podlała osłabione wówczas pomidorki.Zrobiłam jak kazałaś i jest spora poprawa. A teraz kwestia jak odżywiać je dalej ponieważ na nawozie piszą, by używać go do każdego podlewania ? Jak radzisz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5844
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Ja kupiłam magiczną siłę dla pomidorów(wieloskładnikowy..mniej azotu ,więcej potasu i fosforu) ,zaczełam podlewać za każdym razem i widze duuuużą poprawę..w wyglądzie krzakow i więcej owocow się zaczęło wiązać. Na konewke 10 l daję pełną łyżeczkę nawozu...no trochę więcej tak póltora
Asia
Asia
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
O stężeniu 0,2 % można podlewać ciągle.W pełni lata i rośliny obciążone owocami nawet może im brakować pokarmu .
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1444
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Używałam tego nawozu w poprzednim sezonie, byłam zadowolona i chyba teraz też zacznę nim zasilać, bo pomidory zaczęły mniej wiązać owoce, kwiaty są już dość długo i nic. A w ogóle to martwi mnie megagron, na jednym krzaku drugie grono prawie całe zżółkło, nie wiem czy to po kilkudniowych opadach, ochłodzeniu czy inna przyczyna, trochę mi go szkoda, na pierwszym już ładne zawiązane maluszki.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Ja kupiłam taki sam Też jestem zadowolona .Pomidorki zmieniają się z dnia na dzień . Chyba rzeczywiście jest magicznyPelasia pisze: Ja kupiłam magiczną siłę dla pomidorów(wieloskładnikowy..mniej azotu ,więcej potasu i fosforu) ,zaczełam podlewać za każdym razem i widzę duuuużą poprawę..w wyglądzie krzakow i więcej owocow się zaczęło wiązać.
Asia
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
A tak dokładniej to jakie proporcje to 2%,bo ja w tym niekumata jestem...chyba, że piszą dokładnie np. ile substancji na 100l...Ale tam się nie doczytałam...ekopom pisze:O stężeniu 0,2 % można podlewać ciągle. .